"Sekowanie w garniturach" Sapphire Scar, Wyd. Novae Res, Str. 138
"Owszem - to, na co później zapracują, jest ich, ale start powinien być dla wszystkich z tego samego poziomu. Wiedziała jednak, że to idylliczna mrzonka, fantasmagoria, która swoim nonsensem zasługuje wręcz na miano schizofrenicznej."
Czasami
sięgając po lekturę nie do końca jestem przygotowana na to co mnie w
niej czeka. Książka Scar zapowiadała ciekawy i dosadny temat a mimo to
podeszłam do niej z lekką dozą niepewności. Potrzebnie?
Dla
Karoliny jeden dzień okazał się tym, który w końcu miał odwrócić jej
złą passę. Niepowodzenia w szukaniu pracy w końcu mogły odejść w
niepamięć, bo dziewczyna otrzymała pozytywną odpowiedź z międzynarodowej
korporacji. Sielanka nie trwałą jednak długo, bo na jaw zaczęły
wychodzić ludzkie instynkty. Kto wygra grę, w której nie ma żadnych
reguł?
Podjęty
temat jest ważny i to co wywarło na mnie największe wrażenie to
fragment "słowa do czytelnika". Dowiedziałam się w nim, że złe rzeczy,
podobnie jak te dobre zawsze się zdarzają. Jednak o tych drugich
znacznie przyjemniej jest pisać i mówić. A dlaczego nie poruszamy
istotnych tematów, które balansują na granicy tabu? Czasami warto wyjść
przed szereg i wzbudzić zainteresowanie, by lawinowo pociągnąć za sobą
działania ku lepszemu.
Karolina
nie jest dziewczyną, którą od razu można przypisać do jakiejś
kategorii. Wręcz przeciwnie, bohaterka jest typową kobietą będącą na
normalnej życiowe drodze. Czasami podejmuje irracjonalne decyzje, ale
kto tego nie robi? Kiedy trafia do firmy z pozoru idealnej, krok po
kroku odkrywa zakłamanie i doszczętne łamanie reguł. Tutaj każdy jest
dla siebie wrogiem i szuka wyłącznie własnego szczęścia. Tak oto
Karolina zmierzyła się z całym złem: mobbingiem, dyskryminacją i
seksizmem. Nie wspominając o tym, że w tle pojawiło się również
wykorzystywanie seksualne. Zatem, jak wspomniałam wcześniej - temat
trudny i jednocześnie ciekawy, choć może nie do końca ujęty w odpowiedni
sposób. Niektóre ze scen przedstawionych w fabule były za mocno
wyrysowane, wyciągnięte na wierzch i za bardzo przesadzone. Pokazywały
problem, ale jednocześnie przez swoja zbyt mocną formę nie
uwiarygodniały swojego przesłania.
"Sekowanie w garniturach" to debiut, który porusza istotne tematy. Jak walczyć z niewidzialnym wrogiem? Skąd wziąć dowody na krzywdę? Niecodzienny temat w lekturach, to również niecodzienna książka. Czy warta uwagi? Zdecydujcie sami.
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Novae Res.
Debiuty bardzo lubię, choć co i raz się ich obawiam..
OdpowiedzUsuńNa ten jestem sceptycznie nastawiona... choć kto wie ;)
Kurcze ... książkę dopisuje do listy i poszukam w bibliotece bo na prawdę wydaje się być taka codzienna i potrzebna do takich głębszych przemyśleń ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://coraciemnosci.blogspot.com/
Nie jestem do niej przekonana, raczej sobie daruję.
OdpowiedzUsuńTo w końcu seksownie czy sekowanie? :)
OdpowiedzUsuńCo do samej książki nie mam przekonania, niby porusza ważny temat, ale chyba się nie skuszę.
Mój błąd. Mam taki tytuł w głowie przez notatki jakie robiłam do książki.
UsuńCiekawy debiut. Może skuszę się w wolnej chwili.
OdpowiedzUsuńOOO!! nie słyszałam wcześniej o tej książce, a widzę, że to smakowity kąsek:)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że jest to za ciężka książka jak dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że bohaterka trafiła do bezwzględnej korporacji. Chociaż świat dużych międzynarodowych firm rzeczywiście ociera się o częste zakłamanie i niejednokrotne łamanie reguł, to wiem, że nie zawsze tak jest. Niektóre instytucje dbają o to, by na pierwszy szereg wysunęła się prawdziwa wartość, jaką jest jednostka ludzka. Jestem ciekawa, czy rzeczywiście forma przekazu była na tyle mocna, że otarła się o brak wiarygodności. Muszę sama przeczytać, aby to zweryfikować. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana jakoś do tej powieści. Wydaję się rzeczywiście ciekawa, ale coś... chyba po nią nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńHmm...przeczytam, żeby dowiedzieć się, co znaczy tytuł :)
OdpowiedzUsuńMimo, że książka zapowiada się ciekawie to na razie ją sobie odpuszcze. Kiedyś przeczytam w 100%, ale jeszcze nie teraz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
happy1forever.blogspot.com
Może kiedyś się skuszę, na dzień dzisiejszy mam trochę inne plany czytelnicze :)
OdpowiedzUsuńRzadko kiedy sięgam po książki tego wydawnictwa, ale tutaj chyba zrobię wyjątek :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten tytuł, ale wydaje się ciekawy. Na pewno sięgnę po tę książkę w najbliższym czasie;)
OdpowiedzUsuńwww.ksiazkoholiczka94.blogspot.com
Nie jestem przekonana co do tej książki. Może kiedyś się to zmieni, ale aktualnie mówię jej być może. :)
OdpowiedzUsuńMatko ta okładka jest okropna :/ Na razie nie jestem przekonana, ale nie mówię nie, bo czasami i mi się odmienia ;)
OdpowiedzUsuń