czwartek, 27 lutego 2025

"Sovereign" Raya Morris Edwards

 
"Sovereign" Raya Morris Edwards, Tyt. oryg. Sovereign, Wyd. Czwarta Strona, Str. 464

 

Aż do tamtego pamiętnego dnia zupełnie mi nie przeszkadzało, że tak długo byłem sam.

 

Romantyczne chwile w wykonaniu Rai Morris Edwards nabierają wyjątkowego znaczenia. Moje spotkanie z twórczością autorki uważam za bardzo udane i mam nadzieję, że niedługo przyjdzie nam czekać na pozostałe tomy serii The Sovereign Mountain

Przede wszystkim przekonuje do siebie styl autorki. Duża plastyczność w połączeniu z wielowymiarową kreacją bohaterów otwierają przed nami drzwi do bogato przedstawionej przygody. Wydaje się, że autorka od początku podąża jasno wyznaczoną drogą, jednak pamiętajcie, że to co dla jednych jest atutem, dla drugich niekoniecznie. Szczególnie jeśli chodzi o ten gatunek, ponieważ piękna, minimalistyczna okładka zwieść może obietnicą lekkiego romansu. Nic z tych rzeczy! Wewnątrz czeka nas intensywna rozgrywka w stylu BDSM, tylko dla czytelników o mocnych nerwach. Dla mnie wszystko było tutaj na swoim miejscu i świadoma lektury po jaką sięgam bawiłam się dobrze, doceniając wykonanie oraz pomysł.

Keira podjęła szereg nieprzemyślanych decyzji, w rezultacie musiała być zdana na siebie. Zdecydowała się na małżeństwo bez przyszłości, które z biegiem czasu zmieniło się w przemocowe. Każdego dnia walcząc o siebie nie wiedziała jak zmienić bieg wydarzeń. Jednak pewnego dnia zdarzył się tragiczny wypadek a równolegle w życiu kobiety pojawił się bogaty i nazbyt pewny siebie Gerard. On doskonale wiedział czego chce, ona bała się kolejnych demonów. 

Mam słabość do ranczerów, więc od początku czułam, że to lektura dla mnie. Pierwsze strony tylko utwierdziły mnie w tym przekonaniu. Przyznaję jednak, że to mocna historia, z silnym erotycznym wydźwiękiem, która kierowana jest do konkretnego grona odbiorców. Główna bohaterka mierząca się z lękiem, samotnością oraz trudnymi doświadczeniami z przeszłości rzuca się w ramiona mężczyzny niekoniecznie świadoma swojej wartości. Można tutaj debatować nad kwestią moralną, ale nie jestem przekonana czy właśnie to miała na celu autorka, bowiem główny motyw koncentruje się wokół relacji głównych bohaterów, ich wzajemnego przyciągania oraz odpychania, gry pełnej trudnych zasad, które znają wyłącznie oni. 

"Sovereign" budzi wiele silnych emocji, angażuje w treść i nie pozostawia nas obojętnych na połączenie pomiędzy bohaterami. To lektura opierająca się na zmysłach, pełna pasji oraz oddania, która nawiązuje do ludzkich słabości oraz licznych odcieni miłości, także tej kierowane w stronę zwierząt. Raya Morris Edwards pisze obrazowo, wie jak skupić naszą pełną uwagę i mimo przekraczania granic potrafi gustownie zakończyć każdą sytuację. Z przyjemnością zdecyduję się na kolejny tom a Was, mimo przestrogi, że to wyłącznie proza dla odważnych, zachęcam do lektury.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz