piątek, 28 sierpnia 2015

"Złączeni" Carol Cassella

"Złączeni" Carol Cassella, Tyt. oryg. Gemini, Wyd. Prószyński i S-ka, Str. 416

Do szpitala w Seattle trafia kobieta, o której nic nie wiadomo - żadnych danych, żadnych informacji. jedyne co wiadomo na temat poszkodowanej, to to, że poważnie ucierpiała w wypadku, a sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia. Mimo starań lekarzy życie kobiet wciąż wisi pod znakiem zapytania. A na domiar złego, mimo mijanych dni, nikt nie zjawia się przy łóżku chorej a tożsamość kobiety wciąż pozostaje nieznana. Jedynie Charlotte, lekarka, czuwa przy łóżku swojej pacjentki, a gdy postanawia odkryć kim jest kobieta wszystko zaczyna nabierać znaczenia. Przeszłość powraca ze zdwojoną siłą.

Na początku nie wiedziałam co może czekać mnie w historii, która zapowiadała się na zwyczajną opowieść o losach dwóch różnych kobiet. Pierwszą rzeczą, która zatrzymała mnie przy lekturze był bardzo ciekawy i przyjemny styl, który mimo trudnych wydarzeń kusił swoją lekkością i swobodą. Drugim pozytywnym atutem okazałą się stopniowana akcja, która wraz z połączeniem tajemnicy miejscami intrygowała, a miejscami wprowadzała w osłupienie. Nie ma jednak co ukrywać - czasami załamywałam ręce, bo miejscami pojawiał się rażący w oczy absurd nierzeczywistych scen.

Carol Cassella poruszyła wiele ważnych tematów. Opisała intensywne życie lekarzy, którzy mają swoje sekrety odizolowane od świata, nigdy nie zapominają pacjentów a każde ludzkie życie stawiają ponad swoje własne. To zaskakujące jak łatwo można przejść obojętnym obok kogoś, kto ratuje życie i nie zawrócić uwagę jak zielni są tacy ludzie, wytrzymali i szlachetni. Ludzka prawda w tym przypadku zmieszała się z zatrważającą rzeczywistością - wypadkiem w którym sprawca ucieka, a kobieta traci własną tożsamość. Przerażona, odizolowana od świata i pozbawiona bliskich musi sama uporać się z niezwykle trudną sytuacją. Autorka bezbłędnie połączyła losy dwóch kobiet, które zmagają się z własnymi problemami oraz demonami przeszłości. Temat śpiączki nie jest łatwy tematem, a wybór między życiem a śmiercią nigdy nie będzie łatwy. Szczególnie, kiedy ktoś decyduje za drugą osobę. Kto ma prawo o tym decydować? Odpowiedź na to pytanie poznacie w książce Casselli.

Akcja jest wciągająca i chociaż miejscami nie płynie szybko, to tempo w jakim się utrzymuje wydaje się być zadowalające. Tutaj przyciąga sama historia, nie odgrywane wydarzenia. Jednak w oczy razi rozwiązanie konfrontujące ze sobą dwie sprzeczne emocje - przewidywalność i zaskoczenie. Zdecydowanie nastawiłam się na coś lepszego.

"Złączeni" to niebanalne połączenie powieści obyczajowej z nutą dreszczowca. Przyznam, że kompletnie nie spodziewałam się tego co spotkało mnie w czasie lektury - wiele emocji i zagadek. Niestety nie uciekłam od przesady i przekombinowania. Mimo wszystko zakręty ludzkiego losu mniemają granic a Casella doskonale to udowodniła. Książka dobra na wolne popołudnie, dlatego wszystkim zainteresowanym - polecam. 

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

20 komentarzy:

  1. Mi się książka bardzo podobała ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz czytam recenzję tej książki i przyznam, że jestem zainteresowana :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam ani nie słyszałam wiele o tej książce, ale muszę przyznać, że bardzo mnie zainteresowałaś. O ile obecnie nie planuję żadnych zakupów, to jednak ten tytuł chcę zapisać na jakiejś liście 'trzeba przeczytać'. Świetna recenzja, dziękuję za nią :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka czeka właśnie w kolejce do przeczytania. Zbiera ona wysokie oceny, tak więc dodatkowo zachęca mnie to do sięgnięcia po nią :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pomimo tak sprzecznych i różnych opinii (Twoja w sumie też czasami taka jest sama w sobie, z jednej strony zachwyca, z drugiej nie) to chciałabym ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam już kilka pozytywnych recenzji o tej książce. Mam ją w planach.

    OdpowiedzUsuń
  7. To chyba pierwsza tak dobra recenzja, którą o niej czytam. Początkowo miałam ogromną ochotę, ale później zobaczyłam same bardzo negatywne oceny. Teraz mam do niej mieszane uczucia, ale w najbliższym czasie raczej nie sięgnę

    OdpowiedzUsuń
  8. To chyba pierwsza tak dobra recenzja, którą o niej czytam. Początkowo miałam ogromną ochotę, ale później zobaczyłam same bardzo negatywne oceny. Teraz mam do niej mieszane uczucia, ale w najbliższym czasie raczej nie sięgnę

    OdpowiedzUsuń
  9. Zaciekawilas mnie :)
    Co prawda nie jest to typ literatury, po ktory często sięgam Ale ta Książka i tak znajdzie się na mojej liście :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Książkę czytałam i chociaż momentami nieco mnie nużyła, to jednak ogólnie wspominam ją całkiem pozytywnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie wiem, co takiego jest w tej powieści, że podoba się, wciąga,ale jednocześnie czegoś jej brak. Czuje się jakiś niedosyt.

    OdpowiedzUsuń
  12. Może być ciekawie, bo mimo strachu przed szpitalem bardzo lubię historie o lekarzach :)

    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Hm... po twojej pozytywnej recenzji inaczej patrzę na ten tytuł. Wcześniej trafiłam na niezbyt pochlebną recenzją na jej temat. Jednak teraz, jeśli będę miała okazję przeczytać tę książkę to na pewno to zrobię.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam w planach :) Wiele osób, które ją czytało, zachwala :) Nie pozostaje mi nic innego, jak się skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie wiem czemu, ale lubię wszystkie powieści, które mają coś wspólnego ze szpitalem (może to przez moje zamiłowanie do medycyny^^) czytałam już kilka pozytywnych opinii na temat "Złączonych". Mam nadzieję, że uda mi się szybko dostać tę książkę, bo bardzo mnie za intrygowała

    http://zaczarowana-me.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  16. Już od zapowiedzi książka mnie zainteresowała, dlatego mimo tych zapowiedzi z chęcią po nią sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Często spotykam recenzje tej książki, wzbudza ona moje zainteresowanie, chętnie przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja po prostu kocham szpitale.
    Książka jak i twoja recenzja mnie zaintrygowała.
    Tak, też czasami bywa, że oczekujemy czegoś lepszego.
    Na pewno kiedyś przeczytam tą książkę.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  19. Jeżeli będę miała okazję chętnie po nią sięgnę, zapowiada się dobrze :) Pozdrawiam :)
    http://ich-perspektywy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń