"Świat bez książąt" Soman Chainani, Tyt. oryg. A World Without Princes, Wyd. Jaguar, Str. 438
"W mojej szkole uczymy prawdy, że dziewczyna bez chłopca to najszczęśliwsze możliwe zakończenie."
Pomysłowa, barwna i wciągająca na całego - taka jest seria Somana Chainani, autora który wywrócił do góry nogami znany nam do niedawna świat baśni i ukazał jego nową, miejscami nawet mroczną stronę. Udowodnił tym samym, że można napisać historię świeżą i nietuzinkową, która śmieje się schematom w twarz i zaskakuje oryginalnością.
Wydarzenia z poprzedniego tomu zmusiły bohaterki do trudnej decyzji. Sofia i Agata opuściły Akademię Dobra i Zła, by z dala od murów szkoły zbudować własną szczęśliwą przyszłość. Przyszło im zatem zapomnieć o poznanych koleżankach i tych dobrych aspektach Akademii. Jednak nieopatrznie wypowiedziane życzenie zmusiło dziewczęta do powrotu w sam środek prawdziwego piekła. Okazało się bowiem, że życzenie Agaty odgrodziło murem chłopców i dziewczęta, ośmieszając tych pierwszych i prowadząc do niebezpiecznych potyczek.
Pierwszy tom był lekcją, która pozwoliła nam poznać zakamarki Akademii. Uczestniczyliśmy na lekcjach, przyglądaliśmy się panującym w nowej krainie zasadom. Teraz, kiedy to wszystko znane jest nam już doskonale, nie ma na to miejsca. Akcja rusza do przodu, dynamicznie przeskakując z motywu na motyw, prowadząc nas przez pomysłową fabułę w której nie ma miejsca na nudę. Wraz z bohaterkami wkraczamy do świata pełnego nieoczekiwanych zwrotów akcji i wiszącej w powietrzu wojny między chłopcami i dziewczętami. A wszystko to w obliczu licznych tajemnic, które idealnie dopełniają klimatu.
Autor postawił na przeorganizowanie znanego nam do tej pory świata baśni i zerwał ze wszystkimi utartymi schematami. W drugim tomie przygód dwóch przyjaciółek na nowo opowiada historie znane nam z dzieciństwa, ale w odkrywczy sposób, bazując jedynie na przeszłości, tworząc wizjonerską przyszłość. Nie boi się mieszać, interpretować, bawić się pomysłami - czasami nawet tymi, które mrożą krew w żyłach. To jakby ukłon w stronę starszego czytelnika, który z utęsknieniem patrzy w stronę dawnych czasów a dziś otrzymuje możliwość ponownego wkroczenia do tego baśniowego miejsca pełnego niezapomnianych emocji, tajemniczych wydarzeń i akcji, która nie zwalnia nawet na moment.
Magia wkrada się w świat książąt i księżniczek, otwierają się drzwi dla wiedźm i czarowników. Każdy znajdzie tutaj miejsce dla siebie, choć musi być przygotowany na to, że nieoczywiste będzie w tej historii głównym motywem. Po raz kolejny dwie bohaterki wywrócą fabułę do góry nogami i pokażą, że kryje się w nich wiele nieodkrytych talentów. I choć pierwszy tom był naprawdę dobry, to kontynuacja zyskuje na wartości, choćby głównym wątkiem - rywalizacją płci, która wprowadza podział i rodzącą się nieufność. Tym sposobem kwitnie napięcie prowadzące nas od strony do strony, by w finale po raz kolejny ostatecznie rozegrać wszystko inaczej, niż mogliśmy przypuszczać.
"Świat bez książąt" choć przypomina wszystko co najlepsze z pierwszego tomu, jest kontynuacją o krok lepszą od poprzedniczki. Bardziej przemyślana, z dojrzalszymi bohaterami, ponownie szokująca nową wizją dawnych baśni (niemal groteskową, wciąż zachwycającą). Strach miesza się z wielką przygodą, książęta przestają mieć posłuch, księżniczki zawiązują sojusz z wiedźmami i wszystko wywraca się do góry nogami... tworząc jakże smaczną, kompletną całość!
To z pewnością interesująca seria.
OdpowiedzUsuńBardzo! :)
UsuńJak pewnie już zdążyłaś się zorientować, nie są to moje klimaty. 😊
OdpowiedzUsuńA szkoda, bo naprawdę warto dać jej szansę :)
UsuńCiekawie się zapowiada ^^ Pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
I jeszcze lepiej się czyta :)
UsuńNa pewno jest to ciekawa seria, która spodoba się wielu osobom, ja się jeszcze nad nią zastanowię. :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj :) Jestem pewna, że nie będziesz żałować wyboru :)
UsuńPodoba mi się klimat, ale sama fabuła jakoś chyba nie do końca mnie przekonuje... Może spróbuję i zobaczę czy mnie wciągnie czy nie.
OdpowiedzUsuńNajlepiej jest spróbować i przekonać się osobiście :)
UsuńDalej nie mam ochoty na tę serię, ale może kiedyś zmienię zdanie.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Rozumiem, nic na siłę :)
UsuńWidzę, że twoja przygoda trwa! :D
OdpowiedzUsuńI dobrze! To seria naprawdę godna uwagi!
Trwa i powiem Ci, że jestem zachwycona! Każdą część czytałam zaledwie w jeden wieczór, bo nie mogłam się oderwać :)
UsuńKsiążęta, księżniczki, wiedźmy i baśniowy klimat bardzo mnie zainteresowały. :D
OdpowiedzUsuńJools and her books
W takim razie powieść jest idealna dla Ciebie :)
UsuńMagia przyciąga mnie do tej książki, chociaż w pierwszej kolejności musiałabym poznać poprzedni tom :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, należy zachować chronologię :)
UsuńKażda kolejna część jest lepsza :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńWspaniale, że książka się rozwija, coś się zmienia, a i czyta się o wiele lepiej ;)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać czwartej części :)
UsuńPamiętam, jaka to zwariowana seria :D Przeczytałam dwa tomy i zastanawiam się, czy powrócić do tej opowieści. Myślę, że się skuszę, jeśli kiedyś znajdę ją w bibliotece.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zakładka do Przyszłości
Z tomu na tom jest co raz lepiej, więc nadrabiaj szybko :) Szczególnie, że czwarty tom już na nas czeka :)
UsuńFajnie,że autor odszedł od schematów :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńTo nieczęsto się zdarza, że kontynuacja przebija poprzedniczkę. Przy pierwszym tomie napisałam, że to nie moje klimaty i raczej nie sięgnę. Ale skoro seria idzie w takim kierunku... Kto wie, może się skuszę.
OdpowiedzUsuńDaj jej szansę, bo naprawdę warto poświęcić jej chwilę :) Z tomu na tom jest co raz lepiej :)
Usuń