"Złączeni nienawiścią" Cora Reilly, Tyt. oryg. Bound by Hatred, Wyd. Niezwykłe, Str. 320
Niecierpliwie wyczekiwana historia niezwykle niebezpiecznego mafiosa Matteo i niepokornej Gianny!
Czy jesteście gotowi na kolejną porcję niebezpieczeństw serwowanych przez Corę Reilly? Czy świat mrocznych zakamarków oraz złych charakterów przeraża Was w równym stopniu co intryguje?
Ostatnimi czasy pojawiło się wiele powieści z motywem mafijnym na czele, ale bez wątpienia Cora Reilly wiedzie prym w tym temacie. Wie jak pisać, by zaciekawić czytelnika i przede wszystkim potrafi oddać wszystkie istotne emocje. Nie mówiąc już o kreacji bohaterów, która wychodzi jej zaskakująco wiarygodnie i często przerażająco, gdy na pierwszym planie pojawiają się sami przestępcy. Autorka otwarcie kreśli charyzmatyczne charaktery, ukazuje oryginalność poszczególnych postaci i pozwala się z nimi utożsamić, gdy otwiera przed czytelnikiem możliwość psychologicznej analizy każdego z nich.
Pojawia się kluczowe pytanie, gdzie w tym bezwzględnym świecie miejsce na miłość? Odpowiedź jest jeszcze prostsza: w samym centrum wydarzeń. To już trzeci tom serii Born in Blood Mafia Chronicles, która nie zwalnia tempa, zaskakuje nas na każdym kroku i wciąga tak bardzo, że przez moment nie liczy się nic dookoła nas. Nie jestem wielką fanką tak rozległych cykli, ale cieszę się, że w perspektywie Rilley historia bohaterów gangsterskiego świata doczeka się jeszcze sporej liczby dalszych tomów.
Wielu bohaterów pojawiło się na pierwszym planie i zawsze myślę sobie: tych lubię najbardziej! Później jednak przychodzą następni i moje przekonania nie są już takie pewne, gdy po raz kolejny otrzymuję silnych, niezależnych i zadziornych bohaterów, których po prostu nie sposób nie polubić. Gianna i Matteo w trzeciej części przebijają wszystko swoimi ciętymi językami i temperamentami tnącymi jak brzytwa, dzięki czemu w ich towarzystwie nie ma miejsca na nudę a za to otwiera się perspektywa całej palety skrajnych emocji.
Gianna obiecała sobie, że nigdy nie podzieli losu swojej siostry i nie odda się obcemu mężczyźnie. Matteo natomiast poprzysiągł, że ożeni się z tą niepokorną kobietą wbrew wszystkiemu. Poprosił więc o rękę jej ojca na co ten ochoczo się zgodził. Jednak nikt nie zapytał Gianny o zdanie. Dlatego tuż przed ślubem dziewczyna wymyka się w świat i udaje do Europy, by tam rozpocząć nowe życie. Nie spodziewa się jednak, że Matteo nie spocznie, dopóki nie osiągnie tego co chce.
Świat pełen niebezpieczeństw, bezwzględnych zasad i mafiozów wydaje się nam na tyle odległy, że przyciąga nas do niego ta aura tajemniczości i zagrożenia. Szczególnie, gdy jest tak dobrze wykreowany. Cora Reilly wie co robi, świadomie kusi czytelnika mafijnym love story, rzuca go na głębokie wody i patrzy jak ten zatapia się w morzu wszystkich tych przeróżnych emocji. Właśnie za to ją uwielbiam. "Złączeni nienawiścią" na pewno zostanie w mojej pamięci jako ulubiony tom całej serii, ale już teraz z niecierpliwością czekam na kolejne części!
Nie znam jeszcze tej serii, więc wszystko przede mną. 😊
OdpowiedzUsuńMam dużą ochotę na tę serię,a recenzja jeszcze bardziej kusi by po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńSeria jest jeszcze dla mnie niespodzianką :)
OdpowiedzUsuńUdało mi się przesłuchać dwie poprzednie części i przyznam, że mi się spodobało! Sięgnę więc po ten tom ;)
OdpowiedzUsuńTaki świat zdecydowanie przyciąga. Trzeba to przyznać.
OdpowiedzUsuńOstatnio o tej serii jest bardzo głośno. Może i ja dam się porwać tej fali popularności. Na dodatek recenzję są zachęcające.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Ja ostatnio chyba jestem za nerwowa i sięgam po naprawdę lekkie książki. Tej nie mówię "nie", ale sięgnę po nią trochę później :)
OdpowiedzUsuńAh mam zaczęto od 3 lat książkę Ojca Chrzestnego część drugą, więc Reilly sobie poczeka :P
OdpowiedzUsuńLubię książki tego wydawnictwa, naprawdę mocne pozycje.
OdpowiedzUsuń