"Obudź się, Kopciuszku" Natalia Sońska, Wyd. Czwarta Strona, Str. 320
"Dlatego ja ci dziecino, mówię, cokolwiek się tam w twoim życiu podziało, ileś się nie wycierpiała z różnych powodów, o siebie zawsze trzeba walczyć i o szczęście swoje."
Za oknem spadły pierwsze płatki śniegu i przypomniały mi, że przecież święta są tuż, tuż. Nie mogę się już doczekać tego cudownego klimatu i staram się jak najszybciej nastroić na bożonarodzeniowy czas. Dokładnie rok temu robiłam to samo - witałam zimę z książką autorki, trochę inną, ale równie klimatyczną.
Wyobraźcie sobie, że zasypało nas na dobre, śnieg sięga po kolana a za oknem mróz tak siarczysty, że nie ma się ochoty na nic poza dobrą książką. Teraz weźcie do ręki "Obudź się, Kopciuszku" i powiedzcie co czujecie. Jest klimatycznie, prawda? To właśnie spory atut twórczości autorki - stworzenie całkiem wiarygodnego świata, który otacza głównych bohaterów. Ładne miejsca, zaśnieżone drogi, padający śnieg i nasze cudowne Zakopane. Czy można chcieć czegoś więcej? W tej lekturze wszystko jest na swoim miejscu.
Alicję poznałam w niefortunnym dla niej czasie. Zapracowana po uszy nie zwracała uwagi na otaczającą ją rzeczywistość i tym samym wydawała się przy tym niesamowicie zagubiona. Praca, dom, praca, dom, w kółko, dookoła, ciągle to samo, gdzie przytłaczająca monotonia daje o sobie znać na każdym kroku. Może to zrozumieć każdy, szczególnie że to szara codzienność niemal każdego z nas. To dobra bohatera, ciepła, trochę wyobcowana i uciekająca od ludzi, ale tęskniąca za poczuciem bezpieczeństwa i miłością. Szybko zdobyła moją sympatię i chyba nawet się z nią utożsamiłam, bo przyznaję - nie da się jej nie lubić.
Jako powieść obyczajowa książka została obdarowana całkiem ładnym motywem romantycznym, gdzie łączy się to wszystko z momentem przełomowym w życiu Alicji - znudzona swoją dotychczasową historią postanawia coś zmienić i wyjeżdża z przyjaciółką do Zakopanego. Tam spotyka Michała i chociaż się tego spodziewałam - naprawdę poczułam się zaskoczona rozwojem wydarzeń. Relacja, jaka rodzi się pomiędzy tym dwojgiem jest przesympatyczna i urocza, a sam Michał potrafi zdobyć serce nie jednej czytelniczki.
To idealna pora na to, by poznać najnowszą książkę Natalii Sońskiej. "Obudź się, Kopciuszku" to urocza interpretacja baśni dla dorosłych, gdzie w roli złej czarownicy występuje zwykłe życie, a potulny Kopciuszek zmienia się w księżniczkę na naszych oczach. Nie zapominajmy też o księciu, który swoją drogą jest niczego sobie. Dlatego kubki z gorącą herbatą w dłoń moi mili i zapraszam Was do lektury - szczególnie, jeśli tak jak ja, tęsknicie za zimą.
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.
Dokładnie. Ta pora jest idealna na tą książkę :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki! ♥
Zapraszam do nas 😍
Świat oczami dwóch pokoleń
Mam na półeczce i jak na razie spokojnie czeka na przeczytanie ;) Pewnie w grudniu przeczytam.
OdpowiedzUsuńSpojrzenie EM
Myślę, że się skuszę. Lubię takie klimaty obyczajowe.
OdpowiedzUsuńTo chyba jednak nie dla mnie :) Chociaż okładka ma coś w sobie :)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze twórczości tej pani, ale tę książkę będę miała na uwadze ze względu na jej zimowy, nieco świąteczny klimat. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
#Ivy z Bluszczowych Recenzji
Okładka jest przepiękna:D lektura jeszcze przede mną, ale coś czuję, że będzie magicznie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Rzeczywiście poczułam już ten klimat, wiesz śnieg, mriz i taka sympatyczna obyczajowka :) dołożę jeszcze herbatę z cytryną i będzie idealnie ;D
OdpowiedzUsuńOkładka jest śliczna, ale jakoś nie ciągnie mnie do polskich książek.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńChętnie do niej zajrzę.
OdpowiedzUsuńTęsknię za zimą i to bardzo. Chciałabym, żeby tą wszechobecną szarość zastąpił biały puch :) Póki co mogę sięgnąć po książkę, żeby taki nastrój sobie stworzyć, więc postaram się to zrobić przed świętami :)
OdpowiedzUsuń