niedziela, 15 września 2019

"Podróż do Carcassonne" Agnieszka Janiszewska

"Podróż do Carcassonne" Agnieszka Janiszewska, Wyd. Novae Res, Str. 232
"Podróż do Carcassonne" Agnieszka Janiszewska, Wyd. Novae Res, Str. 214

"Od pewnego czasu nie wierzę już w przypadki. Wierzę za to, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Że jednak przeznaczenie naprawdę istnieje".

Trudne wybory, nieprzekonanie do własnego zdania. Oto przeszłość w której nikt nie wiedział jak będzie wyglądał kolejny dzień.

Dawno temu przekonałam się, że książki Agnieszki Janiszewskiej to lektury warte uwagi. Autorka pisze w przejmujący i bardzo emocjonalny sposób, kreuje wiarygodnych bohaterów i przede wszystkim ucieka się do zabiegu, który bardzo lubię: pisze o przeszłości, czasach które przeminęły nadając im nowe oblicze i na nowo powołując do życia.

"Podróż do Carcassonne" to dylogia, którą warto mieć pod ręką w obu tomach jeśli rozpoczynacie czytanie. Książki są króciutkie, śmiało mogłyby zostać zamknięte w jednej powieści i są ze sobą ściśle powiązane. Pierwszy tom to wprowadzenie do losów bohaterów żyjących w Warszawie w roku 1921, natomiast druga część to skok w czasie o zaledwie dwadzieścia trzy lata, czyli akcja rozgrywa się w 1944 roku. Wciąż zatem pozostajemy w tym samym klimacie, w obliczu wojny i katastrofy, kiedy psują się kontakty społeczne i każdy dba przede wszystkim o siebie.

Hrabina Stefania Leszczyńska zrobi dla swojego syna wiele, przede wszystkim aranżując dla Ksawerego korzystne małżeństwo. Nie pyta go o zdanie, nie zastanawia się do on czuje - stawia chłopaka przed faktem dokonanym. Tym samym mocno komplikuje jego życie, które próbował ułożyć sobie z Natalią Moore. Ona jednak nakłoniona przez hrabinę wyjechała z Warszawy porzucając swojego ukochanego. W kontynuacji natomiast poznajemy dalsze losy Natalii i jej córki Iwony, która zaczyna własne życie. Decyduje się na trudne małżeństwo oraz życie w okupowanej Warszawie i wie, że nadchodzą nie łatwe czasy.

To przejmująca i pełna emocji (nie zawsze tych dobrych) saga rodzinna, która wprowadza na scenę licznych bohaterów. Każdy z nich zasługuje na uwagę i poświęcony im czas, ponieważ wszystko odgrywają tutaj kluczowe role. Autorka doskonale wie jak skupić uwagę czytelnika na wybranej postaci nadając jej charyzmatyczne cechy i odróżniając od innych, dzięki czemu z każdym można się utożsamić lub zrozumieć skąd pomysł na takie a nie inne podejmowane decyzje.

Zawiłe relacje rodzinne, trudne wybory i zakręcone losy bohaterów to jedno. Natomiast klimat wojenny i ciężka atmosfera niepewności - to drugie. W tych dwóch książkach zamknięty został cały ogrom tragedii człowieka żyjącego w ówczesnych czasach w Warszawie i radzącego sobie z tą nie łatwą sytuacją. A jednak narodziła się w takich warunkach miłość, która miała trwać na wieki chociaż nie spodziewała się intryg i kłamstw przekazywanych przez postronne osoby. Wielopłaszczyznowy romans okazał się więc wyznacznikiem do kolejnych niełatwych wyborów bohaterów a także próbie odnalezienia w sobie poczucia zrozumienia i wybaczenia.

To piękna powieść, poruszająca i głęboka. Po raz kolejny Agnieszka Janiszewska pokazuje jak wielki talent w niej drzemie. "Podróż do Carcassonne" jest wyjątkową podróżą w głąb drugiego człowieka, naznaczona historią oraz mnóstwem emocji. Dobrze jest zatem poświęcić jej swój czas i poznać losy bohaterów, którzy budują własną historię.

9 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie sagi rodzinne z wieloma emocjami. Chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo cenią sobie poruszające książki, które skrywają w sobie głębie te na pewno przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam o autorce, ale nie miałam okazji się z nią bliżej poznać. Jednakże Twoja recenzja wskazuje na to, że warto. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Narracja opiewająca w przeszłość zawsze przyciągnie czytelników. Człowiek jest ciekawy tego jak wyglądała rzeczywistość dawniej i dlaczego obecnie wygląda tak a nie inaczej. Bez transmisji kulturowej bylibyśmy bardzo ubodzy. Chyba kojarzę autorkę osobiście albo to zbieżność imienia i nazwiska. Czy autorka jest ze Szczecina?

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi ciekawie. W wolnym czasie przyjrzę się tej powieści bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Juz sama okladka pezyciąga wzrok. Jestem zainteresowana tym tytułem juz od czasu jego zapowiedzi.

    OdpowiedzUsuń
  7. Właśnie jestem po lekturze obu tomów. Nie jestem może jakoś bardzo zachwycona tą historią, ale nie mogę też powiedzieć, że były to złe książki. Powiedziałabym, że to kawałek dobrej literatury obyczajowo-historycznej, z klimatem dawnych dni i ciekawymi bohaterami ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z pewnością przeczytam. Uwielbiam książki z wojną w tle. A na dodatek ta seria ma boskie okładki. [Kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń