W królestwie opanowanym przez złowrogą mgłę zdeterminowana dziewczyna walczy o powrót słońca.
Gotowi na przygodę, w której wszystko może się wydarzyć? Katherine Quinn otwiera przed nami drzwi do niezwykłego świata, kusząc niebezpieczeństwem oraz pomysłowymi zwrotami akcji.
Warto już na wstępie zaznaczyć, że zaletą prozy Katherine Quinn jest jej wszechstronność, ponieważ w wykreowanym przez autorkę świecie odnajdzie się każdy, bez względu na wiek czy czytelnicze upodobania. Wszystko to za sprawą podjętych tematów, licznych wątków oraz niebezpieczeństw czyhających na główną bohaterkę zamkniętych w plastycznym i emocjonalnym przekazie, który podbijają konkretne detale. Autorka zauważalnie podążała wyznaczona przez siebie drogą i miała konkretny pomysł na pierwszy tom serii, dzięki temu zaostrzyła apetyt czytelników na więcej, jednocześnie zabierając nas w niezapomnianą podróż na kilka długich wieczorów.
Dla osiemnastoletniej Kiary Frey dołączenie do Rycerzy Wiecznej Gwiazdy to ogromny zaszczyt. Żadna kobieta nie objęła tej posady od ponad pół wieku. Bractwo ma na celu ochronę królestwa Asidii przed okrutną mgłą, która zatruwa złem wszystko na co opadnie. Nikt nie spodziewa się jednak, że Kiara odegra już niebawem znaczącą rolę. Niektórzy szepcą o jej sekrecie skrywanym pod rękawiczkami, ale dopiero po spotkaniu Jude'a wszystko zacznie się porządnie komplikować. Czy bohaterowie na pewno są gotowi na to co ich czeka?
Romans zabłyśnie w świecie fantasty, gdy Kiara zacznie odczuwać do Jude'a coś więcej niż powinna. Ta dwójka związana będzie magnetycznym przyciąganiem, ale ich relacja rozwijać się będzie stopniowo i zupełnie nienachalnie. Autorka zadbała, by wszystko było na swoim miejscu i wykazywało się jak największą realnością, więc wciąż pozostaje więcej pytań niż odpowiedzi zarówno w przypadku uczuć jak i samego świata przedstawionego. Został on pokazany naprawdę dobrze - wyposażony we własne zasady, moralne społeczne kwestie, magiczne nieścisłości, które najpewniej nabiorą rozpędu w kolejnych tomach (ale już intrygują) a także wartości takie jak poszukiwanie własnego miejsca w świecie, walkę o lepsze jutro, realizację ambicji za wszelką cenę. Całość oprószona została sarkazmem oraz ciętym językiem głównej bohaterki, podbijając stawkę humorem oraz inteligencją.
"Zabić Cień" to bardzo dobry wstęp do serii. Katherine Quinn co prawda podąża ścieżką znanych schematów a jej książka przypomina dawny nur paranormal romance, ale dla mnie to tylko na plus! Mam ogromny sentyment do podobnych historii i brakowało mi fabuł pisanych właśnie w tym stylu, więc z ogromną przyjemnością przerzucałam strony, obserwowałam rozwój uczucia pomiędzy postaciami a także bawiłam się wybornie pokonując wraz z nimi kolejne przeciwności. Z niecierpliwością czekam na kontynuację, mając nadzieję, że będzie ona równie intrygująca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz