środa, 27 stycznia 2016

"Zmiennokształtna" Julia Kail

"Zmiennokształtna" Julia Kail, Wyd. Novae Res, Str. 352
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA

"Nie wiem co dalej będzie z moim życiem."

Kate Seelow niezauważalnie przemyka przez szkolne korytarze, otacza się niewielką grupą przyjaciół i nie wychyla się przed szereg. Czuje, że jest inna niż jej rówieśnicy i nie czuje się z tym najlepiej. Więc gdy dowiaduje się, że została adoptowana postanawia dowiedzieć się wszystkiego o swojej przeszłości. Może to wyjaśni jej inność?  Gdy poznaje prawdę, w którą zaangażowani są starożytni bogowie, wilkołaki i nawet wampiry całe jej dotychczasowe życie odchodzi w zapomnienie. Teraz buduje nową siebie, jednak czy odnajdzie się w nowej sytuacji?

Kate to typowa bohaterka książki swojego gatunku - zagubiona narratorka, która prowadzi czytelnika przez swoje skomplikowane życie i powoli odkrywa przed nim skrywane tajemnice. Można ją polubić bardzo szybko, bo jest osobą bardzo pozytywną, ale nie zmienia to faktu, że podobną do swoich poprzedniczek. Kate nie zna swojego pochodzenia i nie wie co się z nią dzieje więc na swój sposób radzi sobie z odkrywaniem tajemnic przeszłości. Jednocześnie odkrywa, że nie należy do zwykłych ludzi i tutaj pojawia się kolejna oczywistość - wraz ze swoimi przyjaciółmi zalicza się do zupełnie innego gatunku, który wyróżnia się na tle wydarzeń i obdarzony indywidualnymi cechami zmierza do tego by stać się indywidualnym bohaterem historii.

Jeśli już podążamy schematyczną drogą, w której wiele spraw jest oczywistych nie mogę zapomnieć o fakcie, że bohaterka i jej znajomi to typowi przedstawiciele z zupełnie innej rzeczywistości. I tak oto w fabule pojawiły się wampiry i wilkołaki oraz - co akurat mnie niezmiernie ucieszyło - greccy bogowie. Co prawda nawiązanie do mitologii okazało się minimalne, ale przedstawienie bogów z ludzkimi cechami wypadło całkiem wiarygodnie. Z kolei odniesienie do wampirów i wilkołaków to typowy hołd w stronę gatunku, który rządzi się swoimi prawami i bez zabójczo przystojnego wampira nie ma dobrej zabawy. A jeśli o to chodzi - przygoda jest całkiem sympatyczna i odkrywanie prawdy przez Kate oraz odnajdywanie się w nowej sytuacji nie wypadło wcale tak źle. Dziewczyna bardzo różni się od rówieśników, jej towarzysze łącznie z nią samą mają nietypowe tatuaże i generalnie czują, że nie są tutaj bez powodu. I jak się pewnie domyślacie - kiedy odkrywają prawdę o sobie, sprawa jeszcze bardziej się komplikuje.

"Nie miałam zamiaru zginąć. Moim przeznaczeniem było przeżyć."

Mimo, że podczas lektury musiałam w pewnych momentach powstrzymywać się od przewracania oczami, to nie uważam czasu spędzonego przy niej za stracony. Przede wszystkim niezmiernie przypadł mi do gustu styl autorki, który dynamicznie prowadził mnie przez całą historię i w ogóle nie nudził. 

Tak, przyznaję, że brzmi to banalnie. Ale w gruncie rzeczy wcale tak nie jest. Mimo całej masy utartych schematów książka nie jest taka zła, jakby się można było spodziewać. Właście, już po skończonej lekturze, mogę śmiało stwierdzić, że historia "Zmiennokształtnej" nawet mnie zaintrygowała i  nie zorientowałam się, kiedy dotarłam do ostatniej strony. Więc coś w tej historii bez wątpienia jest i chociaż polecam ją przede wszystkim fanom gatunku, to zaintrygowanym nie odmówię, bo myślę, że nie powinniście się rozczarować.

