piątek, 4 sierpnia 2017

"Doskonała" Cecelia Ahern

"Doskonała" Cecelia Ahern, Tyt oryg. Perfect, Wyd. Akurat, Str. 480

"Jest osobą, którą wydaje Ci się, że powinieneś być, i osoba, którą naprawdę jesteś. Nie mam pewności, kim powinnam być, ale teraz wiem, kim jestem."

Cecelia Ahern w swoim literackim dorobku ma już mnóstwo historii obyczajowych - dobrych lub bardzo dobrych. Jednak pierwszy raz spotkałam się z antyutopią młodzieżową, która wyszła spod jej pióra. Pierwszy tom jej duologii dla młodzieży "Skaza" był dla mnie jednym, wielkim znakiem zapytania, ale okazało się, że lektura dostarczyła mi całej masy pozytywnych emocji. Nie spodziewałam się, że Ahern w nowym wydaniu wypadnie tak dobrze. Wielkim plusem była też świadomość zamknięcia serii w dwóch tomach - nie trzeba rozpisywać się w nieskończoność by zyskać uznanie czytelników i ich zaintrygować. "Doskonała" jako kontynuacja i zwieńczenie serii doskonale sobie z tym poradziła.

Autorka wykreowała świat przedstawiony na modłę współczesnego życia. Ukryła w swojej fabule niedoskonałości i ludzkie słabostki, które wytykane są palcami nie tylko w fabule. To naprawdę mądre posunięcie, bo zagłębiając się w rozgrywane wydarzenia zaczęłam dostrzegać powiązanie z realnym światem: także poza lekturą panują nieopisane zasady, które grupują ludzi na wartych uwagi i tych, którzy na niewiele się przydadzą. Ahern za sprawą swojego doświadczenia literackiego  ukazała patologię świata na zasadzie swojej serii i zrobiła to naprawdę dobrze - w mądry sposób nie tylko zaciekawiła czytelnika, ale również przekazała mu kilka wartych zapamiętania wartości.

W powieści władzę nad światem sprawuje Trybunał - to on nadaje miano Skaz tym, którzy nie są idealni. Główna bohaterka - Celestine North na własnej skórze przekonała się, jakie konsekwencje niesie ze sobą dobrowolne kategoryzowanie społeczeństwa. Okrzyknięta Naznaczoną musiała zmierzyć się z całym bólem związanym z wykluczeniem i odrzuceniem. A przecież do niedawna była zwykłą nastolatką cieszącą się życiem. To podoba mi się w tej lekturze najbardziej - wyrwanie bohaterki z jej świata prosto w paszczę potwora, który igra sobie z ludzkimi uczuciami. Nikt jednak nie spodziewał się, że Celestine okaże się godnym przeciwnikiem, który nie zamierza łatwo się poddawać. W jej umyśle bowiem zaczęły kiełkować wątpliwości co do działań Trybunału i w końcu zaczęła dostrzegać, że można otwarcie przekazywać swoje zdanie.

Cecelia Ahern pierwszym tomem swojej serii zaskoczyła pomysłem na fabułę i mocnym nawiązaniem do problemów współczesnego świata. Zaskoczyła mnie otwartością i szczerością wypowiedzi oraz tym, że w bardzo łatwy sposób mogłam przełożyć życie głównej bohaterki na obecne problemy społeczeństwa. Także kontynuacja okazała się nie tylko dobrym zwieńczeniem rozgrywanych wydarzeń, ale co najważniejsze - równie wartościowym przesłaniem. Nie bojąc się podjęcia trudnych tematów autorka pokazała jak wielką traumę budzą podobne działania w człowieku - zagubiona Celestine nie miała pojęcia jak odnaleźć się w nowej sytuacji i walczyła by wrócić do tego co było. Jednak "Doskonała" zmieniła jej podejście i tor myślenia całkowicie się obrócił, bowiem z zagubionej dziewczyny otrzymałam silną postać, która zaczęła stawiać pierwsze kroki w walce o swoje.

Dobrze napisana, przemyślana historia z morałem - "Doskonała" trzyma poziom swojej poprzedniczki i jednocześnie zamyka serię w wartym poznania stylu. Musicie jednak pamiętać, że Ahern ma swój lekki i trochę naiwny sposób patrzenia na niektóre wydarzenia, co widać w jej powieściach obyczajowych, ale co również odbiło się na tej powieści. Dystopia powinna być mocna i mroczna, ale tym razem nie takimi kategoriami podążałam. Jednak jak się okazało, także w nowym stylu można powołać do życia ten gatunek a ja się na to godzę - jestem pod wrażeniem emocji, swobody akcji i lekkości ukazania prawdy o człowieku. Mądra i zdecydowanie warta uwagi seria Ahern w nowym wydaniu.

10 komentarzy:

  1. Co prawda wolę Ahern w wersji obyczajowej, niemniej "Skaza" mi się podobała i chciałabym przeczytać "Doskonałą". W sumie nawet trochę żałuję, że to tylko dylogia. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawa konstrukacja powieści, ja ciągle zbieram się, żeby przeczytać coś tej autorki, bo poki co oglądałam jedynie film na podstawie jednej z jej książek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wstyd się przyznać, ale jeszcze żadnej powieści Ahern nie czytałam. Chyba czas to nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Intryguje mnie ta książki i chyba się na nią zdecyduję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię książki Ahern, więc tę również mam w planach;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę się w końcu zapoznać z tą duologią, tym bardziej, że koleżanka z bloga ją poleca! Strasznie podoba mi się ten motyw skaz i idealności. Może brzmi trochę abstrakcyjnie, ale interesująco. Na dodatek morały. Lubię, gdy książka jest o czymś, gdy opowiada o przywarach człowieka i nawet, jeżeli jest fantastyczna, to pokazuje coś ze świata nam bliskiego.
    Na pewno kiedyś dojdę do drugiego tomu :). Ale najpierw muszę sobie zakupić pierwszy!
    #SadisticWriter

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka wydaje się być zaskakująca. Całej serii nie znam, ale może to najlepszy czas aby się z nią zapoznać? :)
    Pozdrawiam, Daria z book-night.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja do tej pory przeczytałam tylko jedną książkę autorki, ale byłam oczarowana jej stylem i właśnie dlatego obiecałam sobie, że zapoznam się z jej innymi pozycjami. Tę serię na pewno też nadrobię! :)

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. kolejna zachęcająca recenzja tej książki - muszę się za nią rozejrzeć

    OdpowiedzUsuń