"Czy wspominałam, że za Tobą tęsknię?" Estelle Maskame, Tyt. oryg. Did I Mention I Miss You?, Wyd. Feeria, Str. 364
„I oto stoi tam. Tak po prostu. Minął rok, a on staje przede mną, wysoki, dobrze zbudowany, w czarnych dżinsach i białej koszulce, z tymi swoimi ciemnymi włosami i szmaragdowymi oczami… Człowiek, który kiedyś był dla mnie całym światem, o czym przekonałam się dopiero wtedy, gdy odszedł i nigdy nie wrócił.”
Młodziutka
autorka stworzyła fenomenalną serię, która zdobyła moje uznanie już od
pierwszego tomu, więc przykro było mi sięgać po finał tej historii. Nie
ukrywam jednak, że byłam ogromnie ciekawa jakie zakończenie czeka moich
ulubionych bohaterów.
Bez
wątpienia to jedna z lepszych serii młodzieżowych jakie czytałam.
Maskame dopiero rozwija swój warsztat literacki, ale jej styl jest
naprawdę dobry i przede wszystkim to on zachęca do kontynuowania
lektury. Swobodne opisy miejsc konkurują z dynamiczną akcją, a
przedstawione w całej lekturze emocje trafiają do czytelnika z siłą
pocisku. Takie książki czytam najchętniej, ale nawet jeśli poznałam już
dobrą stronę twórczości tej autorki, nie spodziewałam się, że zafunduje
mi tak intrygujący i dobry finał. Nie chodzi tutaj nawet o zakończenie,
które w pełni zdobyło moje uznanie, ale o sam fakt pozamykania
wszystkich rozpoczętych wątków i to z pomysłem.
Patrząc
wstecz na całą serię mam ochotę na trochę nostalgii, bo dopiero teraz
widzę jak drażniąca na początku była Eden a jak bardzo wydoroślała w
finalnej części. Właściwie dotyczy to wszystkich bohaterów, którzy
zyskali w moich oczach dojrzałymi decyzjami i postawą, która czasami
pozostawiała do życzenia. W tej książce kłębi się wiele emocji, które
przeskakują od bohatera do bohatera i gdyby oni tego nie udźwignęli -
całość poległaby z kretesem. Jedyne zastrzeżenia jakie mam wiążą się z
Tylerem, który zawsze drażnił mnie swoim stylem bycia - jeśli coś wali
się na głowę to trzeba brać nogi za pas. To w rezultacie prowadziło do
dużych przeskoków w czasie i wiecznego wypatrywania ponownego spotkania
dwójki głównych bohaterów. A przecież to powieść, która opiera się
przede wszystkim na wątku miłosnym i naprawdę musiałam czasami uzbroić
się w cierpliwość i przeczekać humory Tylera, żeby móc poznać dalsze
losy tej pary.
Seria
wywoływała u jak sami widzicie skrajne emocje i za to lubię ją
najbardziej. Co to za cykl, jeśli nie można się podenerwować i
ponarzekać na ulubionych bohaterów? Przecież od tego w końcu są. Nie
zapominajcie, że temat jest wbrew pozorom trudny, bo Eden i Tyler są -
tak jakby - rodzeństwem a ich miłość nigdy nie powinna mieć racji bytu.
Więc gdy się pojawia, mamy prawdziwy dramat - i jednocześnie najlepszą
część historii. Więc jeśli już wkręcicie się w całą fabułę wiecie, że
nie da się przejść obojętnie obok trzeciego tomu, który właściwie
stanowi największe zaskoczenie.
"Czy wspomniałam, że za Tobą tęsknię?" ma
w sobie urok lekkiej powieści młodzieżowej, która z tomu na tom skrada
więcej uwagi i emocji. Trzeci tom jest lekturą obowiązkową dla
wszystkich fanów serii, bo nawet nie podejrzewacie jak sprytnie można
zakończyć cały ten dramat. Jestem mile zaskoczona rozwojem wydarzeń. Nie
zwlekajcie dłużej - takiej historii nie można pozwolić czekać!
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Feeria.
Cała seri dopiero przede mną.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej serii, ale ta niezwykła, zakazana miłość bardzo mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością wyczekuję ostatniej części. Zapisałam się już do Book Tour z jej udziałem. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńTa seria chodzi za mną i chodzi... Czasu brak, książek nie kupiłam jeszcze, no ale to zmienię! ;) Lubię takie lekkie powieści dla młodzieży. To coś dla mnie i wierzę, że mnie porwie ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam dwa poprzednie tomy i bardzo mi się podobały. Lekkie czytadła :)
OdpowiedzUsuńTen tom jest moim zdaniem najlepszy :)
OdpowiedzUsuńCała seria wciąż jeszcze przede mną,ale jej nie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńMimo tylu pochwał tej serii ja nadal nie jestem do niej przekonana. Cieszy mnie jednak fakt, że Tobie przypadła do gustu. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Przeczytałam w dwa dni całą serię ^^
OdpowiedzUsuń