środa, 3 czerwca 2020

"Zgadnij, kim jestem" Kamila Cudnik

"Zgadnij, kim jestem" Kamila Cudnik, Wyd. Zysk i S-ka, Str. 424

"Zgadnij, kim jestem" jest kolejna, po "Historiach miłosnych", powieścią Kamili Cudnik.

Jeśli lubicie zaskakujące i dające mocno do myślenia thrillery to nowa powieść Kamili Cudnik na pewno Was zainteresuje. To połączenie powieści obyczajowej z niebanalnym kryminałem, który przede wszystkim przekonuje do siebie fantastyczną atmosferą niepewności.

Fabuła rozpoczyna się powoli. Nie ma wybuchu zagadek już na pierwszej stronie, nie ma też ciał. Jest za to Robert, policjant oraz Iza, kobieta z artystyczną duszą. On pewnej nocy wraca do domu po spotkaniu z informatorem, ona tej samej nocy chce uczcić swoje urodziny skaczą z mostu. Robert ratuje jej życie i odwozi ją do domu, ale nie spodziewa się, że to spotkanie odmieni nieodwracalnie jego życie.

Chociaż autorka zdradza nam na początku co nieco na temat głównych bohaterów to tak naprawdę miałam wrażenie, że nie wiem nic i błądzę na ślepo obserwując ich dziwne zachowania. W głowie pojawiało się wiele pytań pozostawionych bez odpowiedzi a zainteresowanie historią tej dwójki rosło że strony na stronę. Dlaczego Roberta tak zafascynowała postać Izy? I dlaczego po spotkaniu z nim przyjaciółka dziewczyny znalazła ją pobitą do nieprzytomności? W tej książce wszystko ma ukryte znaczenie, które połączy się w zaskakująca całość prowadzącą do świetnie przeprowadzonego finału.

Lekki styl autorki przemawia na korzyść lektury, chociaż najwięcej uwagi skupiają na sobie sami bohaterowie. Kim są? Do czego dążą? Wydaje się, że obydwoje mają jakieś sekrety i choć w powietrzu wisi jakiś powiew romantyzmu to wcale nie byłbym tego taka pewna. Zagadka goni zagadkę, tajemnica jest wszechobecna a czytelnik naprawdę dobrze się bawi wciągnięty w cały ten wir niepewności.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Kamili Cudnik, ale bardzo udane. "Zgadnij, kim jestem" to w pełni dopracowana propozycja dla czytelnika, która szuka niebanalnej, wciągającej historii, w której dodatku trzeba trochę ruszyć szare komórki. Jestem za i liczę, że autorka dopiero rozwija skrzydła, by jeszcze nie jeden raz zaserwować nam taką dobrą, niesztampową lekturę.

6 komentarzy:

  1. Książka mnie zaintrygowała i będę jej szukać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. OOOo, Nie znam jeszcze autorki, ale jak zachęcasz, to chętnie to zmienię:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię takie niesztampowe książki, więc jestem na tak.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam dobre thrillery, więc muszę sięgnąć po tą pozycję

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesli pierwsze spotkanie jest udane to także je przeżyc

    OdpowiedzUsuń
  6. Coś dla mnie, lubię zaskakujące thrillery dające do myślenia :)

    OdpowiedzUsuń