wtorek, 20 listopada 2018

"Być może kiedyś" Lauren Graham

"Być może kiedyś" Lauren Graham, Tyt. oryg. Someday, Someday, Maybe, Wyd. Zysk i S-ka, Str. 400

Błyskotliwa, urocza i przezabawna powieść o początkującej młodej aktorce, która próbuje zrobić karierę w Nowym Jorku – i nie zwariować.

Słodko i uroczo - aktorka o aktorce, czyli lektura dla każdego, kto szuka niezobowiązującej historii po ciężkim dniu i z miłym akcentem miłosnych perypetii.

Jeśli zastanawiacie się dlaczego znane jest Wam nazwisko autorki, już wszystko wyjaśniam - tak, to aktorka znana z wielu filmowych ról a przede wszystkim pierwszoplanowej postaci z "Kochanych kłopotów". Bywa czasami tak, że ktoś nie decyduje się na jednotorową karierę, próbując swoich sił w wielu dziedzinach. Na całe szczęście dla nas - czytelników, którzy dzięki temu otrzymują historię taką jak ta powyżej: lekką, sympatyczną i wartą tego, by poświęcić jej wolny wieczór.

To historia o młodej aktorce, która odważnie stawia pierwsze kroki w zawodowej karierze. Próbuje stawić czoła wielkiemu światu i nie zwariować w Nowym Jorku. A wszystko to rozgrywa się w roku 1995, gdy Franny Banks zaczyna dostrzegać brak jakiegokolwiek pomysłu na swoją karierę. W trzy lata miała stać się sławna i ważna. Zostało jej zaledwie pół roku do ostatecznej realizacji własnych postanowień a dziewczyna może się pochwalić jedynie kiepską rolę w reklamie i kelnerowaniem w klubie komediowym. Jak więc zorganizować sobie czas, by jednak nie okazał się stracony?

Główna bohaterka śmiało może przyjąć na swoje ramiona rolę każdego z nas. Kto nie obawia się o swoją przyszłość? Kto nie ma na swoim koncie planów, które wciąż odkłada na ostatnią chwilę? Franny jest dziewczyną taką jak my - chętną do walki, ale nieświadomą przeciwności stojących na jej drodze w przyszłości. Wielkie nadzieje i marzenia zderzają się z murem niepowodzeń, które wciąż podcinają jej skrzydła. Autorka w intrygujący sposób przedstawiła życie swojej bohaterki, która obdarzona cechami o sprzecznym charakterze - raz ciekawiła, raz nie przekonywała do siebie wyborami - przez cały czas była sobą, dzięki czemu sympatia do niej pojawiła się naturalnie.

Historia sama w sobie jest banalna. Nie ma tutaj ukrytych znaczeń, nie ma zwrotów akcji przyspieszających bicie serca. Fabuła powolnie podąża na przód przedstawiając kolejne perypetie Franny i jej dwójki przyjaciół, którzy idą przez życie z podniesioną głową. Jednak wszystko to ujęte jest racjonalnie i szczegółowo, w przekonujący sposób - przede wszystkim dzięki podparciu ze strony prywatnych doświadczeń autorki. W połączeniu ze swobodą prowadzenia akcji, lekkością stylu oraz wielu zabawnym, humorystycznym momentom powstała bardzo urocza książka w stylu obyczajowym o życiu, które mogło przytrafić się każdemu z nas. 

"Być może kiedyś" to dużo dobrego humoru i zabawy idealnej dla czytelnika, który poszukuje relaksu po ciężkim dniu. To także sympatyczni bohaterowie, których nie sposób nie polubić. Właściwie jeśli podejdziecie do tej powieści bez większych oczekiwań, dostrzeżecie same pozytywy. To ciepła, serdeczna, otwarta na czytelnika powieść, którą czyta się w mgnieniu oka! I której rozdziały praktycznie przerzucają się same. Odważycie się zatem wejść do świata Franny i poszukać w jej życiu elementów własnej historii?

6 komentarzy:

  1. Przyznam szczerze, że nie słyszałam o tej książce. Z chęcią przeczytam tę książkę :) pozdrawiam :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak będę miała ochotę na dużą dawkę humoru to chętnie się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam szczerze, że do tej pory trafiłam na same niezbyt pochlebne opinie tej książki, więc jeszcze zastanowię się nad lekturą. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomyślę nad lekturą tej książki :)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń