poniedziałek, 14 sierpnia 2017

"Nocny film" Marisha Pessl

"Nocny film" Marisha Pessl, Tyt. oryg. Night Film, Wyd. Albatros, Str. 768

"Ludzie nie mają pojęcia, jak łatwo zmienić swoje życie. Wystarczy wsiąść w autobus."

Gdy ofiarą psychopatycznego mordercy pada córka filmowego geniusza rozpoczyna się wyścig ze śmiercią. Stwierdzono, że Ashley popełniła samobójstwo, jednak nieliczone dowody nie wskazywały na to by dziewczyna sama odebrała sobie życie. Dziennikarz Scotta McGrath nie wierząc policji decyduje się poprowadzić śledztwo na własną rękę. Jednak sekrety, które zaczyna odkrywać przytłaczają go do granic możliwości.

Zaskakującym motywem przewodnim jest chory geniusz Stanislasa Cordovy, wspominanego wcześniej ojca zamordowanej dziewczyny. To od niego wszystko się rozpoczyna, bo żyjąc w społeczności po części czczącej diabła i lubieżnie zatracającej się w obrządkach czarnej magii sam nakręca machinę niepotrzebnych wierzeń. Bohater tworzy zaskakujące, przerażające produkcje, które mrożą krew w żyłach. Fantazja tego człowieka nie ma granic a dzięki temu historia oparta została na fantastycznym klimacie tajemnicy, budzącym nieokreślony lęk w czytelniku.

Zanim zabrałam się do lektury, po przeczytaniu opisu zaczęłam zastanawiać się w jakim gatunku tak naprawdę bazuje ta powieść. Okazało się, że swoje inspiracje czerpie z kryminału, thrillera i powieści grozy, która w przypadku tej książki wiedzie prym. Oparte na życiowych wydarzeniach sceny wymieszane zostały ze zjawiskami paranormalnymi, których istnienie wydaje się niemożliwe do wytłumaczenia. Niepewność wisząca w powietrzu i brak odpowiedzi na kłębiące się w głowie pytania doprowadzają czytelnika do szaleństwa, gdy ten stara się pojąć sens tego co go otacza. Jednak nie udałoby się to bez warsztatu autorki, którym bez wątpienia może się pochwalić. Realizm scen, wartość płynąca z przytaczanych przez bohaterów słów czy pełnowymiarowi bohaterowie przybliżają naturalność wykreowanego świata i jednocześnie potęgują absurdalne działanie sił nadprzyrodzonych. To doskonałe posunięcie, bo dzięki temu poddałam się fabule i pozwoliłam wyprowadzać się wielokrotnie w ślepe zaułki, gdy nie mogłam powstrzymać się od wymyślania kolejnych możliwych rozwojów fabuły.

Powieść to wizualnie potężna książka, która liczy sobie sporą ilość stron. Dzięki temu nie tylko jest w niej mnóstwo wydarzeń i nieoczekiwanych zwrotów akcji, ale także bohaterów - mniej lub bardziej istotnych dla śledztwa. Scott na swojej drodze spotyka mnóstwo barwnych postaci, ale każda z nich wyróżnia się dopracowaniem i własnym bagażem cech charakteru. Bardzo sobie cenię autorów, którzy w tak drobiazgowy sposób prowadzą swoją fabułę: poświęcają uwagę wszystkiemu co ważne, by stworzyć jedną, kompletną całość. 

"Nocny film" mogę również śmiało zakwalifikować jako powieść psychologiczną. Mocno bazowała na moim stanie umysłu, gdy mieszała mi w głowie i doprowadzała niemal na skraj załamania. Przyznaję, że nie tylko dla bohaterów kolejno odkrywane tajemnice były wstrząsające - ja sama nie mogłam wyjść z podziwu jak łatwo można zmanipulować czytelnika. Przygotujcie się na doskonały klimat grozy, który nie ustępuje do ostatniej strony oraz na zgubną logikę, która w stanie zagrożenia traci poczucie równowagi. To książka, która szokuje, intryguje i wciąga w samo centrum nieoczekiwanych wydarzeń. Tutaj rzeczywistość z fikcją zatraca własne granice. "Nocny film"  to historia jedyna w swoim rodzaju!

12 komentarzy:

  1. Właśnie będę czytać tę książkę. Niezła z niej cegła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety, książka pomimo tego, że wydaje się być bardzo dobra, to myślę, że nie jest zbytnio na moją psychikę. Za bardzo bym wzięła wszystko do siebie, a potem nie mogłabym spać po nocach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Obszerne tomiszcze, ale nie akurat to nie przeszkadza. Najważniejsze, że powieść szokuje, intryguje i wciąga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Powieści psychologiczne prawie zawsze są ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nocny film jest najlepszą książką, którą do tej pory przeczytałam i bardzo się cieszę, że moje logo mogło znaleźć się na okładce wznowienia. Cały czas szukam równie dobrego i mocnego thrillera na pograniczu kryminału i powieści grozy, ale zupełnie mi to nie idzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam już pozytywne recenzje tej książki i zachwyty w połączeniu z faktem, że powieść jest mieszanką moich ulubionych gatunków sprawiają, że bardzo chcę ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czeka na stosiku do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak ja nie znoszę zakończenia tej książki! ;) Grrr... jak można było coś takiego zrobić? Aczkolwiek jako całość oceniam ją dość dobrze. Autorka stworzyła fajny klimat i potrafiła nieźle namieszać w głowie.
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Fantastyczna książka! Historia zdaje się wciągać, chyba się za nią rozejrzę! Pozdrawiam, Daria z book-night.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Na pewno tę książkę przeczytam. Same pozytywne opinie na jej temat czytałam :)
    Pozdrawiam, maobmaze

    OdpowiedzUsuń
  11. Czuje w kościach, że to książka dla mnie. Wszystkie recenzje jakie o niej czytałam tylko jeszcze bardziej mnie zachęcały do sięgnięcia po tą książkę.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń