"Przeklęci święci" Maggie Stiefvater, Tyt. oryg. All the Crooked Saints, Wyd. Uroboros, Str. 360
"Proszę pana, jeśli mogę spytać - [...] - Czy ludzie przyjeżdżają tu głównie po cuda?"
Cuda zawsze były inspiracją ludzi. Każdy dąży do tego, by jego życie nieodwracalnie zmieniło się na dobre. Każdy marzy o tym, by w cudowny sposób odzyskać to co utracone, zapomniane, nieuchwytne. Tylko czy zdajemy sobie sprawę z konsekwencji naszych decyzji podpartych magicznymi pomocami?
Maggie Stiefvater powraca do swoich czytelników z kolejną powieścią w bardzo typowym dla siebie stylu. Napisana z lekkością i dużą swobodą w prowadzeniu akcji początkowo nie przekonuje do siebie powolnym biegiem historii. Jednak wczytując się w temat, dostrzegając drobiazgi i analizując życie bohaterów zauważamy, że wcale nie potrzebna nam pędząca na złamanie karku akcja, bo nagle ta zdystansowana historia intryguje oryginalnością.
Nie po raz pierwszy miałam spory dylemat z książką autorki. Z jednej strony zachwycał mnie pomysł i świeżość płynąca z fabuły. Z drugiej, nauczona do dynamiki charakterystycznej dla powieści młodzieżowych, szukałam szybkości, przeskoków w fabule, zmian wątków i wielkich dylematów głównych bohaterów. "Przeklęci święci" to natomiast odbiegająca od schematów i tym bardziej trudniejsza do ostatecznej klasyfikacji lektura typowo młodzieżowa, a jednak z pewnym morałem, w której to sam motyw główny stoi na pierwszym planie, a reszta odchodzi w niepamięć.
Wszystko opiera się na cudzie. Kto nie marzy o nim każdego dnia? Kto nie wnosi cichych modłów do świętych, którzy nie chcą nas wysłuchać? Albo i słyszą, tylko nie mogą spełnić naszych próśb? W przypadku najnowszej powieści Maggie Stiefvater nagle niemożliwe staje się możliwe. Tylko, że spełniane cuda niosą ze sobą mroczne konsekwencje. Za każdym cudem stoi święty. Za każdym cudem stoi człowiek. A w każdym człowieku kryje się mrok. Czy zatem wszyscy są gotowi na podjęcie ryzyka, które może okazać się inne niż wcześniej zakładaliśmy?
Oryginalna fabuła idealnie łączy się z równymi jej bohaterami, którzy zaskakują na każdym kroku swoimi sposobami postępowania. Każdy z nich jest inny i każdy szuka swojego sposobu na spełnienie cudu. Tak więc poznajemy olbrzyma, pastora z głową kojota, mężczyznę porośniętego mgłę czy kobietę, na którą zawsze pada deszcz. Zaskakujące prawda? Wszystkich łączy tylko jedno - miasteczko Bicho Raro, w której żyje rodzina Soria, wśród której od wieków rodzą się święci.
W zaskakująco pomysłowy sposób autorka przedstawiła młodych bohaterów szukających własnego miejsca w naznaczonym już dawno świecie, gdzie przeznaczenie miesza się z prawdziwym niebezpieczeństwem. Nagle ci, którzy powinni stanowić ikony cnót moralnych zmieniają się w zwykłych ludzi, którzy mają własne marzenia i pragnienia, a na pewno nie stawiają na pierwszym miejscu wypełniania zachcianek innych. Tylko, że cuda są niezbędne, by odmienić los pątników. Bez tego, świat nie byłby taki sam. Jak zatem odnajdą się w tej roli bohaterowie, czy kuzyni Beatriz, Joaquin i Daniel zawalczą o swoją przyszłość? I co z tym wszystkim ma wspólnego Pete'a Wyatta i historią pewnej miłości?
Nietypowa i inna, tak śmiało można określić nową powieść Maggie Stiefvater. "Przeklęci święci" to powieść pisana stylem, który nie wszystkim przypadnie do gustu, jednak sama historia jest na tyle wciągająca, że wielu z Was przymknie oko na powolność akcji. Sama z wielką ciekawością śledziłam losy mieszkańców Bicho Raro oraz ciągnących do nich pątników. Jak potoczą się losy bohaterów? Czy wygra mrok czający się w pobliżu wszystkich cudów? I co wspólnego z całą historią mają czarne róże? Przekonajcie się sami!
Lubię taką oryginalną fabułę.
OdpowiedzUsuńTo raczej nie jest książka, którą zainteresowałabym się, widząc ją w zapowiedziach, ale zachęca mnie jej wolniejszy rytm, bo lubię gdy powieści "płyną" :))
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam pozytywnych opinii na temat twórczości tej autorki. Planowałam przeczytać ,,Drżenie'', ale myślę, że sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Mam niemiłe wspomnienia związane z autorką i jej kruczą serią, ale chciałabym temu tytułowi dać szansę. Ta nietypowość i inność mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńTym razem nie dla mnie.:)
OdpowiedzUsuńMyślę, ze w moim przypadku warto sięgnąć po książkę. Jestem jej ciekawa i chcę wyrobić swoją własną opinię na jej temat. :)
OdpowiedzUsuńpotegaksiazek.blogspot.com
Ciekawy tytuł i okładka :)
OdpowiedzUsuńDo tej książki akurat mnie przekonywać nie trzeba :D Niedługo planuję po nią sięgnąć <3
OdpowiedzUsuń