"Zanim mnie znajdą" Terri Blackstock, Tyt. oryg. If I'm Found, Wyd. Dreams, Str. 368
„Casey zna prawdę. Ale prawda jej nie uwolni.”
Dziewczyna oskarżona o morderstwo, którego nie popełniła. Wyścig, który nie ma końca. Dlaczego nikt nie potrafi zrozumieć, że jest niewinna? Dlaczego on wciąż za nią podąża?
Powyższa książka jest świadomą kontynuacją serii Terri Blackstock, która rozpoczyna się w punkcie zakończenia wydarzeń z poprzedniego tomu. Wprowadza czytelnika do akcji pełnej napięcia, w której wszystko tak naprawdę może się wydarzyć. A to spory plus dla tej powieści, która wciąż plasuje się gdzieś pomiędzy sensacją a powieścią młodzieżową. Nie sposób jednak nie poznać wydarzeń z wcześniejszego tomu przed rozpoczęciem przygody z kontynuacją, ponieważ nie tylko nie odnajdziecie się w fabule, ale i nie docenicie jej fantastycznego wykonania.
Akcja skupia się na Casey Cox, głównej bohaterce oskarżonej o morderstwo, którego nie popełniła. Ucieka, ponieważ nie ma innego wyjścia, ale wciąż krok za nią jest Dylan Roberts, najbardziej zdeterminowany z tych, którzy chcą złapać dziewczynę. Tylko właściwie on za nią podąża? Chce jej pomóc czy ostatecznie pogrążyć? Pozwolił jej uciec, gdy nadarzyła się okazja a wysłane wiadomości sugerują, że zna prawdę, ale może to być jedynie podstęp z jego strony.
Poczucie obłędu rodzi się wraz z bliższym spotkaniem bohaterów. Trudno jednoznacznie stwierdzić kto kłamie, kto chce dobrze a kto sam nie wie po której ze stron się opowiedzieć. To buduje fantastyczny klimat napięcia i wszechobecnej tajemnicy ładnie łączącej się z dynamiczną, pędzącą na złamanie karku akcją. Casey nie uciekając bez powodu wciąż podąża tropem dowodów, które pozwolą odkryć prawdę o mordercy jej przyjaciela. Jednak każde odkryte kolejno fakty sprawiają, że mnożą się niedopowiedzenia i niesprawiedliwość. W dodatku świadomość nieuchronnej śmierci po pojmaniu dziewczyny jest przerażającym faktem od którego należy uciekać jak najdalej.
To powieść, która przede wszystkim zaskakuje masą emocji. Wciąga w sam wir przygody od której nie sposób się oderwać a przebieg akcji wymusza na czytelniku pełne zaangażowanie. Przekonuje do siebie kreacją głównych bohaterów, miesza w głowie, sprawia że przywiązujemy się do postaci, by zaraz zmienić zdanie i przestać im kibicować. Kompletny chaos panuje w naszej głowie podczas lektury, ale to w tym wszystkim jest najlepsze - nic nie jest pewne, za to wszystko jest możliwe.
Terri Blackstock z pełną świadomością napisała powieść pełną tajemnic, sekretów i niedomówień. Niebezpieczeństwo czyha na każdym kroku a masa emocji sprawia, że historią po prostu się żyje. "Zanim mnie znajdą" to bardzo dobrze napisana kontynuacja, dopracowana w każdym szczególe, z wiarygodnymi bohaterami i pościgiem godnym najlepszej sensacji. Co stanie się w finale? Jaki los czeka dwójkę bohaterów? Czy w końcu dowiemy się prawdy? Odpowiedzi znajdziecie w książce, którą ze swojej strony serdecznie polecam.
Lubię tajemnice i niedomówienia.
OdpowiedzUsuńHm, całkiem ciekawe, ale chyba nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńMyślę że książka mogłaby mi się spodobać ,więc będę miała na uwadze ten tytuł. 😊
OdpowiedzUsuńIntrygująca historia.
OdpowiedzUsuńTajemnice mnie zachęcają do tej książki. Szkoda, że to kontynuacja, ponieważ nie czytałam jeszcze poprzedniego tomu.
OdpowiedzUsuńUwielbiam motyw tajemnic i niedomówień w powieściach. I chciałabym przekonać się jak zadziała na mnie ten pozytywny chaos :)
OdpowiedzUsuńNajpierw I tom :)
OdpowiedzUsuń