środa, 2 marca 2016

Przedpremierowo: "Raven" Sylvain Reynard

"Raven" Sylvain Reynard, Tyt. oryg. The Raven, Wyd. Akurat, Str. 512
PREMIERA: 16 marca 2016r.

Niepełnosprawna Raven Wood zajmuje się renowacją starych obrazów w galerii Uffiz. Pewnej nocy jest świadkiem napadu na jednego ze swoich przyjaciół i nim się zastanowi wkracza w sam środek okrutnych wydarzeń. Staje się jednocześnie kolejną ofiarą napastników, którzy nie szczędzą jej osoby. I gdy wydaje się, że nie ma już dla niej ratunku z mroku wychodzi postać stająca w obronie Raven. To pierwszy krok do zmian w jej życiu, bo gdy po całej sytuacji dziewczyna odzyskuje przytomność nie jest już tą osobą co kiedyś. Zmienia się w piękną kobietę, jednak zupełnie nieznaną dotychczasowym znajomym z galerii. O co w tym wszystkim chodzi? Na domiar złego giną cenne obrazy i to Raven staje się pierwszą podejrzaną. W tym miejscu rozpoczyna się największa przygoda bohaterki - poszukiwanie tajemniczego wybawcy i tożsamości bezczelnych złodziei. Jednak czy naprawdę chce poznać prawdę?

"Jesteś moją największą zaletą i największą wadą."

Raven to bohaterka, która na początku nie zaskarbia sobie sympatii czytelnika. Narrator już przy pierwszych stronach zdradza, że dziewczyna ma coś na sumieniu, a kolejne strony stawiają ją raczej w złym świetle - jako przyjaciółkę, która nie może również rozstać się z zazdrością. W dodatku jej wizualna wersja jest również niedoskonała: dziewczyna utyka, poruszając się o lasce budzi niesmak przechodniów a w dodatku nie grzeszy urodą. Jednak jedna decyzja prowadzi do sytuacji, która nieodwracalnie zmieni jej życie i sprawi, że to co do tej pory było koszmarem zniknie a w zamian za to pojawi się piękno i.. mrok? Raven w czasie lektury zmienia się naprawdę dynamicznie, od brzydkiej na ciele i duszy dziewczyny do pięknej kobiety, w której buzują przeróżne myśli a to, jaka strona jej duszy wygra zależy nie tylko od niej.

Raven to nie jedyna nieszablonowa postać tej historii. Książę, choć mroczny i jakby na pierwszy rzut oka schematyczny, łamie pewne schematy i nie potrafi opowiedzieć się po żadnej ze stron - tej, która ciągnie go w stronę typowego bohatera zła i tej, w której relacje damsko-męskie mogą w końcu odmienić jego ponurą egzystencję. Musicie wiedzieć, że Książę jest postacią nietypową, bo właściwie poza ludzkimi cechami nie ma nic z człowieka. Sam również nim nie jest. A odkrywanie jego tajemnicy to naprawdę ciekawa przygoda.

Tłem powieści jest Florencja, która w pewnym stopniu przyjęła na swoje barki rolę drugoplanowego bohatera. Poznałam wszystkie strony tego miejsca - od ciemnych zaułków z nieciekawym towarzystwem, po piękne widoki, które na moment zmieniały klimat powieści. Kiedy Raven podejmuje wyzwanie i decyduje się odnaleźć złodzieja, zanim to ona zostanie oskarżona pojawia się też naprawdę subtelny motyw drogi, może nie tak odległej, bo osadzonej tylko w jednym miejscu, ale za to prowadzącej czytelnika przez liczne miejsca, o których istnieniu nie miał pojęcia. W pewnym momencie bohaterka zwątpi w swoje poszukiwania, ale ten moment tylko podsyci kolejny etap, w którym narodzi się determinacja. A ona z kolei pociągnie za sobą namiętność kroczącą ulicami Florencji i strach, gdy tajemnica wyjdzie na jaw. A wraz z nią mroczne istoty, te z najgorszych koszmarów.

"Ptak w klatce nigdy nie jest tak piękny jak ptak na wolności, skowronku."

Wiem, że brzmi to trochę schematycznie i może w rzeczywistości tak jest naprawdę, ale intrygujące książki zawsze wypadają lepiej w odbiorze niż te niedopracowane czy pisane od niechcenia. "Raven" ma w sobie urok, który przyciąga do lektury i kusi mroczną stroną, której w książce nie brakuje. Zło miesza się z jeszcze większą ilością zła i szczyptą dobra. Pytanie brzmi: po której stronie Wy się opowiecie? Tylko nie dajcie się zwieść Księciu, bo jest niezwykle przekonujący...

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Akurat.

19 komentarzy:

  1. Brzmi całkiem miło, szczególnie, że Florencja to na prawdę przepiękne miasto <3 Co prawda, jestem raczej fanką Wenecji, ale i tej części Włoch nie można odmówić uroku.
    drewniany-most.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o książce ale jej fabuła nie zachęca mnie do przeczytania, także ja spasuje

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka zwróciła moją uwagę i bardzo chciałabym ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem bardzo ciekawa tej książki

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo, bardzo chcę przeczytać tę książkę, tak bardzo, że to aż boli! Po pięknej i zarazem mojej ulubionej trylogii Gabriela, mam wielką nadzieję, ze ta pozycja będzie równie dobra.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam już pochlebne recenzje i z wielką ochotą zabiorę się za nią w tym miesiącu ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta książka mnie do siebie przyciąga i muszę ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Może i książka ma swój urok... ale mimo to jakoś za bardzo leci schematem - a ja ostatnio naprawdę mam podobnych historii dość. Jak na razie odpoczywam od podobnych historii, skupiając się na klasykach :3

    OdpowiedzUsuń
  9. Tym razem bardziej poczułam się zainspirowana Florencją i jej licznymi zaułkami niż samą fabułą. Jeszcze zastanowię się, czy sięgnąć po ten tytuł. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytając opis tej książki, stwierdziłam, że to lektura raczej nie dla mnie, ale im dalej zagłębiałam się w Twoją recenzję, tym bardziej moje przekonanie się zmieniało i teraz wiem, że z chęcią przeczytałabym tę książkę! :>
    Pozdrawiam
    secretsofbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie zghodzę się tylko z jednym, niedoskonałość Raven jest tylko fizyczna, natomiast jesli chodzi o cechy charakteru, to niemal osoba bez skazy. Dobra, miła, współczująca, aż zbyt ufna :) Jednak masz rację, książka ma w sobie urok i mimo pewnej schemtyczności, wciąga :)
    Moja recenzja już z 45 minut :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Szczerze mówiąc, sama nie wiem czy mam ochotę sięgać po tę książkę. Z jednej strony intryguje mnie ta zagadkowa fabuła, lecz z drugiej - podświadomie czuję, że mi się nie spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny Blog :D Bardzo podobają mi się twoje recenzje, dołączam do obserwowanych i z całą pewnością pojawię się tu jeszcze nie raz ^.^

    Julka z julyinthebookland.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytałam i szczerze polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo podobała mi się ta książka. Niebawem opublikuję swoją recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Akcja faktycznie wydaje się lekko schematuczna i oklepana. Może to dlatego jakoś mnie do siebie nie przekonała, mimo pozytywnej recenzji :)

    zaczarowana-me.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem bardzo ciekawa tej książki. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Czytałam i miło było znowu dzięki tej książce wejść do świata wampirów :) Również polecam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Podoba mi się :D
    Także jakoś może kiedyś sie uda <3

    OdpowiedzUsuń