piątek, 17 kwietnia 2015

"Najpiękniejsza na niebie" Małgorzata Warda

Autor: Małgorzata Warda
Tytuł: Najpiękniejsza na niebie
Wydawnictwo: Black Publishing
Liczba stron: 280

Co raz częściej sięgam po książki rodzimych autorów, bo wiem, że wcale nie muszę daleko szukać by trafić na literaturę z najwyższej półki. Chociaż wiele dobrego słyszałam o twórczości Małgorzaty Wardy to dopiero niedawno miałam okazję zapoznać się z jej najnowszą książką. I wiecie co? Przepadłam.

Kiedy poznałam historię Sylwii, porzuconej przez matkę w wieku 3 lat, wiedziałam, że czeka mnie mocna i emocjonalna lektura. Bohaterka trafiła do rodziny zastępczej, ale zawsze tęskniła za matczyną miłością, tak okrutnie jej odebraną. Teraz, jako dorosła kobieta i matka stanęła przed domem dziennikarki Poli i podjęła rozpaczliwą próbę odnalezienia biologicznej matki i siostry bliźniaczki. Sylwia jest śmiertelnie chora a czas, który jej pozostał może nie wystarczyć na odnalezienie rodziny.

"Wiesz, wydaje mi się, że... że oswajam śmierć... Jeśli przyjdzie, stawię jej czoła."

Historia sama w sobie jest piękna, magiczna i wyjątkowa, ale to bohaterki skupiają na sobie prawie całą uwagę. Stworzyć postać, która jest na tyle realna, że czytelnik z miejsca zaczyna się z nią utożsamiać, mimo że dany problem go nie dotyczy, nie jest łatwo. A autorce się udało. Najpierw pojawiła się Pola, dziennikarka, która specjalizowała się w odszukiwaniu rozdzielonych przez adopcję rodzin, a zaraz po tym pojawiła się w jej drzwiach Sylwia Kalińska z córeczką. Obie kobiety całkowicie się od siebie różnią, ale łączy je wspólne dochodzenie dziennikarskie prowadzone przez Pole. Rozpoczyna się walka z czasem, bo Sylwii pozostało już niewiele czasu, ale żadna z nich nie spodziewa się tego co przyniesie ze sobą finał śledztwa. Obie bohaterki są bardzo dobrze widoczne na tle fabuły, jedna zdystansowana a druga zagubiona i poszukująca matczynej miłości. Ale to Sylwia najczęściej przykuwała moją uwagę. Jej potrzeba akceptacji, niema prośba o zyskanie rodzinnego ciepła i próba zrozumienia poczynań jej matki wywarły na mnie piorunujące wrażenie. Profil psychologiczny postaci, ich pełnowymiarowość i realność zasługują na medal.

Zawsze cenię książki w których akcja biegnie dwutorowo, bo to najlepszy sposób na przedstawienie historii od podszewki. Rozdziały tej książki podzielone są na współczesność, gdzie w pierwszoosobowej narracji Poli śledzimy aktualne poszukiwania i na akcję rozpoczynającą się w roku 1987 opisującej dzieciństwo Sylwii. Dzięki temu pojawiło się wiele wątków, zarówno tych głównych jak i pobocznych. Dziennikarskie śledztwo Poli zyskało miano głównego celu, w którym z zapartym tchem śledziłam ścieżki współczesnego świata, które w samonapędzającej się machinie Internetu pozwalają obrać odpowiednią drogę. Zawiłość problemów i medialny świat zyskał w tej książce mocniejszy wydźwięk, bo temat powiązał ze sobą oba wątki czasowe. Autorka dosadnie przedstawiła reguły rządzące światem i nie przejmowała się upiększaniem brutalnej rzeczywistości lat 80. z całym ich początkiem medialnych zachwytów i zdawkową działalnością milicji. Wszystko to przerzuciło się na współczesność, która mimo, że rozwinięta wciąż ma w sobie posmak dawnych czasów, o czym przekonała się w swoim dziennikarskim śledztwie Pola.

"[...] pewne historie nigdy się nie kończą."

Wystarczył pierwszy rozdział, żebym całkowicie przepadła w historii i zakochała się w tej książce. "Najpiękniejsza na niebie" to książka przepełniona całą masą emocji nie do przebicia, które trafiają w czytelnika jak strzała amora i pozostawiają długotrwały efekt uwielbienia. Wartościowa, wzruszająca i pełna nadziei - taka właśnie jest najnowsza powieść pani Wardy. Jeśli szukacie wyjątkowej historii o potrzebie akceptacji i poszukiwaniach matczynej miłości - trafiliście idealnie.

Ocena: 5/6

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Black Publishing.

20 komentarzy:

  1. Takie emocjonalne lektury lubię najbardziej, więc tym chętniej przeczytam !

    OdpowiedzUsuń
  2. To dobrze, że Ci się podobała, bo zamierzam po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kilka dni temu czytałam inna książkę P. Wardy "5 sekund do Io" i bardzo mi się podobała. Tę również mam w planach przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam dużo dobrego o Wardzie, muszę sięgnąć po jej powieści :)

    O książkach - okiem Optymistki

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię prozę tej autorki, jej książki są wypełnione emocjami, z pewnością przeczytam w najbliższym czasie :) Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z tego co piszesz to jest wyśmienita lektura, która trafi idealnie w mój gust :) Będę miała ją na oku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam o tej książce, ale po Twojej recenzji dodam ją do listy do przeczytania ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę mieć koniecznie tę książkę. Uwielbiam prozę tej autorki,

    OdpowiedzUsuń
  9. Pani Warda umie poruszyć każde serce, lubię bardzo jej prozę i po ten tytuł także sięgnę:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam w planach tę autorkę, choć nie koniecznie tę książkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wydaje mi się, że to może być coś dla mnie. Chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam dwie książki Wardy i tą również mam w planach. Tworzy piekielnie interesujące historie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam 2 książki Małgorzaty Wardy - zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Marzę o tym, aby przeczytać Jej inne książki.
    "Najpiękniejszą na niebie" też muszę koniecznie poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Widzę, że bardzo pozytywnie oceniasz "Najpiękniejszą na niebie". Ja początkowo nie miałam jej w planach, ale po przeczytaniu Twojej recenzji postanowiłam wziąć tę książkę pod uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo lubię książki Małgorzaty Wardy, już nie mogę się doczekać aż wpadnie w moje ręce, ja też chcę przepaść, tak jak Ty :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo chcę się zapoznać z tą książką, mam nadzieję, że mi się to uda w najbliższym czasie.
    Zapraszam do mnie na www.maialis.pl

    OdpowiedzUsuń
  17. Niby cienka, a widzę, że autorka potrafiła doskonale oddać, co co zamierzała. Do tego dwutorowa akcja i jeszcze dobrze rozwinięta, genialnie. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Kimże ja jestem, żeby odmawiać przeczytania tej książki po takiej recenzji? :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Po przeczytaniu tak pochlebnej recenzji po prostu muszę po nią sięgnąć ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Zazdrość mnie ściska za gardło na widok tej pozycji. Muszę ją mieć;)

    OdpowiedzUsuń