środa, 13 czerwca 2018

"Strach" Jozef Karika

"Strach" Jozef Karika, Tyt. oryg. Strach, Wyd. Stara Szkoła, Str. 298

"Wszystko, na co istnieje jakieś słowo, jest ludzkie, zbyt ludzkie. To przychodziło ze strefy bezsłownej, gdzie ludzki umysł, doświadczenie, ani język nigdy nie dotarły. Koszmar, który przeżyliśmy do tej pory."

Wszechobecna atmosfera niepewności, strach i mroźny klimat na tle srogiej zimy to propozycja słowackiej literatury grozy, której celem było zaskoczenie, przerażenie i wprowadzenie czytelnika w fazę obłędu równego głównym bohaterom.

Autor porzucił swoich bohaterów na pastwę siebie samych, pozwolił by to co widzieli łączyło się z podszeptami ich podświadomości. Na tym opiera się cały klimat powieści - wszechobecne poczucie niepewności, przekonanie, że niebawem wydarzy się coś niedobrego, ale nikt nie jest w stanie przewidzieć co to będzie. W leśnych odmętach, krainie fauny i flory, gdzie pejzaże zapierają dech w piersiach słychać krzyk dziecka. Tylko czy jest ono tam naprawdę? A może to wyłącznie wymysł naszej wyobraźni?

Podczas lektury trudno jednoznacznie stwierdzić co nas straszy, ale coś straszy na pewno. To typowa powieść grozy, która bardzo szybko wprowadza czytelnika w stan przejmującego przerażenia, gdy ten zaczyna rozumieć co dzieje się dookoła. Całość wypada bardzo subtelnie, nie ma zaskakujących zwrotów akcji, dynamiki pędzącej na złamanie karku, bohaterów którzy z determinacją gnają do przodu. Nie, tutaj liczy się drobiazgowość, powolne stawianie kroków przed siebie i przyglądanie się nierzeczywistej rzeczywistości, w której - jak się okazuje - wszystko jest możliwe.

Główny bohater, Jożo Karsky, powraca w rodzinne strony. Dom,który niegdyś był jego miejscem dziecięcych zabaw teraz przemienił się w pudełko pełne wspomnień, niekoniecznie tych dobrych, gdzie na każdym kroku czai się demon przeszłości gotowy przypomnieć mężczyźnie o tym co utracone i niedoścignione. Nie ma już rodziców, ale jest wioska w której się wychował i ludzie z którymi żył. Malownicza miejscowość kryje wewnętrzną brzydotę w postaci bezrobocia i zaniedbania oraz biedy, która nie chce odejść. Na tle wszystkich tych wspomnień miłości maluje się największa od lat, sroga zima, która przeraża widmem śmierci. Oraz las, podstępny i nieugięty, który mami w swoje ramiona bezbronne dzieci. Czy społeczność małej wioski obroni się przed nieznanym strachem?

Obok Jożo Karsky czołowym bohaterem jest sam las, który przyprawia o dreszcz przerażenia. Manipuluje nie tylko podświadomością tych, który odważą się do niego wkroczyć, ale także dając poczucie niepewności samemu czytelnikowi. Unosząca się między drzewami nietypowa mgła, głosy ludzi gdzieś w oddali, których nie widać ani nie można odnaleźć, potworne znaleziska w postaci ludzkich fragmentów ciał. Wszystko to buduje uczucie nieuchronnej tragedii oraz przypomina jak naprawdę wygląda pierwotny las, gdy bohaterowie będą musieli zmierzyć się nie tylko z falą zaginięć małych dzieci, ale i własnymi wspomnieniami.

Chociaż fabuła jest powolna, a bohaterowie mocno stąpający po ziemi, nie można odebrać powieści fantastycznego klimatu. "Strach" budzi wewnętrzny niepokój i przekonuje do siebie krążącą w żyłach bohaterów falą obłędu. Szaleństwo wkrada się w umysł czytelnika, gdy ten razem z bohaterem wystawionym na największą próbę własnej podświadomości musi mierzyć się z poczuciem ciągłego obserwowania i pojawieniem się ożywionych przedmiotów. Skąd to wszystko i dlaczego? "Strach" otwiera przed nami nową rzeczywistość, do której strach jest wkroczyć. Jeśli jednak się odważycie - nie zmrużycie oka przez wiele dni.

16 komentarzy:

  1. Skoro budzi niepokój to jestem jak najbardziej na tak.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że uda mi się przeczytać tę książkę, bo jestem jej bardzo ciekawa. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam czytać późnym wieczorem, naprawdę działa na wyobraźnię :)

      Usuń
  3. Jest w tej książce coś, co sprawia, że chciałabym ją przekartkować ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pewnie przeszłabym obok tej książki obojętnie gdybym ją gdzieś zobaczyła, ale widzę, że mogłaby mi się spodobać. Chętnie przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest niepozorna, to prawda :) Ale za to warta przeczytania :)

      Usuń
  5. Coś przyciąga mnie w tej książce i myślę, że to kwestia czasu, aż w końcu się za nią zabiorę. Jak tylko przyjdzie mi ochota na przeżycie chwil grozy. :) Coś czuję, że zacznę się bać po niej lasu... xD

    OdpowiedzUsuń
  6. Tym razem to chyba jednak nie dla mnie-chyba za dużo tego strachu..

    OdpowiedzUsuń