poniedziałek, 2 marca 2015

"Ene due śmierć" M.J. Arlidge

Autor: M.J. Arlidge
Tytuł: Ene due śmierć
Tytuł oryginału: Eeny Meeny
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron: 430
Premiera: 4 marca 2015r.

Kiedy tylko nadarza się okazja sięgam po thrillery zapowiadające mocna fabułę, nieobliczalnych psychopatów i wyścig z czasem. Wszystkie znaki podpowiadały mi, że książka "Ene due śmierć" może wpasować się w te kategorie.

W Southampton dochodzi do serii dziwnych morderstw. Tajemnicza kobieta porywa zawsze parami i daje wybór - zabić lub zostać zabitym. Bez jedzenia, wody i na całkowitym pustkowiu, jedynie z porzuconym pistoletem ludzie są zdolni do wszystkiego. Sprawą zajmuje się Helen Grace i wraz ze swoim zespołem stara się bezskutecznie odnaleźć psychopatę. Kto wygra wyliczankę na śmierć i życie?
"Witaj, Amy. Chcesz żyć? Chcesz czy nie?"

Inspektor Helen Grace jest doskonała w tym co robi. W dodatku ma przy sobie zgrany i lojalny zespół potrafiący szybko poskładać fakty. Jednak Helen ma także za sobą mroczną przeszłość, która wraz z biegiem fabuły jest stopniowo odkrywana. Nie często się zdarza, że pałam sympatią do osób prowadzących śledztwo w kryminałach czy thrillerach. Zazwyczaj nudzą mnie ich wewnętrzne rozterki, a ich życie osobiste nic mnie nie obchodzi. W tym przypadku przyłapałam się na tym, że jednak interesuje mnie co takiego wydarzyło się w życiu Grace. Inspektor ma mocny charakter, nie dopuszcza do siebie nikogo i kieruje się własnymi zasadami - jest wykreowana na wrogą indywidualistkę, a jednak jej postać mieści się w ramach wiarygodności, podobnie z resztą jak wszyscy bohaterowie książki. 

Tematycznie książka stawia wysoko poprzeczkę. Zagadka jest od początku do samego końca intrygująca, a całość dobrze rozplanowana. Ciekawość czytelnika rośnie z każdą stroną, a mądrze stopniowana akcja tylko podsyca atmosferę. Pojawienie się psychopaty, który porywa dwójkę osób i więzi ich na odludzi nie byłoby tak intrygujące gdyby nie obrazowość - dość mocnych - scen. Śmiały opis scen z miejsc zamknięcia porwanych osób mocno pobudza wyobraźnię. Dodatkowo sam wybór zawsze jest tragiczny, ale to kto wygra z danej pary zawsze jest zagadką trudną do rozgryzienia. Generalnie nie spotkałam się chyba do tej pory z lepiej zakrojonym psychopatycznym wątkiem.

"Taką cenę musisz zapłacić za wolność. Musisz zabić, by przeżyć."

Zwolennicy "doczytam do końca rozdziału" zakochają się w książce Arlidge - rozdziały są krótkie, kilkustronicowe, przez co czytanie idzie jak burza. Lekki język nie koliduje z szybką akcją, a poza zagadką książkę standardowo odwiedził lekki wątek miłosny i prywatne problemy osób prowadzących śledztwo.

Nie przygotowałam się na to, co przyniosła mi książka "Ene due śmierć". Stawiałam na swobodny thriller z ciekawą fabułą. W rzeczywistości dostałam dawkę szybkiej akcji, przyspieszone bicie serca i wielką niepewność. W dodatku autor bez skrupułów powalił na łopatki moje poczucie bezpieczeństwa. Fanom mocnych wrażeń - polecam.

Ocena: 5/6

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.

21 komentarzy:

  1. Bardzo, bardzo ciekawie :D
    Z przyjemnością przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Raczej sobie odpuszczę, tego typu książki to nie do końca moja bajka :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie INNA
    http://happy1forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie jestem zwolenniczką takiego czytania! Dlatego chcę tę książkę u mnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę przeczytać! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka powinna mi przypaść do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na mnie ta książka zrobiła świetne wrażenie. Nie mogę się doczekać drugiego tomu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo mnie interesuje ta książka. Ostatnio bardzo polubiłam kryminały, a ten brzmi na prawde świetnie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdecydowanie jest to lektura dla mnie. Poza tym ma fenomenalną okładkę. Generalnie jestem na tak! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Książka wydaje się naprawdę interesująca. Poczekam jeszcze na inne recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czekam niecierpliwie na tę książkę:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę mieć na uwadze, bo to moje klimaty:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę mieć tą ksiązkę, muszę! Już po zapowiedziach widziałam, że to coś porządnego, a w Twojej recenzji znalazłam potwierdzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. O, przyspieszone bicie serca jak najbardziej mi się przyda :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam przeczucie, że to jest książka dla mnie. Lubię takie historie, w których bohaterowie są wystawiani na ciężko próbę. Fanką mocnych wrażeń też mogę się nazwać, więc to dla mnie lektura obowiązkowa :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Z chęcią przeczytam tę ciekawą książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. świetny tytuł na książkę kryminalną - bynajmniej jak dla mnie. :)
    z chęcią po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ostatnio stale napotykam tę książkę i mam na nią wielką ochotę.

    OdpowiedzUsuń
  18. Czyli nic, tylko czytać :) Ostatnio zauważyłam, że to wydawnictwo ma bardzo, bardzo ciekawą ofertę książkową. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Też mi się książka podobała - lubię takie klimaty :D

    OdpowiedzUsuń