czwartek, 7 lipca 2016

"Chłopak na zastępstwo" Kasie West

"Chłopak na zastępstwo" Kasie West, Tyt. oryg. The Fill-in Boyfriend, Wyd. Feeria, Str. 400

"- Jesteś o wiele lepszą aktorką, niż ci się wydaje. [...]
- Tak myślisz?"

Gia była typem szkolnej gwiazdy - wszystko uchodziło jej na sucho, a przyjaciele pojawiali się znikąd. Każdy chciał stanąć u jej boku, by choć trochę skorzystać z bijącego od niej światła. Gia miała również chłopaka, o którym wiedzieli już wszyscy, tylko nikt nie zdążył go poznać. Z kolei Bradley wybrał sobie moment zerwania najgorszy z możliwych - tuż przed prezentacją par na balu maturalnym. Jednak w tym samym momencie pojawia się nieznajoma postać. Przecież nikt tak naprawdę nie wie jak wygląda Bradley, więc może można podmienić ukochanego, na kogoś całkowicie nowego?

Autorka może pochwalić się przede wszystkim przyjemnym stylem pisania - jej lekka historia z miejsca zjednuje sobie uwagę czytelnika, przede wszystkim opisując rozgrywane wydarzenia a nie dogłębnie analizując poszczególnych bohaterów. To nie jest taka historia i gdyby pojawiły się tutaj wewnętrzne monologi czy zaangażowanie w przeszłość bohaterów mającą wpływ na obecne wydarzenia, jestem pewna że powieść mogłaby okazać się nudną opowiastką silącą się na coś więcej. W rezultacie otrzymałam ciekawą i niesamowicie lekką historię, taką którą chce się czytać dla samej przyjemności czytania. 

Fabuła dotyka przygód nastoletnich bohaterów, którym przeróżnych pomysłów nie brakuje. Dzięki czemu w książce pojawiła się dynamiczna, całkiem zabawna akcja, w której centrum pojawiła się główna bohaterka ze swoim mrocznym planem. Tak, tak - tym razem nie mamy do czynienia z grzeczną dziewczynką, która wyobcowana szuka wsparcia u szkolnego psychologa.  Gia jest temperamentna i nie pozwoli zrobić z siebie pośmiewiska przed całą szkołą. Więc podejmuje konieczne kroki do tego, by zacząć bawić się w grę pozorów. A co z tego wyniknie? Na pewno nic dobrego, ale w tym tkwi właśnie urok całej historii.

Autorka w naprawdę ciekawy sposób przedstawiła życie nastolatków, którzy dopiero kształtują swoją osobowość. Gia była typem królowej pszczół, gdzie cały świat miał kręcić się wyłącznie wokół niej, a jednak stała się rzecz niemożliwa i ktoś pokrzyżował jej plany. W sympatyczny, miejscami zabawny sposób Kasie West udowodniła, że życie wcale nie jest takie kolorowe, kiedy nasze założenia okazują się zupełnie błędne, jednak czasami niespodziewane wydarzenia sprawiają, że barwy powracają na nowo. I są jakby bardziej intensywne, przepełnione życiem.

"Chłopak na zastępstwo" to idealna lektura na lato - pogodna, sympatyczna i dotykająca nastoletnich problemów prosto z życia wziętych. Czy można chcieć czegoś więcej w upalny dzień, wymagający chwili przystopowania i odprężenia się? Dla mnie historia przyjemna i zdecydowanie warta uwagi. Polecam!

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Feeria.

18 komentarzy:

  1. Z pewnością przeczytam. Mam słabość do takich lekkich historii ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostrzę sobie ząbki na tę lekturkę:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmmm... Ostatnio wszędzie widzę tę książkę i tak właśnie myślałam, że to taka plażowa książka ;) Ale tym razem chyba sobie odpuszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja mam na tą książkę smaczka :) chyba muszę ją zakupić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książkę już mam, więc w wolnym czasie będę ją czytać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio natrafiłam na opis tej książki gdzieś na facebooku i jak to ja - zapomniałam tytułu xD Ale teraz już wszystko wiem i na pewno przeczytam.
    Pozdrawiam cieplutko :)
    gabRysiek recenzuje

    OdpowiedzUsuń
  7. Koniecznie muszę zaopatrzyć się we własny egzemplarz :)
    Uwielbiam czytać w lato takie lekkie książki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie się NAPRAWDĘ BARDZO PODOBAŁA :D
    Taka lekka, disneyowska wręcz! :)
    Polecam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mam pojęcia, czemu, ale zawsze na lato nachodzi mnie chęć na coś poważniejszego. Już chyba powoli wyrastam z lekkich młodzieżówek, ale na pewno, jak najdzie mnie nastrój na coś na relaks, to pomyślę o tej! :D
    Buziaki!
    BOOKBLOG

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię takie książki,recenzja jak zawsze mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Po recenzji wnioskuję, że historia jest bardzo lekka i z pewnością będzie dobrą propozycją na wakacje. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Skoro są zabawne akcje to chętnie sięgnę po tę ksiązkę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Na jakiś letni wieczór - czemu nie. Mogłabym się skusić.

    OdpowiedzUsuń
  14. Słyszałam wiele pozytywnych opinii o tej książce. Wszyscy zgodnie zgadzają się, że jest lekka i przyjemna. Na razie szukam poważniejszych lektur, więc na tę chwilę to nie jest powieść dla mnie, ale zapamiętam na przyszłość.
    Pozdrawiam :)
    http://lustrzananadzieja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie przepadam za takimi klimatami, więc nie skorzystam ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem jej bardzo ciekawa i wiem, że muszę ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Takie lekkie lektury chętnie czytam, ale tylko żeby odetchnąć ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam takie historie młodzieżowe :)

    OdpowiedzUsuń