czwartek, 1 grudnia 2016

"Porąb i spal. Książka zamiast siekiery – activity book" Lars Mytting

"Porąb i spal. Książka zamiast siekiery – activity book" Lars Mytting, Wyd. Smak Słowa, Str. 64

Wydawnictwo Smak Słowa zaserwowało nam kolejną książkę, która wprawia w ruch nasze szare komórki. Nie jest to książka fabularna pełna znanej Mytting'owi treści, ale barwna publikacja, w której czeka nas mnóstwo dobrej zabawy.

Wewnątrz znajdziemy rysunki, które pomogą nam zajrzeć do leśnego świata i trochę zrelaksować się nadając mu barw.

Znajdziemy pomysłowe zagadki, które zmuszą nas do myślenia.

Nauczymy się jak ustawiać stosy drewna, by wyglądało to perfekcyjnie.


Książka powstała z lekkim przekąsem i trochę ironicznym przesłaniem, ale niewątpliwie pomysł jest bardzo intrygujący - książka angażuje czytelnika do zabawy, zmusza go do myślenia, działania i robienia wszystkiego według podanych wskazówek. Ponadto możemy zajrzeć na chwilę do relaksującego świata lasów, a przecież drzewo nie człowiek, nie zdenerwuje tylko uspokoi. Prawda?

Dla mnie to bardzo pomysłowy prezent, dobra zabawa i przede wszystkim - aktywność bez aktywności. Bawiłam się dobrze i chętnie skuszę się raz jeszcze, jeśli autor pomyśli o kolejnej publikacji.

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Smak Słowa.

8 komentarzy:

  1. Mnie nie zainteresowała ta pozycja ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ją ciągle w planach, bo wydaje się być świetna :D

    Pozdrawiam! ♥
    Świat oczami dwóch pokoleń

    OdpowiedzUsuń
  3. Dokadnie - to książka, któa powstała jako zabawny, ironiczny prezent:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię spacery po lesie, ale ta książka średnio mnie przyciąga :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajna pozycja :) Mój mąż to nawet już wykonał zadanie ze strony 60, czyli rozpalił w piecu nowym sposobem. Ja mam wielką chrapkę pomalować ten salon w stylu skandynawskim, ale nie mam odpowiednich kredek:(

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwsze skojarzenie - książka podobna kategorią do "Zniszcz ten dziennik". Wyjątkowo kreatywna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziwna publikacja. Jakoś nie mam do niej przekonania.

    OdpowiedzUsuń