"Chałturnik" Magda Skubisz, Wyd. Videograf, Str. 256
"- I co wtedy powiesz, Bazylku? Gdzie twój kotek ma wąsy? - Dziadek zawiesił głos, przeszywając prawnuka karcącym spojrzeniem.Bazyl rozwarł piąstkę.- Tu!"
Poznajcie Buraka, a właściwie Zenona, który by ratować siebie i schorowaną mamę od biedy, razem z kolegami zatrudnia się jako weselny muzyk. Niestety nie jest to łatwa sprawa, ponieważ hotel w którym się zatrudnił ma dwa oblicza. Znany przede wszystkim jako agencja towarzyska nie cieszy się zbyt dużą popularnością. Jednak co zrobić, kiedy pracować trzeba? Zenon nie wie jeszcze, że to początek jego problemów...
Nikogo z Was nie zaskoczę, jeśli zaznaczę, że to nie tylko młodzieżowa powieść obyczajowa, ale przede wszystkim dobrze skonstruowana komedia, która potrafi wywołać uśmiech na twarzy każdego czytelnika. Zabawne sceny pojawiają się na każdym kroku niefortunnych poczynań głównego bohatera, który swoją drogą sam reprezentuje niezwykle sympatycznego chłopaka, który bardzo szybko zdobył moją sympatię. Jednak to nie tylko dobra historia, ale i pełnokrwista powieść o realiach zwykłego życia. Zenon nie jest postawiony w łatwej sytuacji i musi sam radzić sobie z problemami, które nie powinny dotyczyć nikogo w tym wieku. Nie jest ideałem ucznia,bo podpada nauczycielom częściej niż można by przypuszczać, ale nie ma co się dziwić: martwi się o własną rodzinę, gra po nocach i odsypia na lekcjach. W dodatku jego koledzy nie grzeszą mądrością, przez co sam Zenon popada raz po raz w problemy i musi radzić sobie ze wszystkim sam.
Autorka stworzyła lekką powieść dla młodzieży z ważnym przesłaniem. Czytając między wierszami dopatrzyłam się wielu życiowych mądrości nie tylko na przykładzie Zenona, ale pozostałych bohaterów. Bo jest ich w tej powieści całe mnóstwo - Master, Oremus, Pluto to bohaterowie, którym daleko do ideału, a każdy z nich jest inny i reprezentuje sobą zupełnie różne wartości. Jest również Alicja, do której wzdycha nasz główny bohater i Ryba, dziewczyna odważna i wolna, a jednak nie do końca szczęśliwa. To po prostu świat zwykłych ludzi, młodzieży wchodzącej w dorosłe życia, która uczy się na swoich błędach i poprzez radosne, a czasem i smutne chwile pokazuje, że nie warto martwić się na zapas i żyć w zgodzie z własnymi zasadami.
Pozytywne emocje, wiele wydarzeń i szalona zabawa - oto świat młodych w pełnej krasie. Autorka zapunktowała u mnie rewelacyjnym stylem, bo jej książka napisana jest po prostu fantastycznie i czyta się ją naprawdę dobrze. Musicie jednak wiedzieć, że to nie jest grzeczna historia i zdarzają się w niej momenty, gdzie warto pominąć je na rzecz młodszej publiczności. A dla dorosłego czytelnika - to gratka sama w sobie, bo kto z nas nie lubi książek z pazurem? Sama nie czuję się absolutnie rozczarowana historią, która przyjemnie umiliła mi wolne popołudnie. Czeka na Was dużo radości, śmiechu i zabawnych scen - zdecydowanie warto zajrzeć do tego pokręconego świata młodych. Polecam!
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Videograf.
Skoro to dla młodzieży to polecę mojej młodszej kuzynce.
OdpowiedzUsuńPolecę mojemu bratankowi. Myślę, że będzie zadowolony.
OdpowiedzUsuńKurczę, czytałam tylko część pierwszą czyli "LO story" :)
OdpowiedzUsuńLubię pozycje młodzieżowe, więc będzie idealna ;)
OdpowiedzUsuń