"Krew i stal" Jacek Łukawski, Wyd. Sine Qua Non, Str. 384
"Nikt już nie pamięta, co za lud mieszkał tu pierwszy."
Książka pana Jacka ma niepowtarzalny klimat, staropolski język kształtuje tutaj ponadczasowych bohaterów, którzy pobudzają wyobraźnię a klimat powieści staje się tak cudownie oczywisty, lekki i wprowadzający w rozgrywane wydarzenia, że absolutnie nie chce się go opuszczać. Autor wie, jak sprytnie oczarować czytelnika, nawet takiego laika w literaturze fantastycznej jak ja. Język bohaterów, dialogi i opisy utrzymywane w podziale na bardziej szlachetny i ten typowo wiejski zaprasza do zupełnie niesamowitej przeszłości i nie wpuszcza aktualnej teraźniejszości nawet na moment. A we wszystkim tym widać wielkie zaangażowanie autora, dopracowanie fabuły i bohaterów - więc czy można chcieć więcej? Pytanie ponadczasowe, ale i odpowiedź prosta - można.
Dlatego autor wychodząc na przeciw oczekiwaniom czytelników wiecznie spragnionych niezapomnianych wrażeń powołał do życia postacie, które mieszają czytelnikowi w głowie i kreowane są na osoby mające odzwierciedlać poglądy przeszłych czasów, które w swojej roli odnajdują się idealnie. Wojna? Zemsta? Tutaj nic nie jest takie proste, na jakie wygląda, ale jeśli trzeba walczyć o honor, szczęście i swoje miejsce w świecie - nikt się nie zamierza łatwo poddać.
150 lat po powstaniu Martwej Ziemi z twierdzy granicznej wyrusza oddział żołnierzy. Nadszedł czas na podróż do podnóża Smoczych Gór, by odwiedzić stary klasztor i odebrać to, co musi na nowo znaleźć się w królestwie. Oddział pod dowództwem Dartora zmierza do celu, by odnaleźć coś co owiane jest wielką tajemnicą. Nikt nie zdaje sobie sprawy, że na ich drodze staną niepowodzenia nie łatwe do pokonania. Czy uda im się powrócić cało do królestwa z tajemnicą, o której wie jedynie Arthorn - tajemniczy przewodnik? Przyszłość oddziału owiana jest mgłą niepewności, w którą uparcie ingeruje przeznaczenie.
Jak sami widzicie - to bojowa i intensywna powieść, w której wyczuwa się smak krwi i zgrzyt uderzanej stali o stal. Nie da się oprzeć temu urokowi, nie da się wyrzucić z pamięci średniowiecznego klimatu i słowiańskiego nastawienia. Tutaj mentalność ludzi budzi wiele pytań i jednocześnie fascynuje czymś dobrze znanym, gdzie pierwotne instynkty na nowo wracają do łask. Tajemnice, walki i pojedynki budujące spore napięcie to nic w porównaniu z demonami, które pojawiają się w powieści wraz z biegiem akcji. A dzięki temu akacja płynnie zmierza na przód, dozuje potrzebną atmosferę napięcia i wzbudza zachwyt efektywnymi scenami walki. Jest o czym poczytać, jest co sobie wyobrażać!
"[...] to zła droga, co cierpień wielu przysporzy, lecz zdaje się, że jedyna, jaka pozostała. Jeśli zdrada tak daleko wbiła swe szpony w królestwo, to tylko krew i stal może je oczyścić."
Muszę przyznać, że to jedna z lepszych książek z gatunku fantasy jakie przyszło mi czytać ostatnimi czasy. Wciągnęłam się na całego, za nic nie chciałam porzucić czytanej lektury i zaangażowałam się w rozgrywane wydarzenia jak nigdy. To naprawdę, naprawdę dobra historia i aż miło pomyśleć, że to debiut autora. Książka jednocześnie jest pierwszym tomem cyklu, więc szykujcie się na kontynuację godną uwagi. Polecam!
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu SQN.
Sporadycznie sięgam po fantasty, dlatego zastanowię się jeszcze nad powyższą pozycją.
OdpowiedzUsuńPolecę mojemu kuzynowi, powinna mu się spodobać. Sama raczej w najbliższym czasie nie zajrzę.
OdpowiedzUsuńWszyscy ją tak chwalą, że muszę ją w końcu przeczytać, do tego polski autor, więc dodatkowo plusuje! Już od dawna mam ochotę na jakąś dobrą, typową fantastykę :)
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana!
BOOKBLOG
Gatunek, który lubię, więc chętnie :)
OdpowiedzUsuńJestem tą książką zainteresowana ... ;)
OdpowiedzUsuńJa nie jestem wielką fanką tego gatunku,jednakże twórczość autora poznałabym z wielką chęcią :)
OdpowiedzUsuńJestem na początku tej książki :) ostatnio niestety tempo mojego czytania spadło :(
OdpowiedzUsuńMam wielką chrapkę na tę książkę, odkąd pojawiła się na rynku, jestem jej ogromnie ciekawa :D Ech, jeszcze mocniej mnie do niej przekonałaś, muszę w końcu po nią sięgnąć :D
OdpowiedzUsuńLeonZabookowiec.blogspot.com
Niby obecnie po klasyczne fantasy już prawie nie sięgam, ale to kolejna bardzo pozytywna recenzja tej książki, więc a nuż się skuszę? :)
OdpowiedzUsuńMiędzy sklejonymi kartkami
Myślę, że to książka, która mogłaby mi się spodobać ;)
OdpowiedzUsuńBookeaterreality
Chciałam do włozyć do koszyka, gdy kupowałam 'Chłopców', ale... ostatecznie zrezygnowałam, uznając, że tyle na książki wydać nie mogę ;/ Niemniej, baardzo chętnie gościłabym ją u siebie na półce.
OdpowiedzUsuńdrewniany-most.blogspot.com
W okolicach premiery trafiałam na bardzo pozytywne recenzje tej książki i od tamtego czasu jestem jej ciekawa, chociaż nie do końca pewna, czy to akurat mój klimat...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
secretsofbooks.blogspot.com/
Bardzo lubię taką tematykę od kiedy pamietam i z chęcią sięgnę po tą książkę! ;)
OdpowiedzUsuńTe pozycję to muszę porządnie przemyśleć bo mam co do niej mieszane uczucia :D
OdpowiedzUsuńBuziaki
Z miłości do książek
Dobra, przekonałaś mnie, chcę! *.*
OdpowiedzUsuńP.S. zapraszam na wymianę książkową u mnie ;)
Ostatnio wiele słyszę o tej pozycji. Mam na nią wielką ochotę :)
OdpowiedzUsuńFantasty to nie mój gatunek, ale jak mówisz że książka "Krew i stal" jest jedną z lepszych w tym gatunku więc może kiedyś się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńteż bardzo mi się podobała i czekam na kolejny tom! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń