"Zamek z alabastru" Valentina Fast , Tyt. oryg. Das Schloss aus Alabaster, Wyd. Media Rodzina, Str. 272
"Nazajutrz wszyscy się o tym dowiedzą. Poznają prawdę. Tylko... czym była prawda? Czy uda mi się ją rozpoznać? Czy może znów uwierzę w kłamstwo?"
Trzeci tom serii o księżniczkach,
królewiczach i dworskich intrygach już zjednuje sobie młodą publikę.
Valentina Fast zabiera nas po raz kolejny do świata o którym marzy każda
dziewczynka.
To cykl dedykowany młodszym, nastoletnim czytelnikom. I nie
będę tego ukrywać, bo potwierdza to fabuła, stosunkowo krótka treść i
sama słodka okładka, która ma wpaść w oko odpowiedniemu odbiorcy. Jednak
ja, czytelniczka z dużym stażem, zaczytuję się w tej historii od
pierwszego tomu i śmiało mogę napisać, że nie zawsze wiek odgrywa
kluczową rolę, ponieważ z tomu na tom bawię się co raz lepiej i
absolutnie nie zamierzam porzucić mojej przygody z serią Royal.
Od początku chodzi o to, by wyjawić tożsamość księcia.
Wybranki osadzone na czas rywalizacji na królewskim dworze walczą o
serce ukochanego, którego nawet nie znają. Kim jest? I jaki będzie?
Będzie kochał? Czy stanie się zimnym człowiekiem? Zawzięta walka trwa a
pytania wciąż pozostają bez odpowiedzi, ponieważ dla wielu dziewcząt nie
liczy się charakter księcia a jego stan posiadania.
Fabuła sama w sobie jest dość banalna. Jednak wczytując się
w treść nawet nie wiemy kiedy historia wciąga nas do swojego świata i otacza subtelnymi emocjami drzemiącymi w księżniczkach. W końcu pałac
gości już zaledwie dwanaście dziewcząt i choć tożsamość wybranka wciąż
stoi pod znakiem zapytania - każda z nich chce być najlepsza.
Autorka bardzo pomysłowo uchwyciła motyw polowania na męża.
Odkryła karty w postaci bezwzględności i okrucieństwa, które zaczęły
rosnąć w siłę w trzecim tomie. Bo chociaż zasady gry się nie zmieniają -
zmienia się człowiek, który jest bardziej zdeterminowany, któremu
obojętny jest los pozostałych. To straszne i prawdziwe jednocześnie,
choć dzięki Tatianie, głównej bohaterce, otrzymujemy światełko w tunelu - charakter, który sprzeciwia się aktualnej sytuacji. Jednak nie tylko
powszechny brak skrupułów dręczy dziewczynę. Jest przecież głos serca,
który uparcie podszeptuje, że ona już wybrała miłość swojego życia.
Tylko o czy w aktualnej sytuacji ma do tego prawo?
Oto seria, która z tomu na tom rozkręca się co raz
bardziej. Zabiera nas na królewski dwór, na którym wszystkie chwyty są
dozwolone. Kto zdobędzie serce wybranka? Kto pokona mrok i odkryje
wszystkie tajemnice? W zagadkowej atmosferze, klimacie miłości i w
towarzystwie różnorodnych bohaterów czas spędzony przy lekturze "Zamek z
alabastru" to gwarancja dobrej zabawy.
Fajnie, że z tomu na tom, akcja rozkręca się coraz bardziej.
OdpowiedzUsuńAlez okładka :)
OdpowiedzUsuńTym razem odpuszczę. 😊
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie poznać tę serię :)
OdpowiedzUsuńTo chyba nie dla mnie :) Gdybym miała młodszą siostrę to zachęciłabym ją do sięgnięcia po tą pozycję.
OdpowiedzUsuńJakoś nie ciągnie mnie do tej serii. W sumie do ,,Rywalek'' też mnie nie ciągnęło.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk