wtorek, 18 września 2018

"Dotyk ciemności" C.J. Roberts

"Dotyk ciemności" C.J. Roberts, Tyt. oryg. Captive in the Dark, Wyd. Czwarta strona, Str. 327
POD PATRONATEM: ThievingBooks

"Nie bał się. Strach jest zarezerwowany dla tych, którzy mają po co żyć."

Zupełnie inna niż wszystkie, wyjątkowa i bogata w emocje historia, od której nie da się oderwać. Mroczna i przerażająca a jednocześnie wciągająca do swojego wnętrza jak najgorszy narkotyk. C.J. Roberts burzy wszystkie schematyczne mury!

Chciałabym powiedzieć, że ta książka jest okrutna, zdeformowana emocjonalnie i pozbawiona barier dobrego smaku, ale czy mam do tego prawo będąc jednocześnie zachwycona fabułą? Moja podświadomość krzyczy, że czas najwyższy przejrzeć na oczy i zdusić w zarodku fascynację całym tym horrorem. Zapomnieć o emocjach i spojrzeć prawdziwe w oczy. Ale jak uciec od przepełnionej takimi emocjami lektury? Jak dać upust kłębiącym się emocjom, które już dawno nie przypomniały o sobie z taką siłą? Uczucia Olivii i Caleba przedstawione są z tak zatrważającą precyzją, że wszystko to wydaje się niemal nazbyt rzeczywiste, a jednak ciągle intryguje, wciąga w swoją mroczną tajemnicę i pobudza zmysły jak mało która lektura. Fabuła odurza a gęstą atmosferę można by kroić nożem - tak właśnie wygląda świat mrocznej erotyki szokującej i budzącej strach. 

Roberts fenomenalnie zabawiła się w rozgryzanie ludzkiej psychiki i przedstawiła wszystkie najmroczniejsze zakamarki bohaterów. Rozbroiła mnie szczerością z jaką opisywała brutalność Caleba, jego zdolność do chorych i bezlitosnych czynów oraz niebezpiecznej natury, która hipnotyzuje i przywodzi na myśl najgorsze rzeczywiste horrory. Bohater porywa, torturuje i posuwa się do okrutnych czynów a jednocześnie sprawia, że swoją postawą zakrada się do umysłu czytelnika i budzi w nas ludzie odruchy do - bądź co bądź - prawdziwego demona. Totalnie pokręcony, niebezpieczny i pozbawiony wewnętrznych zahamować budzi odrazę, ale i chorą fascynację, która podświadomie woła o ratunek i prosi o uwolnienie od bohatera budzącego niekłamany lęk. 

Autorka nie napisała książki, która ma przekraczać granice i łamać bariery jednocześnie zaspokajając ludzkie pragnienia. O nie! Roberts napisała historię, której nikt nigdy nie chciałby przeżyć na własnej skórze. Której nikt nigdy nie powinien być świadkiem. Ani tym bardziej uczestnikiem. Tak mocnej, intensywnej i niebanalnej erotyki nie czytałam nigdy i jestem pewna, że długo nikt nie dorówna oryginalnemu pomysłowi i jeszcze lepszemu wykonaniu Roberts. 

To nie jest historia dla fanów erotyki. To zdecydowanie opowieść dla czytelników o mocnych nerwach - brutalna, okrutna i zupełnie inna niż wszystkie.Dedykowana wyłącznie czytelnikom o psychice, która udźwignie potężny nakład emocji kryjący się na każdej stronie tej powieści. Bez wątpienia jednak "Dotyk ciemności" to książka, która znajdzie swoich fanów pośród miłośników powieści romantycznych zupełnie nietypowych i innych niż wszystkie, w których syndrom sztokholmski najpierw budzi odrazę - a następnie niekłamane zrozumienie. Tylko od Was zależy czy odważycie się wkroczyć do mrocznego świata człowieka, który nie cofnie się przed niczym, by osiągnąć swój cel. Możecie być jednak pewni, że pierwszy krok na pewno nie będzie ostatnim.

2 komentarze:

  1. Póki co nie mam ochoty na tego typu lekturę, ale będę miała ten tytuł na uwadze. 😊

    OdpowiedzUsuń