"Geniusz zbrodni" Chris Carter, Tyt. oryg. An Evil Mind, Wyd. Sonia Draga, Str. 392
"Wyzwiska są dla słabych. Dla ludzi, którym brakuje inteligencji, by spierać się na poziomie."
Każda
trudna do rozwiązania zagadka wydaje się tą najgorszą. Każdy morderca
wydaje się przewyższać pozostałych. Jednak zagadka śmierci powiązana z
prywatną przeszłością sprawia, że wydarzenia szybko stają się bardziej
osobiste.
Jako
fanka gatunku miałam okazję czytać wiele dobrych powieści kryminalnych.
Jednak każda kolejna część z serii Chrisa Cartera utwierdza mnie w
przekonaniu, że autor idealnie wpasowuje się w mój gust i zawsze wie jak
poprowadzić fabułę, by zachwycać mnie na każdym kroku. Jeśli brutalne
wydarzenia i wszechobecną tragedię można nazwać zachwycającymi.
Niezależnie jednak od słowa biorąc do ręki szósty już tom cyklu z
Robertem Hunterem byłam pewna, że czeka mnie niezapomniana przygoda
pełna tajemnic, napięcia i ukrytych znaczeń. Nie zawiodłam się.
Kiedy
do głosu dopuszczona zostaje prywatna przeszłość, zawsze jest ciężej.
Przekonał się o tym Robert Hunter, inspektor policji w Los Angeles.
Łącząc swoje siły z FBI pomaga zajrzeć w głąb umysłu przestępcy. Kiedyś
specjalizował się w tej kategorii, więc to nie powinno być trudne.
Jednak już od pierwszych przesłuchań zaczynają się schody. Trudno
połączyć fakty a wychodzące na jaw tajemnice wydają się co raz bardziej
zaskakujące. Nikt nie spodziewał się prawdy, która zaczęła budować się
na oczach policji i FBI a a tożsamość samego mordercy okazuje się tak
niejasna, że nikt nie może w to uwierzyć. A przecież wszystko zaczęło
się tak prosto. Od wypadku kierowcy ciężarówki, który zasłabł za
kierownicą. Nikt nie spodziewał się, że w samochodzie, który staranował
na parkingu policja odnajdzie ludzkie głowy.
Chris
Carter ponownie mrozi krew w żyłach. Potrafi jak mało kto w niezwykle
męski, prostu i brutalny sposób zabrać nas w sam środek prawdziwego
piekła. Jednak na podróż jest w pewien sposób przyjemna, intrygująca,
hipnotyzująca. Jak bowiem można oprzeć się powieści tak dobrze
napisanej, tak mocno bazującej na psychice mordercy, ujawniającej
tajniki ludzkiej podświadomości? W połączeniu z bardzo wiarygodnie
przedstawionym motywem, mnóstwem niedomówień i tajemnic sprzed lat
zagadka chwyta nas w swoje objęcia i stanowi nie małą przyjemność dla
fana gatunku.
Tylko
czytelnik, który ma w sobie wystarczająco dużo odwagi, by wkroczyć do
świata ludzkiej tragedii dostrzeże fenomen tej powieści. Carter nie
unika drastycznych opisów, nie ucieka od prawdy, nie koloryzuje - twardo
stąpając po ziemi prowadzi nas przez brudne zakamarki pracy policji,
FBI i poczynań psychopatycznego mordercy szczegółowo opisując każdy
istotny dla nas szczegół. Jednak jeśli zdecydujecie się zaryzykować -
nie będziecie żałować w ani jednej minucie poświęconej tej historii.
Wciągną Was niebanalne gry słowne podczas przesłuchań, żonglowanie
faktami i niedomówienia, które z czasem połączą się jedną, logiczną
całość.
"Geniusz zbrodni"
to powieść o bardzo adekwatnym tytule. Wszystko jest w niej genialne -
zaczynając od bohaterów przez fabułę, styl i intrygę na wykonaniu
kończąc. Historia czyta się sama, skrajne emocje otulają nas niczym koc a
powolny proces ujawniania narodzin seryjnego mordercy staje się dla nas
niebanalną rozrywką, która przyspiesza bicie serca i mrozi krew w
żyłach. To powieść inna od poprzedniczek serii, Chris Carter odchodzi od
znanego sobie schematu, by zbudować coś świeżego, oryginalnego i robi
to z podziwu godną precyzją.
Książki tego autora biorę w ciemno :)
OdpowiedzUsuńPrzemyślę to. Lubię dobre powieści kryminalne ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
Nie jestem fanką takich książek, ale jeśli jest dobra to sięgam :)
OdpowiedzUsuńTen autor i jego książki ostatnio są mi bardzo często polecane. W końcu nadrobię tę serię, a skoro piszesz, że autor odchodzi od znanych tematów to jeszcze bardziej zachęca.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Mam "Rozmówcę" i to od tej książki zacznę swoją przygodę z prozą autora.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym autorze, ale nie miałam okazji zapoznać się z jego twórczością. Może kiedyś spróbuję, skoro tak polecasz ;)
OdpowiedzUsuńMuszę się kiedyś za tego autora wziąć bo słyszałam dużo opinii dobrych o nim :D
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
MÓJ FACEBOOK
MÓJ INSTAGRAM
W końcu muszę się zapoznać z twórczością autora. Brzmi ciekawie i interesująco. Coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńTak, można się zachwycać brutalnością. W wersji Cartera jest ona doskonała ❤️
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://subjektiv-buch.blogspot.com/