sobota, 13 czerwca 2020

"Ochroniarz" Meg Adams

"Ochroniarz" Meg Adams, Wyd. Niezwykłe, Str. 375

Niebezpieczne zlecenie. Ryzykowna gra. Zakazana miłość.

Miło popatrzeć jak kariera polskiej autorki tak dynamicznie mknie do przodu. "Ochroniarz" to już kolejna powieść w dorobku Meg Adams, bardzo wciągająca, nawet mocno romantyczna.

Już na wstępie poznajemy dwudziestoośmioletnią Lenę Mejer, właścicielki firmy kosmetycznej, której wiele dziewczyn w jej wieku mogłoby pozazdrościć. Pieniądze, sława, intrygujące życie. Kto nie marzy o takim losie? Jednak Lena skrywa pewien sekret, demony własnej przeszłości, które nie pozwalają jej odetchnąć pełną piersią. W dodatku pojawiają się pogróżki wywracając jej względne poczucie bezpieczeństwa do góry nogami. Lena decyduje się wówczas zatrudnić ochroniarza, który niespodziewanie namiesza w jej życiu.

Trochę thriller, trochę romans, odrobina obyczajówki i jakby New Adult chociaż główna bohaterka raczej wyrosła już z wieku dorastania. Lubię takie pomysłowe miksy gatunkowe, ponieważ fabuła pęka wtedy od akcji a bez wątpienia przy lekturze nowej powieści Meg Adams nudzić się nie można. Choć przede wszystkim skupiamy się na perypetiach Leny to w oddali widać kilka pobocznych wątków, które dopełniają dzieła i sprawiają, że historia staje się bardziej wiarygodna.

Szybko wychodzi na jaw, że to będzie powieść, której tempo będzie bardzo dynamiczne. Lena narażona na niebezpieczeństwo nie załamuje rąk lecz wkracza w sam środek niebezpieczeństwa i wraz ze swoich ochroniarzem stawia czoła przeszłości. Nikolaj Aleksandrow, pół Polak, pół Rosjanin, choć stara się by jego praca była w pełni profesjonalna to powoli przełamuje swoje bariery na rzecz rosnącego pomiędzy nim i Leną uczucia. Tylko czy faktycznie może zaiskrzyć coś pomiędzy tą dwójką, gdy oboje skrywają sekrety a ich drogą podąża prawdziwe zagrożenie?

Meg Adams pisze bardzo wiarygodnie a to co najbardziej podoba mi się w jej powieści to zaangażowanie w kreację bohaterów. Otrzymujemy wszystko co niezbędne, by w pełni poznać ich historię chociaż potrzeba czasu, by odkryć wszystkie tajemnice. Autorka stopniuje napięcie, wprowadza intrygi, śledztwo prowadzone przez policję, przemyt narkotyków i wiele innych spisków a wszystko to mocno namiesza w tej historii, która nie jest banalnym romansem a połączeniem wielu gatunków w dobrym stylu.

"Ochroniarz" wśród wszystkich książek autorki mam nadzieję, że wyróżnia się najbardziej. O zakazanym uczuciu, o niebezpieczeństwie, lektura wciągająca i w sam raz na lenie popołudnie czy upalny letni dzień. Jeśli lubicie romanse, które wcale nie są przesycone a wciągające i pełne emocji - zdecydowanie polecam. 

7 komentarzy:

  1. Lubię tego typu książki więc z chęcią poznam tę historię.
    Pozdrawiam :)
    www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Interesujący miks gatunkow

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka mnie zaciekawiła i może skuszę się przeczytać :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię takie romanse więc jestem jak najbardziej na tak.

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka czeka już na mnie w mojej bibliotece. 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Z miłą chęcią zapoznam się z tą książką.

    OdpowiedzUsuń