środa, 21 marca 2018

"Slammed" Colleen Hoover

"Slammed" Colleen Hoover, Tyt. oryg. Slammed, Wyd. YA!, Str. 282

"Nie podchodźcie do życia zbyt poważnie. Dajcie mu w pysk, kiedy na to zasługuje."

Podstawowym atutem Colleen Hoover jest jej czar płynący z każdego słowa. Jak mało kto pisze o miłości, z zaangażowanie tworzy zawiłe historie pełne problemów ludzi, którzy marzą tylko o szczęśliwym zakończeniu. Seria Pułapka uczuć jest tego idealnym przykładem.

Wszystko rozpoczęło się od śmierci ojca Layken. Tragedia zmusiła rodzinę dziewczyny do zmian, które miały pomóc im pozbierać się po wcześniejszych wydarzeniach. Dziewczyna wraz z matką i młodszym bratem przenosi się z Teksasu do Michigan. Nie jest łatwo porzucić dotychczasowe życie, przyjaciół a nawet szkołę. Jednak nikt nie podejrzewa, że nowe miejsce dostarczy im mnóstwa emocjonalnych chwil, które skutecznie odwrócą uwagę od kłębiących się w ich głowach myśli.

Autorka nie jeden raz udowodniła swoim czytelnikom, że potrafi napisać prostą powieść idealnie oddającą realia prawdziwego życia, jednocześnie angażując w to większe tragedie. Życie Layken jest oparte właśnie na takim torze. Młoda, zaledwie osiemnastoletnia dziewczyna musiała postawić się niełatwym przeciwnością losu: najpierw straciła ukochanego ojca, później porzuciła jedyne znane jej życie a następnie poznała nowych sąsiadów, którzy... jeszcze bardziej skomplikowali jej sytuację. To wszystko rozpoczęło niezwykle emocjonującą podróż w głąb ludzkiej natury i pragnień, które nie zawsze powinny mieć miejsce. Jednak poprzez szczerą i wiarygodną narrację ze strony Layken czytelnik z łatwością potrafi się odnaleźć w rozgrywanych wydarzeniach i kibicować jej oraz nowo poznanemu Willowi w drodze ku szczęściu.

Chociaż fabuła podąża drogą typowej powieści młodzieżowej z gatunku New Adult to jest w niej głębia obok której nie można przejść obojętnie. Colleen Hoover powoli snuje swoją opowieść pełną ukrytych znaczeń z lekkością i swobodą nawiązując do codzienności, która otacza nas samych. Zwykły przypadek przesądził spotkanie rodziny Cohen i Cooperów, którzy w obliczu największej tragedii nieoczekiwanie zjednoczyli się w sposób tak emocjonalny, że w finale nie sposób było powstrzymać łez. W poszukiwaniu szczęścia Layken odnalazła nie tylko poczucie bezpieczeństwa, ale i miłość, która burzliwa i skomplikowana - jak to bywa w przypadku powieści Hoover - dodała jej skrzydeł. Jednak czy to wystarczy, by pojawiło się szczęśliwe zakończenie? 

"Pułapka uczuć" to niepozorna powieść, która w finale niezwykle zaskakuje. To emocjonująca podróż w głąb ludzkiej natury, nawiązująca do kruchości szczęścia i poszukiwania miłości wbrew wszelkim zasadom. Nie jest łatwo odjeść od tej historii nim nie przeczytamy ostatniej strony, a nawet po skończonej lekturze trudno jest zapomnieć o losach Layken i Willa. Moim zdaniem to najlepsza powieść jaka wyszła spod pióra Colleen Hoover - bawi, wzrusza i zaskakuje, zapadając w pamięć na długi czas.

5 komentarzy:

  1. Czytałam już o tej książce. Jestem jej bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię pióro tej autorki, więc na pewno przeczytam tę serię. Przyznam szczerze, że już dawno tęskni mi się, by wrócić do jej książek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chcę niedługo poznać twórczość autorki. Sama nie wiem czemu jeszcze tego nie zrobiłam. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Po nowe wydanie nie sięgnę, ale stare miło wspominam :)

    OdpowiedzUsuń