czwartek, 19 lipca 2018

"Cienie przeszłości" Edyta Świętek

"Cienie przeszłości" Edyta Świętek, Wyd. Replika, Str. 368

"Związek z nią był jak przejazd rollercoasterem - pełen wrażeń, emocjonujący, a jednocześnie uzależniający." 

A gdybyś pewnego dnia stracił swoją tożsamość? Czy czułby się pewnie w swojej obcej skórze? Bez znajomości imienia, przeszłości, ani nawet rodziny? Czy mógłbyś mimo wszystko normalnie żyć? Główna bohaterka powieści Edyty Świątek stanęła w niezwykle trudnej dla siebie sytuacji i pokazała jak trudne jest życie pod znakiem amnezji.

Karina miała 29 lat, gdy jej poukładane i pozornie idealne życie stanęło pod znakiem zapytania. Jeden wypadek wysłał ją do szpitala, pozbawił pamięci a w konsekwencji - wszystkiego, do czego dążyła. Na szczęście u jej boku wciąż pozostaje Wiktor, mężczyzna który podaje się za narzeczonego kobiety i przyszłego, szczęśliwego małżonka. Jednak przebłyski wspomnień Kariny nie pokazują jego twarzy. W pamięć bowiem pojawia się ktoś, kto być może będzie znał odpowiedzi na niewypowiedziane pytania. Jedno jest pewne - ktoś chce skrzywdzić kobietę. Czy zaatakuje ponownie?

Powieść obyczajowa oparta w subtelny sposób na nurcie sensacji i thrillera pokazuje przebieg sytuacji ze strony głównej bohaterki. Jej postać pozostawia wiele do życzenia, szczególnie osoba sprzed wypadku, która uparcie dążyła do celu nie licząc się z nikim.  Tym sposobem dorobiła się masy wrogów, którzy bz problemu mogliby życzyć jej wszystkiego co najgorsze. Jednak czy wśród nich naprawdę ktoś znalazł odwagę, by posunąć się do ostateczności? Mnóstwo pytań pojawia się zatem w powieści, związanych nie tylko z wątpliwą szczerością Wiktora, ale i dotyczące prawdziwego zagrożenia czyhającego na Karinę.

Amnezja głównej bohaterki nie ułatwia sprawy odnalezienia potencjalnego sprawcy, ale buduje jednocześnie doskonały klimat niepewności wiszącej w tle. Tajemnica kryjąca się w mroku, poczucie niebezpieczeństwa, strach przed nieznanym i tym, co potencjalne powinno być nam bliskie Wiarygodna kreacja Kariny sprawia, że czytelnik szybko nawiązuje z nią nić porozumienia i emocje kobiety odbijają się tym samym także na nas samych. 

Im dalej w fabułę tym więcej znaków zapytania pojawia się w całej historii. Ci bohaterowie, którzy wydawali się dobrzy, nagle zrzucają płaszczyk pozorów i nagle nikt nie jest już tym za kogo się podaje. Rodzi się delikatne poczucie obłędu, rośnie chęć ostatecznego odkrycia prawdy i tylko silnie stąpająca po ziemi mimo swojej ciężkiej sytuacji bohaterka stawia czoła aktualnej sytuacji. Chociaż się boi, nie spocznie póki nie odkryje prawdy i za to niezwykle ją podziwiam - za siłę, upór i temperament w obliczu realnego zagrożenia.

"Cienie przeszłości" to książka zaskakująca, przemyślana i mądrze poprowadzona. Prowadzi nas przez szereg nietypowych zwrotów akcji, pobudzając wyobraźnię i zmuszając do intensywnego myślenia. Choć bardziej kobiecy to wciąż thriller psychologiczny, którego zakończenia nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Lekka i swobodna, a przy tym z ponadczasowym tematem powieść dla każdego czytelnika szukającego relaksu w obliczu trudnych wydarzeń.

12 komentarzy:

  1. Mam tę książkę w innym wydaniu. Na pewno jest to coś, co lubię. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam w planach. Czytałam inne książki tej autorki i byłam zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero rozpoczynam swoją przygodę z jej książkami :)

      Usuń
  3. Aktualnie czytam "Łąki kwitnące purpurą" Edyty Świętek i jestem zachwycona tym cyklem, więc na pewno sięgnę po inne tytuły autorki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! A ja bardzo chętnie sama sięgnę po wspomniany przez Ciebie cykl :)

      Usuń
  4. Zarówno opis książki, jak i Twoja recenzja brzmią intrygująco. Pierwsze słyszę o tej powieści, ale to moje klimaty, więc chyba pora to nadrobić i przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dostrzegłam powieść dopiero po wznowieniu, ale bardzo się z tego cieszę :)

      Usuń
  5. Muszę w końcu przeczytać coś tej autorki...

    OdpowiedzUsuń