poniedziałek, 6 września 2021

"Znajdź mnie" Dorota Śliwa

 "Znajdź mnie" Dorota Śliwa, Wyd. Novae Res, Str. 276

Jak wiele poświęcisz w imię miłości?


Przeczytałam opis na okładce i pomyślałam sobie: "to lektura idealna dla mnie!". Porwania, pościgi oraz namiętność w tle to połączenie, które intryguje i pozwala mi na całego wciągnąć się w wir rozgrywanych wydarzeń, więc z rosnącym apetytem sięgnęłam po "Znajdź mnie".

Czy autorka spełniła moje oczekiwania? Myślę, że tak. Poza kilkoma małymi niedociągnięciami cała powieść wypada zaskakująco dobrze i odrywa myśli czytelnika od codziennych wydarzeń na kilka godzin. Lektura jest krótka, więc myślę, że przeczytacie ją w jeden wieczór, ale ona jest właśnie ku temu stworzona - na popołudniowy, samotny relaks z książką i kubkiem gorącej herbaty w dłoni.

Thriller akcji w pomysłowym wykonaniu od Doroty Śliwy najbardziej przekonał mnie pomysłem. Najpierw poznajemy bohaterkę, która po cichu marzy o wybranku serca a kiedy już go znajduje - pakuje się w wielkie kłopoty. Ktoś porywa Ewę i więzi ją bezwzględnie a ona nie jest pewna czy jej przyszłość leży w rękach ukochanego, w końcu zbyt krótko się znają a on, mimo policyjnego fachu w dłoni, może okazać się jej zgubą. O tym jak potoczą się losy samotnej matki nie zdradzę już ani słowa, ale przyznam, że jeśli lubicie podobne klimaty to bardzo Wam powyższą lekturę polecam - wciąga i intryguje do samego końca.

Na wstępie witają nas życiowi bohaterowie, których losy nie są nam obojętne a historia zaskakuje współczesnymi problemami. Samotne rodzicielstwo, miłość z Internetu a w tym potrzeba akceptacji, zrozumienia oraz bycia docenianym. Te motywy podobały mi się najbardziej, ale przyznaję, ze dałam się również porwać motywowi akcji i całej tej otoczce związanej z porwaniem bohaterki, chociaż czasami przewracałam oczami na niespójność scen czy ich zbytnie przerysowanie. To jednak były niuanse niekoniecznie wpływające na cały odbiór lektury, która dostarczyła mi mnóstwa dobrej zabawy.

Dynamiczna akcja, liczne zaskoczenia oraz przyprawiające o zawrót głowy wydarzenia sprawiają, że "Znajdź mnie" okazała się sympatyczną lekturą na leniwe popołudnie. Książka prosi o kilka lepiej dopracowanych scen, ale w ogólnym rozrachunku oceniam ją wysoko, ponieważ były emocje, ciekawi bohaterowie oraz fabuła, która przypominała mi kobiecy thriller - niby intensywny, niby niebezpieczny a jednak w jakiś subtelny sposób zdystansowany i przewidywalny. Nie mniej świetnie bawiłam się przy czytaniu i uważam, że to idealny wybór jako przerywnik przy cięższych lekturach.

5 komentarzy:

  1. Takie klimaty czytelnicze bardzo lubię. Zapoluję na ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama nie wiem. Z jednej strony nigdy nie czytałam podobnej tematycznie książki, a z drugiej nie jestem pewna, czy mi się spodoba. Może spróbuję. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że bohaterowie okazali się ciekawi, gdyż to ważny element fabularny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe są takie propozycje, gdzie zdarzenia dzieją się w zawrotnym tempie, a bohaterzy walczą w imię miłości.

    OdpowiedzUsuń
  5. Skoro mamy tutaj sporo zaskoczeń i dynamiczną akcję to może to być książka dla mnie. Dam jej szansę. ;)

    OdpowiedzUsuń