"Znak kości" Patricia Briggs, Tyt. oryg. Bone Crossed, Wyd. Fabryka Słów, Str. 384
"Jak on może twierdzić, że „Dragon Ball Z" jest lepszy od "Scooby - Doo"? Żadnego szacunku dla klasyki!"
Są takie historie do których wraca się z wielką przyjemnością i jednocześnie dużym szacunkiem. Wznowienie serii Patricii Briggs było strzałem w dziesiątkę - przypomnieniem starych, dobrych książek fantasy w których akcja gna na złamanie karku a zmiennokształtni bohaterowie nie mają sobie równych.
Mercedes Thompson to jedna z moich ulubionych bohaterek. Pewna siebie indywidualistka, która nie boi się niczego, chociaż czasami miewa obawy. Potrafi stanąć naprzeciwko każdego niebezpieczeństwa i radzi sobie z nim najlepiej jak potrafi. A najlepsze w niej jest to, że nigdy nie zaniedbuje przyjaciół. I zawsze spłaca swoje długi. Jest nieugięta i bezczelna a przy tym stanowi wzór lojalności. Czy można zatem jej nie kochać? Takie bohaterki są najlepszym wyznacznikiem dobrej serii - to dla Mercy zdecydowałam się na kontynuowanie lektury, bo bez niej na pewno nie byłoby tyle dobrej zabawy.
Autorka wyróżnia się dużą wyobraźnią, kreuje bohaterów indywidualnych i bardzo charakterystycznych. Nie mam tutaj na myśli samej głównej bohaterki, bo na uwagę zasługują także postacie drugoplanowe. A jest ich naprawdę sporo, ponieważ każdy tom z serii opowiada inną przygodę. Dzięki temu śmiało można czytać książki bez zachowania chronologii (chociaż możecie wierzyć mi na słowo, że po jednej lekturze będziecie mieli ochotę jak najszybciej nadrobić zaległości) i poznawać nowych bohaterów, którzy pojawiają się zależnie od rozgrywanych wydarzeń. Powracają stare, dobrze znane postacie i nowi członkowie ekipy, ale niezależnie od tego o kim właśnie czytamy - Mercy jest zawsze w centrum uwagi.
Kłopoty trzymają się zawsze tych najmniej nimi zainteresowanych. Mercedes wie to z własnego doświadczenia, ponieważ wciąż na nowo wyciągana jest ze swojego warsztatu samochodowego i wrzucana w wir kolejnej przygody. A przecież pragnie tylko spokoju i samotności, szczególnie teraz, po traumatycznych wydarzeniach. Niestety, także teraz nie ma dla dziewczyny chwili wytchnienia - jak na złość wampiry postanowiły wydać na nią wyrok śmierci, a u jej przyjaciółki zadomowił się podły duch. W dodatku niesforny samiec Alfa postanowił zrobić z niej swoją partnerkę. Czy jedna zmiennokszstałtna dziewczyna jest w stanie poradzić sobie z nową falą problemów?
Autorka pisze w sposób niesamowity - lekkie dialogi łączą się z dawką poczucia humoru i dramatycznymi obrotami sprawy. Akcja gna na złamanie karku, ciągle coś się dzieje i nie ma ani momentu wytchnienia. "Znak kości" to kolejna fantastyczna powieść z serii, którą czyta się jednym tchem i żyje szalonym życiem głównej bohaterki. Fabuła nie zwalnia tempa! Jesteście przygotowani na opowieść pełną wrażeń?
Kiedyś zaczytywałam się w książkach tej autorki.
OdpowiedzUsuńOkładka bardzo, ale to bardzo mnie odpycha!
OdpowiedzUsuńHahah przeciez DBZ i SD todwa klasyki xD Ale jzu ten wybrany cytat mnie kupil. Reszte przeczytala mz usmieszkiem an ustach i wiem ze chce weicej :D Genialne rozpoczete i zakonczone! Pozdrawiam i zapraszam.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji zapoznać się z twórczością tej autorki.
OdpowiedzUsuń