"Miasteczko Rotherweird" Andrew Caldecott
PREMIERA: 30 marca 2020r.
Lubię obejmować patronatem nietypowe powieści a bez wątpienia pierwszy tom serii Andrew Caldecott'a do takich należy. To fantasy w połączeniu z horrorem, które zmusza do myślenia i zaskakuje na każdym kroku! :) Polecam ją więc każdemu kto lubi coś oryginalnego i bardzo pomysłowego. Mam nadzieję, że skusicie się w dniu premiery, która zaplanowana jest na 30 marca. Recenzja przedpremierowa już niedługo!
To jedna z tych historii, które trudno odłożyć na później.
Opis wydawcy:
„Powieść kryminalna, historyczna i przygodowa w jednym, a do tego wyjątkowo zabawna w typowo brytyjski sposób… Uroczy Harry Potter dla dorosłych!”. – „Sunday Independent”
Rok 1558: Dwanaścioro dzieci o talentach niewiarygodnych jak na ich wiek zostaje wygnanych przez angielską królową do miasta Rotherweird. Niektórzy uważają je za wyjątkowe, inni za pomiot szatana. Jednak wszyscy zgodnie uznają, że trzeba je traktować z respektem i… obawą.
Czterysta pięćdziesiąt lat później miasto nadal żyje, odizolowane od reszty Anglii od czasów Elżbiety I, wciąż rządzone historycznym prawem, niezależne, ale zobowiązane do przestrzegania jednego dziwnego warunku: absolutnie nikomu nie wolno badać miasta i jego przeszłości.
I wtedy do miasta przybywa dwóch ciekawskich gości z zewnątrz: Jonah Oblong, który ma uczyć historii współczesnej w miejscowej szkole oraz złowrogi miliarder sir Veronal Slickstone, któremu udało się zdobyć pozwolenie na odnowienie zrujnowanego miejskiego pałacu. Chociaż kierowani całkowicie różnymi motywami, Slickstone i Oblong starają się połączyć przeszłość z teraźniejszością, aż w końcu razem ze swoimi sojusznikami zaczynają wyścig z czasem – oraz ze sobą nawzajem. Konsekwencje będą śmiertelne i zapowiadają apokalipsę…
Witamy w miasteczku Rotherweird!
Hmm ciekawa połączenie, może jak przeczytam coś to wypożyczę, w końcu trzeba sobie urozmaicać życie.
OdpowiedzUsuńCiekawy tytuł. Będę czekała na twoją opinię.
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu. Po opisie wnioskuję, że ta książka wpisuje się w mój gust czytelniczy.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Nawet ciekawa zapowiedź ^^ okładka na pewno przykuwa uwagę:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję patronatu. 😊
OdpowiedzUsuńBrzmi super! Muszę zapamiętać tytuł!
OdpowiedzUsuń