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Novae Res.

22 komentarze:

  1. Może kiedyś się przekonam do takiego klimatu, lecz raczej nie w najbliższej perspektywie... Sama recenzja bardzo zachęca :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam nawiązania do mitologii, nawet te drobne :) za to ta książka ma u mnie plus i zwrócę na nią uwagę :) pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem niezmiernie ciekawa "Zmiennokształtnej". Nie powiem, że przystojny wampir, w moim przypadku, jest kluczem do bardzo dobrej historii. Zaintrygowałaś mnie mitologią, której chociaż jest niewiele, to zawsze coś. Koniecznie muszę przeczytać tą powieść. :)

    www.wachajac-ksiazki.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie słyszałam o tej książce, ale okładka przyciąga oko. Może kiedyś się na nią skuszę :)
    Pozdrawiam, maleficent.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wampiry i wilkołaki wydają się być nieco oklepane, jednak właśnie stwierdziłam, że mam ochotę na taką historię. Ostatnio czytam książki o fabule osadzonej w stu procentach w świecie rzeczywistym, więc myślę, że Zmiennokształtna mogłaby być miłą odmianą :>
    Pozdrawiam
    secretsofbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Tymczasowo mam inne plany czytelnicze, ale będę miała tytuł na uwadze. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba zbyt wiele tu schematów, raczej ją sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Okładka zdecydowanie przyciąga oko do niej! Przepiękna! Osobiście uwielbiam tematykę wampirów i wilkołaków, więc mam nadzieję, że ta książka nie będzie jakoś mocno oklepana! :)

    Pozdrawiam,
    http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2016/01/wroc-jesli-pamietaszopen-box.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba jednak nie dla nas, ale może kiedyś :)

    Buziaczki! ♥
    Zapraszamy do nas :)
    rodzinne-czytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie do końca jest to mój klimat, jednak na sam widok okładki mam ochotę przeczytać tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dlaczego żadna "tego typu" bohaterka nie jest od początku pewną siebie przebojową dziewuchą? :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Łoł strasznie mnie zaciekawiłaś mam nadzieje że nie będzie oklepana :), bo wtedy bym była rozczarowana :/ pozdrawiam cieplutko
    http://wiktoriaczytarazemzwami.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  13. Chętnie bym przeczytała coś takiego ;) Co prawda z wampirów i wilkołaków się wyleczyłam już jakiś czas temu (co nie zmienia faktu, że od czasu do czasu jeszcze po książki z tymi stworzeniami sięgam), ale ciągnie mnie do tych mitologicznych odniesień :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mimo mojej niechęci do książek tego wydawnictwa, to jednak ten tytuł (jak jeszcze parę wytypowanych) bardzo mnie ciekawi. Chociaż oklepany schemat może zranić czytelnicze uczucia, to i tak chętnie sięgnęłabym po Zmiennokształtną. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawa okładka taka inna. Ale czy to coś dla mnie? Chyba na razie nie ;/

    Pozdrawiam
    http://coraciemnosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Okładka jest bardzo interesująca :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zastanowię się jeszcze nad tą książką, bo przyznam, że mnie kusi, tylko czasu wolnego brak.

    OdpowiedzUsuń
  18. To coś w sam raz dla mnie! Uwielbiam taki klimat i zdecydowanie sięgnę po tą pozycję ;)

    Pozdrawiam!
    http://myfantasticbooksworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Najważniejsze, że jednak Cię zaintrygowała. Będę miała na uwadze ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  20. Okładka jest niezwykła :D
    Książka naprawdę mnie zaciekawiła i chętnie bym ją przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja niestety nie jestem zainteresowana tą książką kompletnie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Te utarte schematy mnie odstraszają, bo w paranormalach często się na nie nacinam.

    OdpowiedzUsuń