sobota, 15 lipca 2017

"Odległość między tobą a mną" Jennifer E. Smith

"Odległość między tobą a mną" Jennifer E. Smith, Tyt. oryg. The Geography of You and Me, Wyd. Bukowy Las, Str. 304

"- Nie martw się - powiedziała tuż przed wejściem do otwartej windy. - Wyślę ci kartkę."

Jennifer E. Smith pisze lekko i przyjemnie. Sięgając po jej książki wiem, że nie zawiodę się bohaterami ani tym bardziej fabułą, bo choć postacie są nieskomplikowane a akcja prosta - lektury tej autorki idealnie nadają się jako historie na późny wieczór czy dzień bez zobowiązań.

"Odległość między tobą a mną" to książka, do której ciągnęło mnie od dnia pierwszej zapowiedzi. Uwielbiam takie swobodne, niezobowiązujące historie przy których mogę odpocząć i które dostarczają mi czystej przyjemności. Mając w pamięci historię z "Serce w chmurach" tej autorki spodziewałam się równie emocjonującej przygody i wcale się nie zawiodłam. Nowy Jork przywitał mnie w niezwykle upalnym dniu, feralnej godzinie i popsutej windzie, gdy główna bohaterka mając za towarzysza zupełnie obcego chłopaka zatrzymała się między dziewiątym a dziesiątym piętrem.

Prosta historia z na pierwszy rzut oka przewidywalnym zakończeniem nie wydaje się lekturą, której można byłoby poświęcić więcej uwagi. Jednak jest coś takiego w twórczości autorki co zatrzymuje na dłużej. Być może to bardzo lekki i jednocześnie plastyczny styl a może sami bohaterowie, którzy chociaż prości, mają również wielkie serca, duże marzenia i cały bagaż doświadczeń. W tym przypadku prym wiódł Owen, tajemniczy towarzysz Lucy, który musiał poradzić sobie z trudnym życiem. Pokazał się czytelnikowi z najlepszej strony - bohatera bez etykiety, który walczył o szczęście swojej rodziny, chociaż poskładanie wszystkiego w jedną złudną całość było naprawdę trudne. Takiego problemu z kolei nie miała główna bohaterka. Lucy pochodząc z zamożnej rodziny otrzymała od życia wszystko o czym marzyła. Dlaczego więc ta dwójka stanęła naprzeciw siebie? Zapewne dla zasady kontrastu by pokazać, że życie nie jest czarno-białe. 

Może Was zaskoczę, ale fabuła wcale nie jest taka oczywista. Silna więź, która rodzi się pomiędzy tą dwójką na przestrzeni małej windy zostaje wystawiona na wielką próbę, bo bohaterowie rozchodzą się w dwie odległe strony. Opuszczając Nowy Jork Lucy osiedla się w Szkocji a i Owen nie pozostaje w miejscu spotkania. Rozrzuceni w różnych miejscach w świecie utrzymują kontakt na zasadzie pocztówek, ale czy to naprawdę dobry pomysł w momencie, gdy powinno walczyć się o miłość? Głównym motywem powieści E. Smith jest próba odnalezienia własnej tożsamości w świecie pełnym nieplanowanych wydarzeń. To nie motyw romantyczny jest tutaj główną drogą i bardzo się z tego cieszę - dzięki temu otrzymałam lekką powieść a jednak z wartościowym tłem, gdzie z kolei perypetie miłosne okazały się przyjemnym dodatkiem.

Przyjemna historia dwójki zagubionych ludzi w połączeniu z prostym stylem zaowocowało lekką i przyjemną powieścią dla każdego. Dobrze napisana, ciekawa i warta nawet chwili zatrzymania się nad losem głównych bohaterów. "Odległość między tobą a mną" to idealny wybór na wakacje - z tą książką nie da się nudzić, a urokliwa historia długo nie pozwoli o sobie zapomnieć. Polecam!

13 komentarzy:

  1. Jak widzę, ta powieść powinna przypaść mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej książki, ale bardzo mnie zaintrygował jej opis oraz Twoja pozytywna recenzja. Muszę więc rozejrzeć się za tym tytułem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam o tej książce dużo dobrego, więc pewnie kiedyś po nią sięgnę :) Muszę zapolować w bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam jeszcze nic autorki a wydaje sie pasować idealnie w mój gust; )

    OdpowiedzUsuń
  5. Opowieść o dwójce zagubionych ludzi bardzo mnie zachęca, a na plus tej książki działa również to, że nie jest to typowy romans. Będę miała ten tytuł na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie lekkie powieści o prostej fabule także są potrzebne. Ja również przy nich odpoczywam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rzeczywiście wydaje się być idealna na wakacje. Być może uda mi się przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie przyjemne powieści są czasami potrzebne.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cieszę się, że wątek miłosny nie jest w tej książce najważniejszy. Powieść zaintrygowała mnie samym tytułem. Jeżeli nadarzy się okazja, z chęcią przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam tą książkę w wakacyjnych planach :) Cieszę się, że to taka przyjemna lektura. Mam nadzieję, że odbiorę ją równie dobrze.

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Znam "Tak wygląda szczęście" od tej autorki i bardzo mi się podobało, więc także i tej książce zdecydowanie dam szansę ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Sam okładka już mi się podoba, a reszta wcale nie odbiega. Na pewno będę miała na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przyjemnie się ją czytało, ale mi czegoś w niej brakowało - wydaje mi się, że fabuła nie do końca mnie porwała. Aczkolwiek na lato w sam raz ;)
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń