wtorek, 7 września 2021

"Trik" Emanuel Bergmann

"Trik" Emanuel Bergmann, Tyt. oryg. Der Trick, Wyd. Rebis, Str. 352


Powieść pełna niezwykłego humoru i magii.


Od dnia pierwszej zapowiedzi czułam przyciąganie z tą powieścią. Coś mi mówiło, że to historia stworzona specjalnie dla mnie, więc gdy tylko "Trik" wpadł w moje ręce - zabrałam się za lekturę. Nie spodziewałam się jednak tak cudownej historii, która zajmuje ogromne miejsce w sercu oraz wyobraźni czytającego.

Na początku bardzo niepozorna, przy pierwszych kilku stronach nawet troszkę nudnawa. Jednak im dalej w fabułę, im więcej faktów otrzymujemy a wokół nas piętrzą się kolejne emocje, tym lepiej rozumiemy przesłanie autora, który specjalnie nigdzie się nie spieszy, bo przede wszystkim jego zadaniem nie jest wprowadzenie zaskoczeń w fabule a przedstawienie prozy życia, pięknej, często innej niż oczekujemy, ale zawsze niedocenianej.

Prosta opowieść niesie głębokie, ponadczasowe przesłanie. Jedenastoletni Max początkuje szereg wydarzeń, które niczym efekt motyla wpłyną na ludzi na całym świecie a on sam jest zupełnie tego nieświadomy. Chce jedynie odnaleźć wielkiego czarodzieja, ponieważ wierzy, że tylko on może swoimi czarami powstrzymać rodziców chłopca przed rozwodem. Niestety rzeczywistość jest zupełnie inna. Wielki Zabbatini może kiedyś był godny tego stanowiska, dziś jednak jest stary i zgorzkniały. Już dawno zapomniał czym jest prawdziwa magia, więc gdy spotyka na swojej drodze Maxa nie spodziewa się, że ta znajomość zmieni ich oboje. 

Cudowni bohaterowie, wykreowani z pasją i oddaniem, w pełni wiarygodni, szczerzy i złożeni z wielu warstw prowadzili mnie przez opowieść dla dorosłego czytelnika, który nie boi się czytać między wierszami i ma odwagę oddzielać magię od trudów życia. W oryginalny sposób autor podejmuje wiele trudnych tematów, otacza czytelnika potężną chmurą magii i bawi się humorem jak niewielu przed nim - nie zawsze będzie śmiesznie, czasem ironicznie, ale zawsze inteligentnie oraz błyskotliwie. 

Dwie linie czasowe, dwie z pozoru nie powiązane ze sobą historie, mnóstwo emocji i wielka lekcja życia. "Trik" to powieść bardzo nietypowa, inna niż wszystkie, ale przy tym piekielnie realna chociaż zatopiona w czarodziejskim pyle. Piękna, odważna, świadoma proza, która podbije serce każdego czytelnika otwartego na nowości. Jestem zachwycona a wręcz brakuje mi słów, by opisać jak silnie ta historia odbiła się w moim sercu oraz umyśle. Cudo!

4 komentarze: