"Weteran" Katy Regnery

"Weteran" Katy Regnery, Tyt. oryg. The Vixen and the Vet, Wyd. Niezwykłe, Str. 347

"Nie codziennie zakochujesz się w mężczyźnie z Twoich marzeń. A kiedy to robisz, to chcesz by "na zawsze" rozpoczęło się najszybciej jak to możliwe."

Ten kto lubi swobodne interpretacje znanych baśni, będzie zachwycony powieścią Katy Regnery. "Weteran" to propozycja współczesnej historii o Pięknej i Bestii, która zaskakuje ponadczasowym wydźwiękiem oraz intrygującą fabułą idealnej książki dla kobiet.

Autorka postawiła sobie poprzeczkę naprawdę wysoko, ponieważ nie jeden raz powstawały już podobne historie. Jednak muszę przyznać, że mimo wstępnych obaw pokochałam powieść niemal do pierwszych stron, w której w pełni wykorzystany potencjał mocno konkurował z sylwetkami głównych bohaterów. Katy Regnery zauroczyła mnie niespieszną fabułą, w której centralnym punkcie stanęły wielkie emocje i krok po kroku ukazywała mi piękno oraz tragizm, jakimi zostali naznaczeni bohaterowie.

Wszystko rozpoczyna się od Savannah Carmichael, głównej bohaterki powieści, która straciła pracę, własną godność oraz chłopaka, który nie zasługuje na żadne ciepłe uczucia. By uciec od problemów i uspokoić pędzące myśli, kobieta wraca w rodzinne strony. Na całe szczęście otrzymaliśmy bohaterkę z krwi i kości, nie tylko wiarygodną w odbiorze, ale i godną do naśladowania, która woli działać niż smucić się pod nadmiarem sprzecznych emocji. Nie da się jej nie lubić, a już w ogóle nie da się jej nie kibicować w drodze ku odbudowie zagubionej tożsamości. Dlatego, gdy na horyzoncie pojawia się możliwość kolejnej pracy i być może przełamanie własnych barier, gdy szef rzuca jej prawdziwe wzywanie: nie waha się ani chwili. Wywiad z Asherem Lee, kolejnym niebanalnym bohaterem tej zaskakującej lektury, miał być tylko początkiem nowej drogi ku zatrzymanej karierze. Jednak weteran wojenny okazał się nie tylko miejską legendą, ale i człowiekiem o walecznym sercu, który wywrócił świat Savannah do góry nogami.

Autorka na podstawie swoich bohaterów pokazała jak trudne potrafi być życie. Mimo swobodnie poprowadzonej historii, udowodniła że poza kolorami szczęścia jest też zaskakująco dużo miejsce w naszym życiu dla smutku, gniewu i niespełnionych obietnic. W dojrzały sposób poprowadziła mnie przez piękną historię wypełnioną po brzegi emocjami, od których nawet na moment nie miałam ochoty odchodzić, by nie tracić z oczu historii Savannah i Ashera. Ta dwójka, o różnych osobowościach i niepodobnych do siebie przeżyciach, odnalazłam w sobie nawzajem zrozumienie, które każde z nich szukało od wielu lat. Prowadzona pierwszoosobowa narracja z punktu widzenia każdego z nich otworzyła mi drogę do ich myśli, pokazując jednocześnie problemy z jakimi się borykali oraz niesłuszne przekonania w stosunku do samych siebie. Stracili sens życia, ale krok po kroku odbudowali go dzięki własnym doświadczeniom i przyznaję, że to właśnie zaimponowało mi najbardziej: prawda płynąca z ich słów oraz czynów.

Współczesna baśń nabrała ponadczasowego wydźwięku za sprawą jednych z piękniejszych książek jakie ostatnio przeczytałam. "Weteran" to powieść nie tylko szczera, ale i ujmująca - uczuciami, postawiani bohaterów oraz wszechobecną nadzieją, że gdzieś tam, na końcu tęczy czeka na nas prawdziwe szczęście. To nie tylko powieść o pięknej miłości, ale także próba nadania imienia otaczającym nas problemom, ukazanie bólu związanego z codziennością oraz strach przed nadchodzącą przyszłością. Dużo jest w tej powieści motywów skrytych pomiędzy wierszami, które intrygują i dopełniają dzieła, ale jeszcze więcej emocji, od których nie sposób się oderwać. To życiowa, prawdziwa powieść o miłości obok której nie sposób przejść obojętnie.