poniedziałek, 20 czerwca 2016

Przedpremierowo: "Tajemniczy brat" Virginia C. Andrews

"Tajemniczy brat" Virginia C. Andrews, Tyt. oryg. Secret Brother, Wyd. Prószyński i S-ka, Str. 384
PREMIERA: 5 lipca 2016

"Z każdej książki, którą przeczytałam, zaczerpnęłam jeden paciorek filozoficznej mądrości, a wszystkie nawlokłam na różaniec, który miał mi wystarczyć do końca życia."
Kwiaty na poddaszu, Virginia C. Andrews 

Nadszedł najgorszy dzień w życiu każdego czytelnika - finał ulubionej serii, którą chciałoby się czytać i czytać. Niestety, tym razem pojawiły się trzy i tak już nadprogramowe tomy więc z jednej strony powinnam się cieszyć, że ulubiona historia wciąż była obecna w moim czytelniczym życiu. A jednak tęsknota za bohaterami pojawiła się już teraz, mimo że zaledwie kilka dni temu zamknęłam ostatnią stronę finałowego tomu.

"Tajemniczy brat" to trzecia część sagi o Dollangangerach rozgrywana już kilkadziesiąt lat później, po tragicznych wydarzeniach na strychu posiadłości Foxworth Hall. Znając już wszystkie trzy tomy, myślę że właśnie finał serii okazał się dla mnie najbardziej emocjonującą lekturą - nie tylko przez wzgląd na rozgrywane wydarzenia, ale i przede wszystkim przez to, że w końcu miały się pojawić odpowiedzi na niewyjaśnione pytania. Chociaż wydarzenia rozgrywane są w przyszłości to fabuła wciąż nieubłaganie powraca do przeszłości. Tym razem jednak początek powieści jakby nie przypominał wydarzeń z dwóch poprzednich części, w których Kristin w ruinach Foxworth Hall odnalazła pamiętnik Christophera Dollangangera.

Akcja ostatniego tomu rozpoczyna się niepozornie - młody chłopiec, którego podrzucono do szpitala zostaje adoptowany przez bogatą rodzinę. W wyniku amnezji traci pamięć i choć chciałby sobie przypomnieć, dla niego byłoby lepiej, gdyby przeszłość mogła pozostać w cieniu. Jednocześnie starszy człowiek traci kolejnego członka swej rodziny. I przygarnia chłopca, który może wyleczyć jego złamane serce. Jednak jego nastoletnia wnuczka Clara Sue nie jest przekonana do nowego członka rodziny i traktuje go jak intruza. By pozbyć się go z własnego domu podejmuje się rozwiązania tajemnicy jego pochodzenia.

Okazuje się, że demony przeszłości potrafią uderzyć kilka pokoleń do przodu i nikt nie wie jakie będą tego konsekwencje. Obowiązkowo "Tajemniczy brat" odziedziczył po swoich poprzedniczkach mroczną atmosferę, które zahipnotyzował mnie już od pierwszej strony i dodatkowo do całości dołączyła naprawdę warta uwagi tajemnica, która siedziała mi z tyłu głowy i do samego końca prosiła się o rozwiązanie. Jestem naprawdę zachwycona całym obrotem sprawy i przede wszystkim wdzięczna za to, że wielowymiarowi, rzeczywiści i bogaci w doświadczenia życiowe bohaterowie towarzyszyli mi przez całą serię.

Andrews jest dla mnie mistrzynią w kreowaniu swoich bohaterów i jak dla mnie - to najwspanialsza autorka swoich czasów. Ogromnie żałuje, że nic już więcej nie wyjdzie spod jej pióra. Wszystkie emocje, które towarzyszyły mi przy każdej jej lekturze to niezapomniana moc wrażeń, od której za nic nie mogłam się oderwać. Niesamowity klimat, wielowymiarowi bohaterowie i powieść, o której absolutnie nie można zapomnieć - to właśnie finał serii o Dollangangerach. Jako wielka fanka - gorąco polecam, wszystkim! 

Cykl Pamiętnik Christophera: 
 
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

12 komentarzy:

  1. Skoro polecasz to musi być wyjątkowa ! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam jeszcze tej serii, ale z tego co tutaj czytam, to koniecznie muszę nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta część jeszcze przede mną. Uwielbiam autorkę:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. O nieeee serie tak bardzo łamią serce, że ja się boję jakiejkolwiek zaczynać :((

    http://ksiegoteka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam jeszcze poprzednich tomów, ale mam na nie ochotę! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zainteresowałaś mnie tą pozycją! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie pozostało mi nic innego, niż poczekać na premierę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaciekawiła mnie. Jeszcze nigdy nie słyszałam o tej serii, jednak teraz wiem, że muszę czym prędzej się nią zainteresować :)
    Pozdrawiam serdecznie,
    tysiac-zyc-czytelnika.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Tyle już słyszałam o autorce, ale zawsze było mi z nią nie po drodze. Skoro tak gorąco ją polecasz - przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Trudno się nie zgodzić z tym, że finał ulubionej serii jest najgorszy dla czytelnika. Dla mnie już zbliżenie się do końca dobrej książki już jest najgorszym dniem.

    Zgadzam się z każdy Twoim słowem co do Virginii C. Andrews. Od ,,Kwiatów na poddaszu'' nie zawiodła mnie ani jedna jej książka, wręcz z każdym kolejnym tomem oczekiwania rosły,a tej trylogii pozostały mi tylko dwie książki. Może uda mi się nadrobić zaległości do premiery książki ,,Tajemniczy brat''.


    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  11. Za mną dopiero pierwsza część, czyli "Kwiaty na poddaszu", ale muszę w końcu nadrobić zaległości, skoro przede mną jeszcze tyle tomów.

    OdpowiedzUsuń
  12. Na razie nie dla mnie :D

    Buziaki
    http://coraciemnosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń