"Chłopak na zastępstwo" Kasie West, Tyt. oryg. The Fill-in Boyfriend, Wyd. Feeria, Str. 400
"- Jesteś o wiele lepszą aktorką, niż ci się wydaje. [...]- Tak myślisz?"
Gia była typem szkolnej gwiazdy - wszystko uchodziło jej na sucho, a przyjaciele pojawiali się znikąd. Każdy chciał stanąć u jej boku, by choć trochę skorzystać z bijącego od niej światła. Gia miała również chłopaka, o którym wiedzieli już wszyscy, tylko nikt nie zdążył go poznać. Z kolei Bradley wybrał sobie moment zerwania najgorszy z możliwych - tuż przed prezentacją par na balu maturalnym. Jednak w tym samym momencie pojawia się nieznajoma postać. Przecież nikt tak naprawdę nie wie jak wygląda Bradley, więc może można podmienić ukochanego, na kogoś całkowicie nowego?
Autorka może pochwalić się przede wszystkim przyjemnym stylem pisania - jej lekka historia z miejsca zjednuje sobie uwagę czytelnika, przede wszystkim opisując rozgrywane wydarzenia a nie dogłębnie analizując poszczególnych bohaterów. To nie jest taka historia i gdyby pojawiły się tutaj wewnętrzne monologi czy zaangażowanie w przeszłość bohaterów mającą wpływ na obecne wydarzenia, jestem pewna że powieść mogłaby okazać się nudną opowiastką silącą się na coś więcej. W rezultacie otrzymałam ciekawą i niesamowicie lekką historię, taką którą chce się czytać dla samej przyjemności czytania.
Fabuła dotyka przygód nastoletnich bohaterów, którym przeróżnych pomysłów nie brakuje. Dzięki czemu w książce pojawiła się dynamiczna, całkiem zabawna akcja, w której centrum pojawiła się główna bohaterka ze swoim mrocznym planem. Tak, tak - tym razem nie mamy do czynienia z grzeczną dziewczynką, która wyobcowana szuka wsparcia u szkolnego psychologa. Gia jest temperamentna i nie pozwoli zrobić z siebie pośmiewiska przed całą szkołą. Więc podejmuje konieczne kroki do tego, by zacząć bawić się w grę pozorów. A co z tego wyniknie? Na pewno nic dobrego, ale w tym tkwi właśnie urok całej historii.
Autorka w naprawdę ciekawy sposób przedstawiła życie nastolatków, którzy dopiero kształtują swoją osobowość. Gia była typem królowej pszczół, gdzie cały świat miał kręcić się wyłącznie wokół niej, a jednak stała się rzecz niemożliwa i ktoś pokrzyżował jej plany. W sympatyczny, miejscami zabawny sposób Kasie West udowodniła, że życie wcale nie jest takie kolorowe, kiedy nasze założenia okazują się zupełnie błędne, jednak czasami niespodziewane wydarzenia sprawiają, że barwy powracają na nowo. I są jakby bardziej intensywne, przepełnione życiem.
"Chłopak na zastępstwo" to idealna lektura na lato - pogodna, sympatyczna i dotykająca nastoletnich problemów prosto z życia wziętych. Czy można chcieć czegoś więcej w upalny dzień, wymagający chwili przystopowania i odprężenia się? Dla mnie historia przyjemna i zdecydowanie warta uwagi. Polecam!
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Feeria.
Z pewnością przeczytam. Mam słabość do takich lekkich historii ^^
OdpowiedzUsuńOstrzę sobie ząbki na tę lekturkę:))
OdpowiedzUsuńHmmm... Ostatnio wszędzie widzę tę książkę i tak właśnie myślałam, że to taka plażowa książka ;) Ale tym razem chyba sobie odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńA ja mam na tą książkę smaczka :) chyba muszę ją zakupić :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę już mam, więc w wolnym czasie będę ją czytać.
OdpowiedzUsuńOstatnio natrafiłam na opis tej książki gdzieś na facebooku i jak to ja - zapomniałam tytułu xD Ale teraz już wszystko wiem i na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
gabRysiek recenzuje
Koniecznie muszę zaopatrzyć się we własny egzemplarz :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać w lato takie lekkie książki :)
Mnie się NAPRAWDĘ BARDZO PODOBAŁA :D
OdpowiedzUsuńTaka lekka, disneyowska wręcz! :)
Polecam!
Nie mam pojęcia, czemu, ale zawsze na lato nachodzi mnie chęć na coś poważniejszego. Już chyba powoli wyrastam z lekkich młodzieżówek, ale na pewno, jak najdzie mnie nastrój na coś na relaks, to pomyślę o tej! :D
OdpowiedzUsuńBuziaki!
BOOKBLOG
Lubię takie książki,recenzja jak zawsze mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPo recenzji wnioskuję, że historia jest bardzo lekka i z pewnością będzie dobrą propozycją na wakacje. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńSkoro są zabawne akcje to chętnie sięgnę po tę ksiązkę :)
OdpowiedzUsuńNa jakiś letni wieczór - czemu nie. Mogłabym się skusić.
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele pozytywnych opinii o tej książce. Wszyscy zgodnie zgadzają się, że jest lekka i przyjemna. Na razie szukam poważniejszych lektur, więc na tę chwilę to nie jest powieść dla mnie, ale zapamiętam na przyszłość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://lustrzananadzieja.blogspot.com/
Nie przepadam za takimi klimatami, więc nie skorzystam ;)
OdpowiedzUsuńJestem jej bardzo ciekawa i wiem, że muszę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńTakie lekkie lektury chętnie czytam, ale tylko żeby odetchnąć ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie historie młodzieżowe :)
OdpowiedzUsuń