Drugi tom zachwycającej tetralogii o Żywiołach, magii i walce o wolność!
"Więzy nieba" to kontynuacja historii zapoczątkowanej w pierwszym tomie, czyli "Berło ziemi". Historia pełna magii, niebezpieczeństw i zwrotów akcji, przy której można spędzić kilka dobrze zagospodarowanych godzin.
Warto zacząć od początku, chociaż drugi tom opowiada o losach nowej bohaterki. Świat przedstawiony jednak pozostaje ten sam, podobnie jak panujące w nich zasady. Autorka oparła swój cykl na bazie żywiołów, które są istotną kwestią w fabule i to się sprawdza - dobry pomysł, dobre wykonanie zaowocowały fajną, lekką, przejmująca historią, która kryje w sobie nutkę niebezpieczeństwa.
Główna bohaterka, Aspasia, już od najmłodszych lat prowadziła trudne życie. Wykradziona rodzicom jako dziecko została niewolnicą a następnie, za pomocą Cyrusa, kapitanem statku. Ma jednak pewne zadanie, które wypełnia z niedociągnięciami. Jej celem jest pojmać i przyprowadzić na statek niewolników, Aspasia jednak wykorzystuje moc jaką włada, by ukryć przed Cyrusem kobiety i dzieci. Wie, że naraża się na niebezpieczeństwo, ale nie porzuci swojego zadania. Pytanie tylko jak długo uda jej się ukrywać swój Żywioł?
Statek, morze i odważna dziewczyna to połączenie, które ostatecznie musi skończyć się wielką przygodą. Pokładałam wielkie nadzieje w tej lekturze i nie zawiodłam się ani trochę, ponieważ historia jest dynamiczna, ciekawa i napisana w sposób, który nieustannie dostarczał mi wrażeń oraz emocji. Bardzo polubiłam główną bohaterkę, która wystawiała się nie wielkie niebezpieczeństwo walcząc o bezpieczeństwo innych a w dodatku miała niesłychanie dobrze nakreślony charakter. To taka postać, której nie da się nie obdarzyć sympatią i której nie da się nie kibicować do ostatniej strony, szczególnie że sama wystawiła się na bardzo trudną misję.
A.C. Gaughen wie jak zaskoczyć czytelnika, prowadząc dwa główne motywy, które w pewnym momencie splatają się w spójną całość. "Więzy nieba" to przede wszystkim powieść przygodowa z elementami magicznymi, ale nie martwcie się - miejsce na wątek romantyczny również się znajdzie. Podsumowując drugi tom serii bardzo przypadł mi do gustu i mam nadzieję, że Wam również pokaże się z najlepszej strony.
Ostatnio tej książki jest wszędzie pełno. Chyba najwyższy czas nadrobić pierwszy tom. :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że drugi tom spełnił Twoje oczekiwania.
OdpowiedzUsuńSerie o magii zawsze wzbudzają moje zainteresowanie :)
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwszy tom, więc możliwe, że i po tą powieść sięgnę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
To chyba nie do końca książka dla mnie...
OdpowiedzUsuńTym razem odpuszczam.
OdpowiedzUsuńNie znam pierwszego tomu, więc raczej nie sięgnę po powyższy tytuł, mimo że opowiada o losach nowej bohaterki.
OdpowiedzUsuńSuper, że Ci się spodobał :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ciekawie, pozdrawiam
https://artidotum.blogspot.com/
Nie znam jeszcze tej serii.
OdpowiedzUsuńSerii nie znam, ale książka ma cudowną okładkę.
OdpowiedzUsuńLektura dopiero przede mną, ale na pewno już wkrótce się za nią zabiorę!
OdpowiedzUsuń