środa, 11 lipca 2018

"Będziesz na to patrzył" Magda Rem

"Będziesz na to patrzył" Magda Rem, Wyd. Prószyński i S-ka, Str. 408

"Zawsze sądziła, że tylko na filmach umiera się znienacka. W prawdziwym życiu to musi wyglądać inaczej."

Szczęśliwa rodzina, nieświadoma zbliżającej się tragedii. List, który niebawem zmieni wszystko. Sekrety, przez które cierpieć będą niewinni. Oto przepis na najnowszą powieść Magdy Rem, autorki "Tysiąca róż". Czy brutalność przyciągnie czytelników?

Rodzina Barczów należała do tych, którym sąsiedzi zazdroszczą szczęścia. Mąż lekarz, żona tłumaczka, córka - przykładne dziecko i idealna uczennica. Jednak pewnego dnia ich sielanka została naruszona jednym niespodziewanym listem kierowanym w stronę Marka. Okazało się, że jego rodzina wpadła w sidła psychopaty, który nie spocznie nim nie dopełni dzieła. Kim zatem jest tajemniczy morderca? Czy niesie ze sobą sprawiedliwość? A może nie ma głębszych powodów? Jedno jest pewne, pozory rodziny Barczów nareszcie ujrzą światło dnia.

Tak prezentuje się powieść autorki, która w dodatku usiana została masą przemocy i krwi. Magda Rem bez mrugnięcia okiem rzuciła swoich bohaterów w wir prawdziwego niebezpieczeństwa, nie wahała się uśmiercić tych, którzy na to zasłużyli i tych, których życie powinno jeszcze trwać. Szokowała wyborami, zaskakiwała zwrotem akcji i wciąż rosnącym napięciem w oczekiwaniu na kolejny ruch psychopaty. Jednak zabrakło mi w tym głębszych emocji, bo choć to książka zdecydowanie dedykowana czytelnikom o mocnych nerwach - nie wprowadza napięcia, które mogłoby zmrozić krew w żyłach.

Mocny temat podjęty został z dystansem, jakby dramat rodziny miał być ich wewnętrznym problemem i jak najmniej dotyczył samego czytelnika. Gdyby nie to, historia na pewno nabrałaby rozpędu i stała się jedną z lepszych książek ze wszystkimi cechami dobrego thrillera. Nie mogę jednak zapomnieć o plusach, które zrównoważyły wymienione niedociągnięcia: dynamiczna akcja, sprawnie przeskakujące motywy i wciąż rosnące napięcie sprawiły, że powieść przeczytałam jednego wieczoru z dużą dozą ciekawości jak ostatecznie wszystko się rozegra. Także bohaterowie okazali się na tyle intrygujący, że ich wiszące na szali życie nie pozostawało mi obojętne, chociaż biorąc pod uwagę kolejne ruchy psychopaty, nie powinniśmy przywiązywać się do żadnej z postaci.

Innymi słowy - "Będziesz na to patrzył" to książka dobra, ciekawa, ale nie idealna. Przewidywalność akcji i niedopracowanie portretów psychologicznych zmniejszają poziom zaangażowania w fabułę, nie przekonuje także sam finał historii, którego motywy niekoniecznie łączą się z rozgrywaną akcją. Jednak historia sama w sobie jest wartka i czyta się ją błyskawicznie, sama tajemnicza zbrodnia kierowana w stronę rodziny Barczów budzi pytanie - dlaczego właśnie oni? Stąd, choć nie w pełni usatysfakcjonowana, nie napiszę również że zawiodłam się na tej książce. Wybór pozostawiając Wam.

22 komentarze:

  1. Szkoda, że najważniejsze elementy nie zostały dopracowane.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że portrety psychologiczne nie są takie, jakie być powinny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jestem pewna, czy zainteresowałaby mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem ciekawa twórczości tej autorki, więc może skuszę się, aby przekonać się, jakie wrażenie wywrze na mnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie słyszałam wcześniej o tej książce ale zapisuje tytuł na liście do przeczytania. Uwielbiam takie klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka czeka na półce, także na pewno ją przeczytam i ocenię. Ale Twoją dość chłodną recenzję będę mieć na uwadze. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że jest przewidywalna, bo treść dopracowana mogłaby być istną petardą!

    OdpowiedzUsuń
  8. Byłam ciekawa tej książki. Teraz zaczęłam się zastanawiać czy nie przełożyć tej lektury na późniejszy czas.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niekoniecznie, zawsze wszystko zależne jest od gustu czytającego :)

      Usuń
  9. Sama pomimo wszystkich niedoskonałości, które zaznaczyłaś w swojej opinii, mam ochotę przeczytać :)
    Jakoś tą książką przekonuje mnie swoją fabułą i tematycznie to coś dla mnie. Zapiszę ją sobie, żeby w odpowiednim momencie po nią sięgnąć :)

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytaj i sama przekonaj się co myślisz, tak będzie idealnie :)

      Usuń
  10. Mignęła mi ta książka już i zastanawiałam się nawet czy to nie coś dla mnie, ale jednak na razie nie będę jej szukać. Mam poczucie, że w moich zbiorach kryją się nieco bardziej emocjonujące i dopracowane powieści.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko zależy od gustu, ale tutaj moim zdaniem zabrakło mocy i pazura ;)

      Usuń