niedziela, 23 września 2018

"Życie" Audrey Carlan

"Życie" Audrey Carlan, Tyt. oryg. Life, Wyd. Edipresse, Str. 472

"Błyskawicznym ruchem odwraca mnie do siebie, chwyta mocno za culo i podnosi na swoje półnagie ciało [...]."

Audrey Carlan powraca z czwartym tomem swojej ognistej, romantycznej serii, w której nie brakuje emocji ani ciężkich prób, na które narażeni są jej bohaterowie. Czy i tym razem namiętność da o sobie znać?

Pierwszym faktem, który musicie znać jest potrzeba zachowania chronologii. Jeśli nie przeczytacie tej serii z zachowaniem kolejności tomów - pogubicie siew fabule i nie docenicie całości, jako kompletnej historii. Jednak jeśli śledzicie od początku serię Carlan - doskonale, ponieważ czwarty tom niesie ze sobą rozwiniecie istotnych wątków oraz nowe wydarzenia, które sympatycznie połączą się z losami głównych bohaterów.

Maria De La Torre ocalała, chociaż ostatnie wydarzenia były dla niej więcej niż traumatyczne. Jej życie to pasmo nieszczęść, którym wciąż musiała stawiać czoła. Towarzyszyła swojej duchowej siostrze Gillian, ale tym razem powyższa lektura to jej prywatna opowieść. Wybrała życie, w którym uczestniczy i choć jest zdeterminowana by o nie walczyć, pojawia się człowiek z przeszłości, który zamierza odebrać jej to co z takim trudem wybudowała. Po drugiej stronie stoi Elijah, mężczyzna który absolutnie nie powinien być drugą połówką Marii. Nie dorówna przecież temu, który poświecił dla niej wszystko. Ale los im sprzyja a Maria ponownie stając w obliczu niebezpieczeństwa będzie potrzebowała sojusznika. Tylko czy połączenie sił wystarczy, by pokonać to co nadciąga?

Czwarty tom serii to bardziej ukłon w stronę fanów wcześniejszych trzech tomów, niż czysta kontynuacja wydarzeń, jednak wspomniana przeze mnie wcześniej chronologia jest naprawdę istotna. Poznając bohaterów oraz ich wydarzenia zrozumiecie na czym opiera się fenomen serii oraz jak silnie autorka zaangażowała się w kreację swoich bohaterów. Stworzyła silne, niezależne postacie, których losy śledzi się z przyjemnością a to wszystko otoczone pasmem dramatycznych wydarzeń, które potęgują napływ emocji.

Szybka akcja, dynamiczne zwrot w fabule i romans, który jest tutaj przecież podstawą sprawiły, że spędziłam miłe chwile podczas lektury tej powieści. Nie zabrakło emocji ani tym bardziej seksualnego napięcia, pojawili się także bohaterowie, których towarzystwo zawsze jest mile widziane. To wszystko pisane swobodnym stylem autorki, która przyłożyła się do dialogów i opisów, by przekonać swoich fanów, że wie co robi.

Czy Maria odzyska spokój? Czy znajdzie miłość swojego życia? Czy odważy się zaryzykować? Mnożą się pytania a odpowiedzi wciąż się oddalają. "Życie" zatem jest książką, która nie zawiedzie czytelników Trylogii namiętności. Zabrała mnie w niebezpieczną podróż przez którą bałam się o dalsze losy bohaterów i którym jednocześnie kibicowałam ze wszystkich sił. Napisana z pomysłem i angażująca emocje jest jedną z ciekawszych propozycji w gatunku powieści romantycznych.

5 komentarzy:

  1. Nie znam jeszcze tej serii, ale niewykluczone, że kiedyś to zmienię. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Najważniejsze, że napisana z pomysłem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czeka u mnie, zapowiada się pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie poznam tę serię! :) Jesienią mam większa ochotę na czytanie cyklów książkowych.

    OdpowiedzUsuń