Co się może zdarzyć, kiedy dwójka zaprzysiężonych wrogów wybiera się w podróż życia, która miała być miesiącem miodowym kogoś innego?
Miałam wielką przyjemność czytać wszystkie wydane u nas powieści Christiny Lauren i z pełną odpowiedzialnością mówię każdemu, że uwielbiam książki tej autorki. A właściwie duetu autorskiego, ponieważ pod jednym nazwiskiem kryją się dwie panie.
Ten duet autorski doskonale wie jak napisać powieść, która bawi, intryguje i sprawia, że nie sposób polubić występującej w niej bohaterów. I naprawdę potrafi ugryźć motyw romantyczny. Ile książek nie czytałabym tych pań - za każdym razem jestem zachwycona chemią między wybrankami czy nawet słownymi przepychankami, sarkazmem i ciętą ripostą, którą w podobnych historiach uwielbiam. Jak zatem rzecz się ma z najnowszą powieścią, czyli "Podróż nieślubna"? Bardzo, bardzo dobrze!
Wszystko zaczęło się od nieślubnej tytułowej pary, która wyruszyła w podróż życia. I to właściwie nawet nieswoją. Dwójka wrogów łączy siły, by udać się w podróż poślubną kogoś innego i wydawałoby się, że skończy się to rozlewem krwi. Jednak młoda para (udawana dodajmy) nagle zauważa, że wcale nie pała do siebie taką nienawiścią jak sądzili. Czy tymczasowy rozejm namiesza w ich życiu?
Nie zdradzę wam jak to się stało, że ta dwójka bohaterów zdecydowała się podkraść komuś podróż poślubną. Nie chcę popsuć Wam radości z czytania. Mogę jednak zapewnić, że w towarzystwie takich pozytywnych, zakręconych bohaterów na pewno nie będziecie się nudzić. Olive i Ethan pojawili się na pierwszym planie jako zacięci wrogowie tworząc atmosferę emocjonalnej wojny, która bardzo często przywoływała na mojej twarzy szczery uśmiech. Sama już nie wiem czy oni na początku faktycznie tak się nie lubili skoro chemia pomiędzy nimi była wyczuwalna od pierwszej strony, ale co by to nie było autorki stworzyły dwa fantastyczne, silne charaktery, które idealnie do siebie pasowały i wzajemnie się dopełniały.
Śmiech, zabawne perypetie oraz przewrotność losu. O tym jest ta książka. Oraz o miłości, która ma różne oblicza, ale zawsze wie jak utorować sobie drogę do odpowiednich osób. Jestem zachwycona! Tak pozytywnej, pełnej energii i uroczej książki dawno nie czytałam a właśnie tego było mi trzeba. Cieszę się, że po raz kolejny duet autorski pod jakże znanym już pseudonimem Christina Lauren pokazał się od najlepszej strony. "Podróż nieślubna" to idealna lektura na poprawę humoru, oderwanie się od rzeczywistości i po prostu - spędzenie czasu w towarzystwie wybuchowej pary. Zdecydowanie polecam, każdemu!
Widzę, że to fajna, wakacyjna lektura. Akurat na teraz.
OdpowiedzUsuńOstatnio wszędzie widzę tę książkę i coraz bardziej czuję się nią zainteresowana ;)
OdpowiedzUsuńNa razie nie mam w planach tej książki, ale jak zechcę przeczytać coś na poprawę humoru, to wezmę ją pod uwagę.
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam tę książkę. Czasem właśnie takie lekkie powieści są mi potrzebne, więc ta będzie odpowiednia. ;)
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada i tytuł kusi ;)
OdpowiedzUsuńCzasami lubię sięgnąć po taką lekką i przyjemną lekturę, więc ten tytuł będę miała na uwadze.
OdpowiedzUsuńChętnie kiedyś po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńNa dniach zabieram się za lekturę. Liczę, że pozytywnie mnie zaskoczy :)
OdpowiedzUsuńksiążka na tą porę roku, w sam raz. 😊
OdpowiedzUsuńWłaśnie się zastanawiałam czy warto! dzięki Tobie już wiem, że TAK!
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej książki tych autorek, ale w tym przypadku jestem tak oczarowana okładką, że z chęcią od tego tytułu zacznę!
OdpowiedzUsuń