niedziela, 11 listopada 2018

"Uleczone dusze" Tillie Cole

"Uleczone dusze" Tillie Cole, Tyt. oryg. Souls Unfractured, Wyd. Editio, Str. 376

"Czymże są słowa? Czasami jedno spojrzenie oczu, jeden rumieniec mówią wszystko. Słowa mogą zranić. Milczenie może uleczyć."

Demony żyją także na ziemi. Nie tylko w naszych sennych koszmarach. Są więc realne a tym samym - bardziej niebezpieczne. Czy zagrożą nam w życiu? Czy zniszczą nasze plany i marzenia? Przekonali się o tym bohaterowie powieści Tillie Cole w kontynuacji jej niezwykłej serii.

Tillie Cole to autorka, która doskonale czuje się w powieściach typu New Adult. Jednak ma pewien ukryty talent - potrafi nas zaskakiwać atmosferą, w której osadza fabuły swoich powieści. Raz jest słodka jak cukierek i tak urocza, że nie sposób się jej oprzeć. Innym razem pisze mrocznie, ciężko i z dreszczem niepokoju, który nie opuszcza nas do ostatniej strony. Zawsze jednak pamięta, by utrzymać wątek romantyczny na pierwszym planie, by przekonać nas, że miłość nie zna granic. Jej powyższa książka to trzeci tom serii utrzymanej w mrocznym klimacie, który wielokrotnie mnie zaskoczył.

Maddie, główna bohaterka powieści, wychowała się w sekcie. I tylko takie życie zna. Jej dzieciństwo naznaczone chorymi rytuałami  było koszmarem, który nigdy nie powinien przytrafić się małemu dziecku. Bita, poniżana, niewolona i krępowana łańcuchami. Kto potrafiłby wytrwać w takich warunkach całe swoje życie? Na szczęście dziewczyna nie musiała tego sprawdzać - została bowiem uwolniona z rąk oprawców przez członków najbardziej przestępczego klubu motocyklowego w Stanach. Jednak ci, którzy wychwali ją według własnych zasad nie zamierzają pozwolić, by długo cieszyła się wolnością.

To książka, która angażuje emocje. Autorka ani na moment nie zwalnia tempa, prowadzi nas przez trudne dzieciństwo młodej bohaterki i jej zachwiany stan emocjonalny, którego absolutnie nie można się dziwić. Fantastyczne, niestety także drastyczne i dosadne opisy idealnie oddawały podjęty motyw sekty i udowadniały, że nie ma nic gorszego od zamkniętego świata w którym panują abstrakcyjne warunki. Trudno było mi odnaleźć się w opisywanej rzeczywistości,jeszcze trudniej postawić na miejscu głównej bohaterki. Byłam pod wrażeniem jej odwagi i determinacji, która przecież w późniejszej części historii została wystawiona na próbę, gdy okazało się, że sekta nigdy nie odpuszcza. 

Jednak o ile fabuła bardzo przypadła mi do gustu, o tyle bohaterowie po prostu skradły moje serce. Wspominany wcześniej wątek miłosny idealnie połączył się z mroczną atmosferą pokazując jak trudno jest czasami odnaleźć poczucie bezpieczeństwa, ale kiedy już to nastanie - nie ma nic piękniejszego. Musicie jednak wiedzieć, że nie ma tutaj słodkiej historyjki pełnej różu, serduszek i kwiatuszków. To wciąż mrok, wciąż duszna atmosfera, wciąż lęk przed nieznanym. Flame - morderczy szaleniec, czujący w żyłach tylko płomienie, które nigdy nie gasną, uwolnił dziewczynę z rąk oprawców. I chociaż nie spodziewał się ciągu dalszego, on nastąpił. Bezwzględny, krwawy, okrutny, przerażający nawet dla przyjaciół, odnalazł sens prawdy w młodej dziewczynie, którą uratował. To ich połączyło i zbudowało wspaniałą historię.

"Uleczone dusze" to kontynuacja utrzymana na poziomie swoich poprzedniczek. Zaskakuje klimatem, przekonuje historią, rozkochuje w sobie kreacją bohaterów. Tillie Cole doskonale wie jak zagrać na emocjach swoich czytelników i robi to w sposób tak cudowny, że nie można się temu oprzeć. Po raz kolejny odwiedzając mroczny świat sekty przekonałam się, że życie potrafi zaskoczyć nie jeden raz. Podobnie jak powieści autorki, które uwielbiam! I każdemu z osobna serdecznie polecam kontynuację losów mrocznych motocyklistów.

5 komentarzy:

  1. Lubię taką mroczną atmosferę. Jestem na tak.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie słyszałam o tej serii ale takie "poplątanie" wątków bardzo mnie zaintrygowało :) przyjrzę się tym pozycjom bliżej. Dziękuję Ci za tę recenzję :* pozwól, że zaobserwuję, pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka faktycznie zaskakuje. Byłam ogromnie ciekawa jak wpadnie duet tak kontrowersyjnych postaci, ale autorka poradziła sobie z nimi bardzo dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałam bym tę serię przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam poprzednich tomów, więc odpuszczę sobie tę serię :)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń