niedziela, 23 marca 2025

"Sztuka proroctwa" Wesley Chu

 
"Sztuka proroctwa" Wesley Chu, Tyt. oryg. The Art of Prophecy, Wyd. Zysk i S-ka, Str. 696

 

Mistrzowskie połączenie klasycznych motywów fantasy i chińskiej tradycji sztuk walki. 

 

Wesley Chu zaprasza nas w podróż ku nieznanym. Otwiera drzwi do świata pełnego tajemnic i w pierwszym tomie swojej ekscytującej serii zapewnia wiele niezapomnianych wieczorów. Wcześniej pisał dobre książki, ale wydaje się, że tym razem pobił samego siebie w epickim wstępie do magii naznaczonej chińską kulturą.

Nie spodziewałam się, że fabuła będzie taka dobra. Zrównoważona, wyważona, świadoma, odważna. Z bohaterami, których losy ani przez moment nie będą mi obojętne. Jednak zacznijmy od początku. Na prawie siedmiuset stronach autor rozpisuje się w pomysłowej wariacji na temat tradycji sztuki walki, angażując w to wszystko charyzmatycznych bohaterów, wystawiając ich na liczne próby a czytelnika obdarowując mnóstwem pięknych obrazów, dedykowanych nawet najbardziej wymagającej wyobraźni. I nie ma w tym żadnego przekłamania, ponieważ historia pisana męską ręką ma dużo różnorodnych emocji, ale i momentów trwogi, które wpłyną na dalszy bieg wydarzeń odpowiednio wszystko równoważąc. 

Wen Jian według przepowiedni miał osiągnąć wielkie cele. Jego zadaniem było obalenie Wiecznego Chana a tym samym ocalenie królestwa. Nie wszystko jednak poszło zgodnie z planem. Od początku wychowywany na sławnego człowieka, otoczony bogactwem oraz luksusem, wydawał się nie w pełni świadomy tego co go czeka. Musiał uciekać po szybkiej porażce i tak rozpoczęła się jego prawdziwa przygoda. Przygoda, która całkowicie przewartościowała priorytety. 

Zacznijmy od tego, że mimo pokaźnej ilości stron, fabuła wydaje się dopiero wstępem do tego co wydarzy się dalej. Poznajemy bohaterów, obserwujemy jak zmieniają się na naszych oczach pod wpływem nabytych doświadczeń a także przebytej drogi. Ten drugi motyw wypada rewelacyjnie, jest moim zdecydowanym faworytem, który odkrywa wiele niespodziewanych kart, pokazując siłę kształtującej się przyjaźni pomiędzy bohaterami pozornie niemającymi ze sobą zbyt wiele wspólnego. Na drugim tle przewija się magia, sztuki walki, chińska kultura, nieśmiertelni bogowie oraz cała masa innych pomniejszych motywów, które tworzą jedną spójną całość, choć nie zawsze udzielają jasnych odpowiedzi jeśli w ogóle. To na pewno skłoni mnie do przeczytania kontynuacji, gdy tylko się ona pokaże a tymczasem pochwalę wszystko co poznałam do tej pory jako kawał solidnie wykonanej pracy łączącej ze sobą magiczne elementy oraz współczesne wartości.

"Sztuka proroctwa" to powieść dedykowana wszystkim poszukującym wielki wrażeń, ciekawych bohaterów a także skrajnych emocji dyktujących własne warunki. Autor pisze o przyjaźni, pokonywaniu własnych barier, przywołuje kwestie moralne, społeczne a także motywy polityczne, ale smacznie schowane pod płaszczem władzy i magicznych zagrywek. Innymi słowy - oto lektura kompletna, która gwarantuje wiele nieprzespanych nocy, wpływająca na naszą wyobraźnię i ani przez moment nie będąca nam obojętną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz