Tytuł: Zamek i klucz
Tytuł oryginału: Lock and Key
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
POWIEŚĆ JEDNOTOMOWA
Życie Ruby zostało wywrócone do góry nogami w jednej chwili. Matka, nigdy nie była przykładem wzorowego rodzica, a teraz zniknęła bez śladu. Dziewczyna próbuje powiązać ze sobą szkołę i porzuconą pracę matki, ale wszystko wymyka się jej spod kontroli. W końcu jej sekret wychodzi na jaw i Ruby trafia do ostatniego miejsca, którego mogłaby się spodziewać -luksusowego domu swojej siostry. Cora opuściła ją i jej matkę zaraz po tym kiedy stała się pełnoletnia i nigdy nie dała znaku życia. Teraz ona i jej mąż Jami przygarnęli Ruby pod swój dach jak gdyby nigdy nic, zapewniając jej wszystko co najlepsze począwszy od ekskluzywnych ciuchów, a skończywszy na prywatnej szkole. Nikt jednak nie zapytał Ruby czego ona chce.
W dodatku pojawia się przesadnie miły chłopak z sąsiedztwa - Nate, który usilnie próbuje zaprzyjaźnić się z dziewczyną. A kiedy udaje mu się przebić otaczającą ją skorupę, sam się oddala. Co takiego ukrywa? Sekrety nie są wyłącznie własnością Ruby...
Miejsce akcji w powieści stopniowo się rozszerza. Na początku poznajemy jedynie żółty dom Ruby i jej matki o maksymalnie zaniżonych życiowych standardach . Wraz z biegiem akcji przestrzeń poszerza się o ekskluzywnie wyposażoną wille Cory oraz jej męża Jamiego a także ich bogate osiedle, a wszystko zamyka centrum handlowe ze stoiskiem biżuterii, gdzie pracuje Ruby. W międzyczasie pojawiają się wzmianki odnośnie szkoły dziewczyny.
„Najgorszą rzeczą, jaką możesz zrobić, jeśli za kimś tęsknisz albo kogoś potrzebujesz, jest pokazać im to.”
Fabuła powieści osadzona jest we współczesnych autorce i czytelnikowi czasach. Opowiada historię rodem z prawdziwego życia, którą można by przypisać każdemu. Ruby, nastolatka pochodząca z rozbitej rodziny próbuje na nowo odnaleźć się w zupełnie obcym świecie, połączyć zerwaną z siostrą więź i nauczyć się ufać.
W tym wszystkim może pomóc jej Nate, rówieśnik z sąsiedztwa. Jednak nie jest to łatwe dla dziewczyny, która boi się ponownej zdrady i zranienia.
Sarah Dessen stworzyła dzieło na miarę prawdziwego bestselleru. W swojej książce zawarła nie tylko ponadczasowe problemy i prawdy, ale połączyła to w sposób niemal niezauważalny.
Ani fabuła, ani postępowanie bohaterów nie są czytelnikowi z góry narzucone.
Czytając książkę, miałam wrażenie, że zagłębiam się w naturalnej historii a każde jej następstwo wynika z naturalnej kolei rzeczy jak w prawdziwym życiu.
Bohaterowie przeżywają całą sytuację na swój własny sposób, każdy z nich inaczej. Ich zachowania są realistyczne i rodem wyjęte z prawdziwego świata.
Także pojawiająca się między Ruby a Nate'm więź nie jest narzuconym motywem miłosnym, który muszą zrealizować jeśli chcą być prawdziwymi bohaterami romantycznymi. Nie, jeśli tego oczekujecie, od razu odłóżcie książkę, ponieważ znajdziecie w niej prawdziwe relacje, które są odzwierciedleniem prawdziwych sytuacji z realistycznego życia.
Zdecydowanym plusem jest wyjątkowy styl autorki. Przyznam, że początkowo ciężko było mi się do niego przyzwyczaić, ale z każdą kolejną stroną co raz bardziej się w nim zatracałam. Myślę, że styl odpowiada w dużej mierze za fenomen powieści. Autorka tworzy zdania bawiąc się składnią, co pozwala na szerszą interpretacje i odmianę w literaturze.
„Nigdy nie jest tak, że musi wydarzyć się coś wielkiego, żeby wszystko zmienić."
Dawno nie czytałam już książki, która porwałaby mnie aż tak bardzo. Dramat ukazany w powieści nie jest przesadny i wygórowany, wręcz przeciwnie, to zwykła historia zwykłego człowieka. Jednak opowiedziana w wyjątkowy sposób. Czytając nie odczuwałam tego, że to wyłącznie fikcja literacka stworzona na potrzeby książki. Wraz z bohaterami przeżywałam sytuację przed którą stali, a pojawienie się kilku łez było czymś zupełnie naturalnym.
Dlatego mogę napisać spokojnie, iż:
Książka "Zamek i klucz" powinna trafić do biblioteczki każdego czytelnika jako lektura obowiązkowa.
Ocena: 6/6
No proszę, proszę :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się na świetną powieść :D
Przeczytałam wszystko i powiem Ci, że dawno nie czytałam tak wciągającej recenzji. Tylko szczerze zastanawiam się, czy nie za dużo dodałaś tych pogrubień i podkreśleń czcionki - wiem chciałaś z pewnością zaznaczyć najważniejsze słowa, ale dla mnie było troszkę za bardzo napaćkane. Twój tekst broni się sam każdym słowem, a kto jest wystarczająco mądry i uważny, ten dostrzeże jego sens. Oczywiście to tylko moje zdanie;). Ja tez w sumie czasami pogrubiam, ale teraz coraz mniej, ostatnio tylko podkoloruję nieznacznie cytaty, aby odróżnić je od mojego tekstu.
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o książkę, to cieszę się, że to nie jest słitaśne love story, a coś takiego... życiowego. Już szukam jej na lubimy czytać i dodaję do chcę przeczytać, bo totalnie mnie do niej przekonałaś. Pozdrawiam.
Nie wiem, czy wiesz, ale w komentarzach masz weryfikację obrazkową - może pomyślisz o jej usunięciu? Ona bardzo wydłuża proces komentowania a spamu dużo bez niej i tak nie wchodzi - to tylko propozycja.
Bardzo tu u Ciebie przyjemnie - tak ciepło, przytulnie i marzycielsko...
Cieszę się, że mnie nie ochrzaniłaś za te moje być może niepotrzebne wciskanie moich 5 groszy :))) Będę wpadać częściej. Pozdrawiam. Też nie wiedziałam, ze weryfikacja obrazkowa jest automatycznie ustawiona od początku, mi też ktoś kiedyś zwrócił uwagę i zmieniłam, bo wiedziałam jakie to jest drażniące dla mnie samej, kiedy komentowałam na innych blogach :)). Serdeczności.
UsuńKsiążkę miałam już w rękach, jednak nie wiem jakoś nie udało mi się jej przeczytać. Nic innego nie mogę zrobić jak wypożyczyć ja jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Jedna z moich ulubionych autorek - też bardzo fajna, ale nieznacznie słabsza, jest jej książka "Posłuchaj mnie" :)
OdpowiedzUsuńIntryguje mnie styl autorki, o którym piszesz. To może być ciekawe.
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająca recenzja. Koniecznie muszę przeczytać, skoro historia nie jest przesadna. Sam fakt, że uroniłaś łzy mówi dużo. Nie mam wątpliwości, że jest to piękna książka. :)
OdpowiedzUsuńKsiążka może być ciekawa, ale póki co się nie skusze...może kiedyś.
OdpowiedzUsuńU mnie nowa recenzja, więc serdecznie zapraszam.
Pomimo wysokiej oceny i świetnej recenzji, raczej nie jestem zainteresowana przeczytaniem tej książki.
OdpowiedzUsuńTrochę obawiam się tego stylu autorki, gdyż martwię się, czy nie będzie on dla mnie zbyt ciężki, gdyż ja lubię prosty, konkretny przekaz, ale mimo to chyba zaryzykuje, gdyż przyznam, że fabuła "Zamek i klucz" ogromnie mnie zaintrygowała.
OdpowiedzUsuńAleż mnie zaintrygowałaś! Muszę przeczytać!!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTylko czemu ta okładka taka okropna? Ja to jednak estetą jestem chyba :)
OdpowiedzUsuńJuż sobie obiecałam, że ograniczę kolejne książki a tu taka zachęcająca recenzja... Muszę dorwać książkę:P
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o tej książce
OdpowiedzUsuń