"Ochroniarz" Meg Adams, Wyd. Niezwykłe, Str. 375
Niebezpieczne zlecenie. Ryzykowna gra. Zakazana miłość.
Miło popatrzeć jak kariera polskiej autorki tak dynamicznie mknie do przodu. "Ochroniarz" to już kolejna powieść w dorobku Meg Adams, bardzo wciągająca, nawet mocno romantyczna.
Już na wstępie poznajemy dwudziestoośmioletnią Lenę Mejer, właścicielki firmy kosmetycznej, której wiele dziewczyn w jej wieku mogłoby pozazdrościć. Pieniądze, sława, intrygujące życie. Kto nie marzy o takim losie? Jednak Lena skrywa pewien sekret, demony własnej przeszłości, które nie pozwalają jej odetchnąć pełną piersią. W dodatku pojawiają się pogróżki wywracając jej względne poczucie bezpieczeństwa do góry nogami. Lena decyduje się wówczas zatrudnić ochroniarza, który niespodziewanie namiesza w jej życiu.
Trochę thriller, trochę romans, odrobina obyczajówki i jakby New Adult chociaż główna bohaterka raczej wyrosła już z wieku dorastania. Lubię takie pomysłowe miksy gatunkowe, ponieważ fabuła pęka wtedy od akcji a bez wątpienia przy lekturze nowej powieści Meg Adams nudzić się nie można. Choć przede wszystkim skupiamy się na perypetiach Leny to w oddali widać kilka pobocznych wątków, które dopełniają dzieła i sprawiają, że historia staje się bardziej wiarygodna.
Szybko wychodzi na jaw, że to będzie powieść, której tempo będzie bardzo dynamiczne. Lena narażona na niebezpieczeństwo nie załamuje rąk lecz wkracza w sam środek niebezpieczeństwa i wraz ze swoich ochroniarzem stawia czoła przeszłości. Nikolaj Aleksandrow, pół Polak, pół Rosjanin, choć stara się by jego praca była w pełni profesjonalna to powoli przełamuje swoje bariery na rzecz rosnącego pomiędzy nim i Leną uczucia. Tylko czy faktycznie może zaiskrzyć coś pomiędzy tą dwójką, gdy oboje skrywają sekrety a ich drogą podąża prawdziwe zagrożenie?
Meg Adams pisze bardzo wiarygodnie a to co najbardziej podoba mi się w jej powieści to zaangażowanie w kreację bohaterów. Otrzymujemy wszystko co niezbędne, by w pełni poznać ich historię chociaż potrzeba czasu, by odkryć wszystkie tajemnice. Autorka stopniuje napięcie, wprowadza intrygi, śledztwo prowadzone przez policję, przemyt narkotyków i wiele innych spisków a wszystko to mocno namiesza w tej historii, która nie jest banalnym romansem a połączeniem wielu gatunków w dobrym stylu.
"Ochroniarz" wśród wszystkich książek autorki mam nadzieję, że wyróżnia się najbardziej. O zakazanym uczuciu, o niebezpieczeństwie, lektura wciągająca i w sam raz na lenie popołudnie czy upalny letni dzień. Jeśli lubicie romanse, które wcale nie są przesycone a wciągające i pełne emocji - zdecydowanie polecam.
Lubię tego typu książki więc z chęcią poznam tę historię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
Interesujący miks gatunkow
OdpowiedzUsuńKsiążka mnie zaciekawiła i może skuszę się przeczytać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Lubię takie romanse więc jestem jak najbardziej na tak.
OdpowiedzUsuńCiekawa lektura :)
OdpowiedzUsuńKsiążka czeka już na mnie w mojej bibliotece. 😊
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią zapoznam się z tą książką.
OdpowiedzUsuń