Hania Humorek. Tydzień na opak, Wyd. Egmont, Str. 207
Poznajcie Hanię Humorek, dziewczynkę jakich wiele, a jednak zupełnie nietypową. Tylko ona potrafi wpaść w kłopoty nie robiąc zupełnie nic! W dodatku Hania miewa niezłe humorki, aż ciężko za nią nadążyć... A jeśli zły humor będzie jeszcze gorszy? Czyja to wina? Zdecydowanie złośliwego tygodnia, w którym wszystko dzieje się na opak!
Przygody Hani kierowane są do młodego czytelnika w wieku lat 6+. Książeczki uczą jak radzić sobie z problemami śmiechem i dobrą wolą, bez złości czy niepotrzebnych krzyków. Hania, dziewczynka, która doskonale wie jak być niegrzeczną i niedobrą ma też swoją uroczą stronę dobrego dziecka. Dzięki temu młody czytelnik uczy się, że bycie niegrzecznym nie przynosi nic dobrego, a ciągnie za sobą jedynie same kłopoty. Z kolei wyciągniecie pomocnej dłoni, bycie miłym i sympatycznym może zdziałać cuda.
Opowieść o Hani to nie tylko nauka. To na pierwszym miejscu dobra zabawa - nikt tak jak Hania nie potrafi rozbawić najmłodszych, wciągnąć do swojego świata i zająć na długo czas. Hania jest rezolutna, wesoła i bystra, więc momentalnie zjednuje sobie przyjaciół w swojej opowieści i wśród osób czytających. Akcja jest płynna, szybka i wprowadza wiele ciekawych rozwiązań, więc miejsca na nudę nie znajdziecie choćby na jednej stronie. Historia dodatkowo połączona została z ciekawymi ilustracjami, więc całość stanowi naprawdę przyjemne rozwiązanie dla małego mola książkowego - do poczytania samemu lub z rodzicami. Autorka czerpie inspiracje do swoich książeczek z prawdziwych wydarzeń, które ją spotkały z czasów dzieciństwa.
Seria Hania humorek to duże literki, ciekawe ilustracje i wciągająca akcja. Sympatyczne przygody niesfornej dziewczynki przypadną do gustu młodszym czytelnikom szczególnie ze względu na zabawne zwroty akcji. Tutaj śmiech, radość i dobra zabawa to podstawa!
Jak skłonić najmłodszych do
czytania? Jak zaproponować im przyjemne zagospodarowanie czasu, które
odciągnie ich od gier i świata komputera? To ważne, aby najmłodsi
czytali, uczyli się, szkolili i nie zamykali się w nierealnym świecie
gier uczących przemocy i wyobcowania.
Wydawnictwo
Egmont wyszło na przeciw oczekiwaniom rodziców, którzy chcą aby ich
dzieci skupiały swój wolny czas na dobrej zabawie i nauce wraz z
prawdziwymi książkami. Dzięki temu powstały dwie serie: Czytam sobie oraz Liczę sobie.
***
Liczę sobie
- seria składa się z trzech poziomów dopasowanych do potrzeb i rozwoju
dziecka. Trzypoziomowa seria rozwija zdolności matematyczne u dzieci w
wieku od 4 do 9 lat.
Poziom 1 - Otwórz oczy.
Przygotowuje
do nauki dzieci w wieku przedszkolnym dizęki zabawie i skojarzeniom
rozwijając zdolność logicznego i szybkiego myślenia oraz łączenia
podstawowych faktów.
Poziom 2 - Odważ się myśleć.
Matematyka
nie musi być taka straszna, jeśli opisana jest z przyjemnej
perspektywy. Ten poziom przygotowuje dzieci rozpoczynających naukę w
szkole.
Poziom 3 - Zmierz się ze światem.
Poziom kształtuje początkujących uczniów, po kolei prowadząc przez świat matematyki ucząc samodzielności i podejmowania decyzji.
W
książeczkach z tej serii znajdziecie wszystko - fabułę i obrazki oraz
matematyczne ćwiczenia. Dzięki temu tekst nie jest ujednolicony a
ksiażeczki odwołują sie do wszystkich ulubionych elementów lektur.
Najmłodsi śmiało mogą sięgać po książeczki, któe rozwiną ich poczucie
wartości oraz nauczą logicznego działania.
Czytam sobie - to świat książeczek z fabułą dla dzieci w wieku 5-7 lat ponownie występujący w trzech poziomach.
Uczy
składać słowa, gości w swojej fabule 150-200 wyrazów. Zdania są krótkie
i treściwe, dodatkowo zawiera podstawowe głoski w tekście możliwość
ćwiczenia głoskowania.
Poziom 2 - Składam zdania.
W
tekście znajduje się 800-900 wyrazów połączonych w dłuższe zdania.
Pojawiają się elementy dialogu oraz 23 podstawowe głoski. Dodatkowo w
tekście pojawiły się ćwiczenia sylabizowania.
Poziom 3 - Połykam strony.
Tekst
składa się z 2500-2800 wyrazów używając wszystkich głosek. Zdania są
znacznie dłuższe i złożone, pojawia się również alfabetyczny słownik
trudnych wyrazów.
Książeczki
z tej serii to przede wszystkim bogata treść, która odwołuje się do
interesujących tematów. Dzięki temu dziecko uczy się nie tylko czytać,
ale poznaje ważne historie i wydarzenia. Która dziewczynka czytając o
historii Jeziora Łabędziego nie miałaby ochoty rozpocząć nauki baletu?
Można dzięki temu połączyć przyjemne z pożytecznym, ponieważ pojawia się
tutaj nie tylko nauka, ale i rozwój wyobraźni wraz z pierwszymi
marzeniami.
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Egmont.
Fajny pomysł na jedną zbiorczą recenzję :) U mnie też niebawem pojawi się Jezioro łabędzie.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie seria: Liczę sobie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam wracać do książek skierowanych do młodszych czytelników, jednak ten tytuł mogę sobie darować. :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna seria. Będę ją polecać.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie tym zaciekawiłaś, rozejrzeć się za książkami w księgarniach ;) z pewnością nam się spodobają :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Justyna z książkomiłościmoja.blogspot
Wspaniałe książeczki dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńCzytałam Hanię Humorek i bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńPropozycje naprawdę ciekawe :)
Dawno nie czytałam nic dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńhttp://recenzandia.blogspot.com/
Ostatnio trafiam na same wspaniałe książeczki dla dzieci :)
OdpowiedzUsuń