"Odpłata" Agnieszka Jeż, Wyd. Słowne, Str. 368
Podhale, 1945. Ta zbrodnia wszystko zaczęła.Podhale, 2019. Ta zbrodnia wszystko skończyła.Mazury, 2014. Ta zbrodnia wszystko ujawni.
Niewyjaśnione morderstwo, tajemnica sprzed lat oraz klaustrofobiczne społeczeństwo, które nie potrzebuje, by wyciągać ich brudy na światło dnia. Czy policjantka Wiera Jezierska zdoła połączyć fakty i wygrać wyścig z czasem bez pomocy mieszkańców podhalańskiego miasteczka?
Obok
zapowiedzi dobrego kryminału nie przejdę obojętnie a w przypadku
"Odpłaty" wszystko wskazywało na to, że czeka mnie dobra zabawa. Autorkę
znam z jej powieści obyczajowych i lubię zaglądać do jej książek, więc
byłam ciekawa jak wypadnie tym razem w nowym gatunku. Muszę jednak
przyznać, że nie poszło tak dobrze jak się spodziewałam i sama powieść
okazała się dobra, ale nie idealna.
Już na
wstępie w oczy rzuca się chaotyczna fabuła. Coś się dzieje, jest
dynamicznie, ale czasami nie miałam już pojęcia o co chodzi, gdzie
szukamy faktów, do czego dążymy. W dodatku wszystko wydaje się zlewać w
jedną całość, zbyt duży natłok trudnych do zapamiętania nazwisk dawał mi
się we znaki a przez to mniej skupiałam się na samej zagadce.
Podobał
mi się natomiast fakt połączenia trzech zbrodni z różnych przedziałów
czasowych. To wprowadziło do fabuły element zaciekawienia, spojrzenia w
przeszłość, pozwoliło czytelnikowi połączyć ze sobą wszystkie kropki.
Niestety z rezultacie otrzymałam dość przewidywalne zakończenie, które
ostatecznie nie w pełni mnie usatysfakcjonowało. Autorka za bardzo
poszła w ślady powieści obyczajowej a za mało skupiła się na samym wątku
kryminalnym, w tym przypadku kluczowym dla całej sprawy.
Trochę
było za dużo biegania z miejscowości do miejscowości a za mało opisów
charakterystycznych dla tych miejsc, więc i tak czułam, jakbym stała w
miejscu a w samą historię przez to ciężko było mi się wkręcić. Zabrakło
mi klimatu, zabrakło pazura, bo nawet jeśli fabuła jest prosta czy
przewidywalna a dobry jest klimat, wówczas mogę uznać książkę za udaną.
Tutaj mi tego zabrakło a szkoda, bo bez wątpienia cała fabuła miała w
sobie duży potencjał.
Nie lubię tych momentów
ale tym razem muszę napisać, że "Odpłata" nie bardzo mi się podobała. Po
prostu nie wciągnęłam się w fabułę tak jakbym tego chciała. Lubię małe
społeczeństwa, które skrywają tajemnicę, lubię góry i zbrodnie sprzed
lat, jednak mimo wszystko w przypadku tej książki zabrakło mi typowych
elementów kryminalnych, przez co kompletnie nie mogłam się wkręcić.
Wybór jednak pozostawiam Wam, bo jak zawsze w takim przypadku powtarzam,
gusta są różne i każdy lubi coś innego.
Czasem tak bywa, może następna książka będzie lepsza. :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo ta książka zapowiadała się naprawdę nieźle.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk