niedziela, 5 lipca 2020

"Red, White & Royal Blue" Casey McQuiston

"Red, White & Royal Blue"
Casey McQuiston, Tyt. oryg. Red, White & Royal Blue, Wyd. Prószyński i S-ka, Str. 476

Co się stanie, gdy Pierwszy Syn Ameryki zakocha się w księciu Walii?

Nie cichną słowa zachwytu nad powieścią Casey McQuiston i to bardzo dobra wiadomość. "Red, White & Royal Blue" to książka doceniona przez wielu czytelników z czego ogromnie się cieszę, ponieważ zajmuje honorowe miejsce na półce moich ukochanych powieści.

Syn prezydent USA zakochał się w księciu Walii. Takie są fakty i na takim motywie opiera się ta historia. Podczas wesela na brytyjskim dworze dochodzi do kłótni, w rezultacie której Henry i Alex lądują wspólnie w weselnym torcie wywołując nie lada kryzys państwowy. By wyciszyć sprawę PR-owcy decydują, by chłopcy spędzili jeden wspólny dzień i w mediach społecznościowych obwieścili się najlepszymi przyjaciółmi. Nikt nie spodziewa się, że to zaprowadzi ich do zaskakującej relacji i... miłości.

Zdecydowanym plusem tej historii jest jej wiarygodność. Casey McQuiston nie przesadza, nie nagina rzeczywistości czy jej nie przekłamuje oraz - co najważniejsze - nie słodzi. Pisze jak jest, dotyka kwestii prawdziwego życia, opiera swoją fabułę na czasach współczesnych, więc podjęte tematy są jak najbardziej aktualne a tym samym relacja pomiędzy głównymi bohaterami wypada bardzo naturalnie i świadomie.

To urocza, przesympatyczna i zabawna książka. To także powieść od której za nic nie można się oderwać. Henry i Alex to dwójka bohaterów o charyzmatycznych osobowościach, którzy przekonują do siebie czytelnika od pierwszych stron i przygoda w ich towarzystwie jest historią, której nie będzie można szybko zapomnieć. Świadomi bohaterowie podejmują rozsądne, dojrzałe decyzje, rozmawiają ze sobą i wyjaśniają wszystkie wątpliwości przez co nie pojawia się wiele niepotrzebnych nieporozumień. Ich związek przez wzgląd na wysoką pozycję nie może być zwykłym romansem, wiedzą więc, że trzeba podejść do tego z głową i bardzo podobało mi się jak funkcjonowali w nowej rzeczywistości Autorka pozytywnie mnie zaskoczyła, gdy z lekkością połączyła tematykę LGBT z pięknym, subtelnym odcieniem miłości.

Policzki bolą od śmiechu, oh! i ah! nie cichną podczas czytania a ja wciąż mam w sobie wiele emocji po lekturze "Red, White & Royal Blue". Tak błyskotliwej, zabawnej i dobrze napisanej książki już dawno nie czytałam. Świeże spojrzenie na miłość, mądre i dojrzałe przekonało mnie najbardziej choć skłamałbym pisząc, że nie zakochałam się w głównych bohaterach. Zdecydowanie polecam - każdemu! 

7 komentarzy:

  1. Zastanawiałam się nad przeczytaniem, ale teraz już wiem, że powinnam. Książka wydaje się taką zabawną komedią. Poza tym jestem też ciekawa tych "ochów" i "achów", o których wspominasz. :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio dość często napotykam tę książkę na blogach. Wydaje się bardzo interesująca.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tytuł z pewnością zapamiętam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Będę pamiętała o tej książce, kiedy dokładnie mnie chandrą. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo przyjemna lektura, poruszająca jednocześnie parę istotnych kwestii. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę przeczytać! Już tyle dobrego o niej słyszałam!

    OdpowiedzUsuń