"Ponura tajemniczość - to wystarcza. O nic więcej nie chodzi. Bardzo prosta rzecz..."
Dostojewski to król słowa, sztukmistrz najwyższej klasy i wyjątkowy twórca metafor walczących z rzeczywistością. Tak właśnie mogę Wam przedstawić pisarza, który na kartach literackiej historii zapisał się jako najwybitniejszy pisarz rosyjski. Lubię klasykę, nigdy od niej nie uciekam i powracam do starszych wiekiem historii kiedy tylko mogę. Jednak tylko Dostojewski zawsze hipnotyzuje mnie wnętrzem swoich powieści, tak, że przepadam na długie godziny.
Dla mnie Fiodor Dostojewski to wielki pisarz pod każdym aspektem. Potrafi stworzyć wielowątkową, poplątaną fabułę, która nie tylko ciekawi, ale i wnosi do umysłu czytelnika mnóstwo przeróżnych wartości. "Biesy" nie odbiegają w żadnym stopniu od dzieł autora, zatem przedstawiają zakamarki ludzkiej osobowości w pełnej krasie - z całą prawdą, nawet tą mroczną i okrutną. Ponownie poznajemy również liczne grono bohaterów, jednak w tym przypadku jest to grono wyjątkowo liczne. Ktoś mógłby pomyśleć, że jeśli do historii zostało zaproszonych tak wiele osobowości, autor nie wywiąże się z obowiązku dogłębnej ich kreacji. Nie tym razem. Każdy bohater to analiza, zaangażowanie i prawdziwość - a co za tym idzie wielowymiarowe postacie w realnych barwach.
Dostojewski to wartości: totalitaryzm, tęsknota za utopią, walka z zasadami, obłuda, nienawiść, szlachetność i wiele innych. Piotr Wierchowieński, nastawiony negatywnie na świat bezwzględnie wykorzystuje młodość i naiwność. W fabule pojawił się również Szygalew, który w swojej naiwności pozwolił sobie z utęsknieniem wzdychać do utopijnego świata. To jedynie dwie charakterystyczne postacie w całym morzu intrygujących osobowości, które bawią czytelnika, intrygują, ale i przerażają czy wzbudzają litość. I choć wszystko to owiane jest trudnym językiem, kiedy czytelnik już zagłębi się w lekturę doskonale odnajdzie się w tej skomplikowanej rzeczywistości.
"Biesy" to kolejna wyjątkowa powieść w dorobku autora. Kto nie zna jeszcze żadnej z jego książek niech nie zwleka, bo omija Was naprawdę wielka literacka uczta! Ponownie staniecie oko w oko z mrokami ludzkiej duszy i poznacie gęstą sieć emocji, z której nikt z Was nie będzie miał ochoty się wyplątać. Fanom powieści rosyjskiej i miłośnikom Dostojewskiego - polecam!
Muszę przyznać, że tej książki autora jeszcze nie czytałam. Na pewno jednak nadrobię zaległości.
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko fragmenty, ale zamierzam poznać całość.
OdpowiedzUsuńZnam, lubię i cenię twórczość Dostojewskiego, ale tego jeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńNiepowtarzalna :)
OdpowiedzUsuńDorobek autora jest świetny, ale mam obawy co do tego wydania.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk