niedziela, 20 grudnia 2015

Zapomniany prezent: i co teraz?

Niedawno Pani Agata polecała Wam (o tutaj) książki, które doskonale sprawdzą się w roli prezentu bożonarodzeniowego. Tym razem to ja chciałabym przedstawić Wam pomysł na zapomniany prezent. Co jeśli jesteśmy już pewni, że mamy podarunki dla wszystkich naszych najbliższych, a na dzień przed Gwiazdką, gdy zasiadamy do ich pakowania okazuje się, że gości przy wigilijnym stole będzie sześciu, a prezentów jak na złość, tylko pięć? Nie martwcie się, jest na to rozwiązanie!

Fiszki to pomysł modny, szybki i trafiony dla każdego. Kto nie marzy o znajomości języka? Owszem, wszyscy chcemy by wszystko przyszło od razu samemu, ale tak niestety nie jest. A fiszki to sposób łatwy i przyjemny na naukę bądź kontynuację ulubionego języka. 

Bogate wnętrze, możliwość zdobycia/poszerzenia wiedzy i wielofunkcyjność to przepis na udany prezent. 


Więcej dowiecie się na stronie Wydawnictwa Cztery Głwoy, Fan Page bądź blogu Wydawnictwa.

Macie już prezenty dla swoich najbliższych? Czy może czekają na Was jeszcze gwiazdkowe zakupy? Pamiętajcie! Najlepszy prezent to taki, który ucieszy i okaże się przydatny :)

16 komentarzy:

  1. Fiszki to świetny prezent na Święta. Nauka języków jest ważna chyba dla każdego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ten czas tak szybko zleciał, że nawet się nie zorientowałam, a już za kilka dni wigilia.. Prezentów jeszcze nie mam, ale jutro od razu po szkole lecę na miasto! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie bardzo przydatny prezent. Moja bratanica na pewno będzie zadowolona. Muszę tylko popytać się w moim Empiku, czy jeszcze mają powyższe fiszki w swojej ofercie sprzedażowej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja już mam kupione prezenty, ale na pewno będę inne okazje. Fajna sprawa z takimi fiszkami.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kupiłam fiszki... i niestety, ale leżą zapomniane gdzieś w kacie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak, mam fiszki i trochę się z nich uczyłam angielskich słówek, muszę do nich powrócić, bo było to dawno temu. Myślę, że jest to świetny prezent :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zastanawiałam się nad zakupem fiszek z języka japońskiego, ale muszę dopiero uzbierać na to pieniądze.
    Ja na szczęście nie mam problemów z wyborem prezentów. Ani moi przyjaciele ani rodzina się nimi nie obdarowują na Święta. Nam wystarczy tylko spotkanie przy kawie i ciastkach XD
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nigdy z fiszek nie potrafiłam się uczyć, zwyczajna lista sprawdzała się o wiele lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Racja! Ja prezenty mam już dla wszystkich, ale na następny raz pomyślę nad tymi fiszkami ;) Oj tak, najlepiej jest, gdy prezent okaże się przydatny drugiej osobie ;)
    Arleta

    OdpowiedzUsuń
  10. Już pokupowałam wszystkim prezenty :D
    Ale fiszki też znalazły się wśród nich - jako prezent dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Prezenty prawie wszystkie kupione :) A co do fiszek to bardzo, bardzo lubię.
    modnaksiazka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam uczyć się z fiszek, to zdecydowanie przyjemniejsze niż zwykłe wkuwanie słówek na blaszkę. ;) Sądzę, że to idealny prezent! :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. To mógłby być dobry prezent dla mnie - może w końcu rycie słówek nie byłoby taką męczarnią? :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajny pomysł na prezent. Szkoda, że już kupiliśmy prezenty. Ale na pewno wykorzystamy go później!:)

    Pozdrawiamy!
    rodzinne-czytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Fiszki są na pewno rzeczą świetną, aczkolwiek wydaje mi się, że wymagana jest już jakaś podstawowa znajomość języka ;) Fajny pomysł, dziękuję za podsunięcie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetne są takie fiszki, o wiele łatwiej sie z nich uczy :)
    http://soelliee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń