Czy są w życiu tajemnice, które mogą zmienić wszystko? I dokąd zaprowadzą najgłębiej skrywane obsesje?
Intrygujący opis i zmysłowa okładka. Polska autorka mieszkająca w Londynie. Przeczucie, że to będzie dobra historia. Czy zatem "Obsesje" okażą się hitem?
Chociaż wszystko wskazuje, że czeka nas powieść erotyczna to wcale tak nie jest. Autorka składa na nasze ręce powieść obyczajową z licznymi wątkami, w tym także silnym motywem romantycznym. Nie jest to jednak motyw przewodni o czym przekonacie się sięgając po powieść, bo to rozbudowana historia z mnóstwem ludzkich problemów, niepewnych wyborów oraz życiowych działań. Mam słabość do pokaźnych objętościowo książek, bo jest w tym zapowiedź dopracowanych szczegółów i konkretnych wątków co w tym przypadku ma konkretne potwierdzenie.
Angela Santini zaskakuje w swojej powieści przede wszystkim wspaniałym obrazem rodziny. Jej bohaterka może pochwalić się wsparciem ze strony najbliższych a łącząca ich relacja bywa naprawdę wzruszająca. Wzajemna szczera miłość na linii matka i córka mogą stanowić dla wielu wzór do naśladowania a czytelnik wszystkie te emocje odczuwa na własnej skórze, ponieważ autorka pisze o nich z wprawą i umiejętnością.
Główna bohaterka, Andrea Cherry, to córka, matka i wspaniała przyjaciółka. I chociaż jej życie jest zwyczajne, wcale się tym nie przejmuje, bo ulotne chwile dnia codziennego wypełnia jej miłość i szczęście. Jednak pewnego dnia los się do niej uśmiecha i oferuje jej pobyt w luksusowym hotelu. Andrea ciesząc się z niespodziewanej wygranej nie zdaje sobie sprawy, że jeden wjazd odmieni całkowicie jej życie.
Bohaterka poznaje Nicholasa i wszystko wywraca się do góry nogami. Elegancki, bogaty, przystojny mężczyzna, który otoczony jest aurą władzy. Dostaje to co sobie zażyczy i nie ma w tym półśrodków. Tak pojawia się wątek romantyczny, możliwe też, że miejscami erotyczny, zmysłowa historia o chwili zatracenia się w uniesieniu i oddaniu. Ich drogi się krzyżują a czytelnik przeczuwa, że to tylko wstęp do prawdziwej historii, ponieważ autorka pokusiła się o głębszy sens swojej fabuły - nie znajdziecie tutaj pustego, nic nie znaczącego romansu a zaskoczenia i tajemnice, które w finale będą miały swoje konsekwencje.
"Obsesje" to kawał dobrze napisanej powieści. Książka z wykorzystanym potencjałem, którą mogłabym od niechcenia zaliczyć do erotyków, ale myślę, że skrzywdziłabym ją tą klasyfikacją. Tutaj nie ma jednoznaczności, autorka balansuje na granicy, nie skupia się na konkretach a na samym życiu i to w tym wszystkim jest najlepsze - pogląd na fabułę z każdej możliwej strony co pozwala czytelnikowi w pełni się zaangażować.
Czas pokaże, czy sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńNiedługo będę czytać, myślę, że mi się spodoba 😊
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej książki :)
OdpowiedzUsuńKsiążka mnie zaciekawiła :D Być może kiedyś skuszę się ją przeczytać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo zachęcająco piszesz o tej książce. Chętnie do niej zajrzę.
OdpowiedzUsuńKsiążkę czytałam i jestem podobnego zdania co Ty. Chociaż znalazłam parę mankamentów i trochę zakończenie mnie rozczarowało. :)
OdpowiedzUsuń